FLORIANIE oczywiście taka pogoda może być tylko nie jak już były mrozy, a teraz znów sie wszystko rozhartowało .Potem zaś przyciśnie naście stopni i po balu

.Tylko o to się martwię.
IWONKO no cóż moja choroba to jest ta odmiana niespokojnych rąk

Oby wszystkie się ukorzeniły, a mam 10 patyczków Eyes for you, a o innych nie wspomnę, bo bym się nie doliczyła
GRAŻYNKO mój Abrahamek nie ma paków bo jest nisko ścięty i dostał nową miejscówkę bardziej w słońcu.Każde ciecie o tej porze powoduje ,ze soki zaczynają szybciej krążyć i roślina wytwarza nowe pędy, dlatego róże tniemy wiosną.Niestety gdy trzeba no to trzeba tak jak przy przesadzaniu
ELUSIA podam Ci na PW ten przepis .Raczej angielki tnie się tylko korekcyjnie, a przez pierwsze lata w ogóle, tak kiedyś pisała Gosia , lecz mój brat tnie je do ziemi, a ma krzewy szerokie i obficie kwitnące .W Goczałkowicach wszystkie krzewy tną nisko, a jakie mają tam kwitnienia

.Widziałam jak była cięta RU, a krzew miał kwiatów ,ze aż się za głowę chwyciłam i specjalnie szłam obejrzeć co to za róża tak cudnie kwitnie .Wiosna i moja RU będzie odpowiednio cięta
nisko na 1/2 m Muszę też mocno skrócić tuje, bo rosną jak szalone.
Trochę dzisiejszych ogrodowych fotek
