hen_s pisze:Gymnocalycium damsii v. torulosum szkoda ale nie jest to szkoda nie do powetowania - tych roślin akurat jest sporo.
PiotrAPD pisze:Szkoda ale nie ma płakać nad rozlanym mlekiem. Trzeba poszukać nasionek lub jakąś sieweczkę i znowu będzie

Tak, na pewno można zdobyć takiego kaktusika i na wiosnę z pewnością się rozejrzę
cokolwiek pisze:Ciągle podglądam moje śpiochy sprawdzam czy wszystko u nich w porządku
Pod Twoim okiem Basiu są na pewno bezpieczne
A wracając do sieweczek to mój wysiew majowy ( 3 maja) nie był zbyt udany. Lista nasion była spora, roślinki wzeszły dość dobrze, ale niestety została tylko mała garstka. Niektóre znikały niczym bańki mydlane, nic po nich nie zostało, może to jakaś pleśń albo ziemiórki, a może jeszcze coś innego. Pewnie miały trochę za chłodno. Te wysiane w styczniu i lutym miały stale zapewnione 25 ?C bo ogrzewanie w domu hulało na całego, a od maja bywało różnie. Niestety nie miałam pojemnika, w którym mogłabym zapewnić im stałą, odpowiednią temperaturę.
Z 16 porcji po 20-25 nasion przetrwały do dzisiaj:
1. Gymnocalycium affine MT 07-228 Pto. Nuevo ? 6
2. Gymnocalycium angelae Tres Cerros ? 1
3. Gymnocalycium arachnispinum RER 450 ? 1
4. Gymnoclycium campestre RER 684 ? 5
5. Gymnocalycium chacoense Cerro Miquel ? 1
6. Gymnocalycium mihanovichii LB 2172 ? 5
7. Gymnocalycium pseudomalacocarpus STO 1406 ? 9
8. Gymnocalycium anisitsii ssp.wolkeri STO 1403 ? 10
9. Gymnocalycium erinaceum v.paucisquamosum LF 85 ? 5
W sumie 43 siewki, przeliczając na procenty 12,5 %. Patrząc optymistycznie, jak na moje potrzeby to i tak za dużo

Biorąc pod uwagę to, że w warunkach naturalnych kiełkuje tylko 0,4 % nasion, a spośród młodych siewek ginie 99% w ciągu pierwszego roku, to moje 12,5 % to sukces
A tak na serio, to przynajmniej troszkę doświadczenia już jest.
Spośród wyżej wymienionych największe są siewki Gymnocalycium pseudomalacocarpus STO 1406
Dla porównania sieweczki Gymnocalycium mihanovichii LB 2172, te są najmniejsze
i Gymnocalycium anisitsii ssp.wolkeri STO 1403
Najbardziej z tego towarzystwa wyciągają się maluchy Gymnocalycium erinaceum v.paucisquamosum LF 85, na razie nie wyglądają zbyt efektownie
A to siewki Gymnocalycium riojense LF 78 wysiane 21.02.2016 r., "aż" siedem sztuk

jak to powiedziała Lucy, ?ich akurat nigdy dość?
Pozdrawiam