Peperomia wymagania, pielęgnacja
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Izauli, ja także obcięłam... już teraz dwa liście. Reszta na razie pod obserwacją. W poście chodziło mi raczej o poradę, co robię źle, że te plamki w ogóle są. Wydaje mi się, że zapewniam warunki uprawy, tylko co z tego
Tak, jak napisałam - ja peperomie lubię a one mnie nie 
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Zobaczcie na moje - o których pisałam na poprzedniej stronie. Jasne części liści nie są takie wyraźnie jasne, a poza tym zaczęły się takie jakieś ślady robić. Czy to może być cos, co mi się rozniesie po innych roślinach? I w ogóle co to może być?
W obu doniczkach rosną rośliny rozsadzone z jednej. Przelewane na pewno nie są.

W obu doniczkach rosną rośliny rozsadzone z jednej. Przelewane na pewno nie są.

- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Ojoj, rzeczywiście kłopot. Duże te plamy. Na moich wiosną było coś podobnego, ale plamy były dużo mniejsze. Po niedługim czasie pojawiła się zgnilizna u podstawy gałązki, tuż przy ziemi. Uratowałam - obcięłam do zdrowej tkanki i ukorzeniłam. Na listkach mojej te zmiany były na całej grubości (na wylot). A może to jakaś bakteria? Ja bym je izolowała od innych roślin.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
To mój niedawny zakup. Jak do mnie dotarły, to te liście takie właśnie mało jasne mi się wydały. Z czasem zaczęły się pojawiać te ślady, koloru, z przeproszeniem, jakby pies posikał. No i coraz więcej tego...
Może faktycznie lepiej wyniosę i odseparuję od innych, na wszelki wypadek.
Może faktycznie lepiej wyniosę i odseparuję od innych, na wszelki wypadek.
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Sprawdź korzenie. Może to coś w ziemi
Przesadzałaś je po zakupie 
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Tak. Kupiłam wtedy kilka różnych roślin, wsadziłam wszystkie do jednego podłoża, zresztą miałam je przygotowane już wcześniej i sa w nim tez inne kwiaty. (to ziemia uniwersalna + agroperlit). Z niczym się nic nie dzieje.
Zauważyłam też od samego początku, że listki dziwnie odpadają, ale zrzuciłam to na karb zmiany warunków, a rosły nowe, więc się nie zmartwiłam.
U mnie rośliny jak nie przesuszone, to raczej nie przelane. Jedyne co nie wszystkie lubią, to temperatura - dość chłodno zimą. Ale ona nie bardzo miała kiedy jeszcze przemarznąć.
Zauważyłam też od samego początku, że listki dziwnie odpadają, ale zrzuciłam to na karb zmiany warunków, a rosły nowe, więc się nie zmartwiłam.
U mnie rośliny jak nie przesuszone, to raczej nie przelane. Jedyne co nie wszystkie lubią, to temperatura - dość chłodno zimą. Ale ona nie bardzo miała kiedy jeszcze przemarznąć.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Onectica, zauważ że mogły zostać przelane zanim je kupiłaś. Mogło wtedy dojść do zarażenia jakimś grzybem albo bakterią.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Czy ma ktoś taką peperomię
Zdjęcia Nie jestem na 100% przekonana, czy jest to rzeczywiście pieprzówka. Dzisiaj zakupiłam 3 małe roślinki. Na doniczkach nie było etykiet, a sprzedawczyni powiedziała, że to chyba pieprzówka. Na dostępnych w necie zdjęciach listki peperomii rozesłanej są bardziej szpiczaste o gładkich brzegach. U mojej roślinki listki są okrągłe a brzegi nie są gładkie, raczej delikatnie ząbkowane. Pędy, gałązki są całe zielone a nie jak u peperomii z różowymi lub czerwonymi przebarwieniami. No nic mi się nie zgadza. Pomóżcie proszę 
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Mam taką peperomię jak majar, (kilka postów wcześniej - str.6). Moja jest nieco mniejsza, ale też szybko rośnie. W tej chwili nie wiem jak ją poprowadzić, bo jest to jeden pieniek z liśćmi. A wszystko przez to, że nie mogę się doszukać w internecie jak wygląda bardzo dojrzała niestrzyżona peperomia, wiecie, taka stara roślina. Czy ma ktoś może stary okaz peperomii lub namiar na jakieś zdjęcie w necie? Chciałabym zbadać, czy warto ją ciąć czy też zostawić i niech się sama zdecyduje czy będzie miała tylko jeden główny pęd, czy też wypuści boczne pędy.
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Minioli, jeżeli możesz, to wstaw proszę zdjęcie. Nie mogę niestety Ci pomóc, ale sama zastanawiam się, co mam robić ze swoją na wiosnę. Może u Ciebie znajdę inspiracje. Moja nie jest wielka, ale też nie mam na nią pomysłu. W lipcu wyglądała tak Mówię o zdjęciach 285-289. Teraz obok sadzonek liściowych są już młode, a ta główna urosła sporo.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Oczywiście wrzucam zdjęcia, choć myślę że nie są jakieś genialne te moje rośliny! Kupiłam 2 lat temu w markecie, były posadzone razem, wszystkie trzy. Oczywiście rozsadziłam! Ta najniższa ma ciekawy pokrój i jestem z niej zadowolona. Natomiast te dwie wysokie... takie jakieś zwyczajne! Rosną, nie chorują, ale jak będą wyglądały jak z nimi nic nie zrobię, za kilka lat? Ciąć czy nie ciąć?








- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Peperomie z czasem wymagają odmłodzenia poprzez ucięcie pędów wierzchołkowych i ich ukorzenienie.
Ważna uwaga, są to rośliny bardzo wrażliwe na niedostatki światła, szczególnie odmiany kolorowe, wtedy mają tendencję do wyciągania się.
Ważna uwaga, są to rośliny bardzo wrażliwe na niedostatki światła, szczególnie odmiany kolorowe, wtedy mają tendencję do wyciągania się.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Ale zupełnie na słońcu też nie mogą stać? Najlepszy półcień?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Jeśli masz wschodnią wystawę, to spokojnie może stać na parapecie, poranne słońce jest bezpieczne. Na zachodnim czy południowym latem może poparzyć liście, więc trzeba trzymać nieco dalej od okna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Minioli , masz zdrowe rośliny
Ja ciągle walczę z jakimiś plamami. Akurat te peperomie łatwo się ukorzeniają i z liści i z sadzonek wierzchołkowych. To widać na moich zdjęciach. Ja musiałam pociąć, bo pęd miał zgniliznę i ratowałam ją. Z liści ukorzeniałam eksperymentalnie. Byłam ciekawa, czy mi się uda. I bez problemu, nawet ja, dałam radę. Robiłam to pierwszy raz. Ucięłam największe liście, 4 sztuki. Ogonki zostawiałam na ok. 2 cm. Troszkę przeschły. Zamoczyłam w ukorzeniaczu i posadziłam do podłoża w małych doniczkach produkcyjnych. Postawiłam na tacy i przykryłam takim kloszem ogrodowym. Stały na parapecie południowo-wschodniego okna, ale w tej części "bardziej wschodniej", w południe słonka prawie nie miały. Klosz ma otwory od góry, więc i za często nie musiałam wietrzyć. Przy braku klosza można użyć plastikowej butelki. Ucinasz tą górną część, zdejmujesz zakrętkę - robisz wywietrznik. Możesz zrobić kilka dziurek na bokach i gotowe. Powiem Ci, że nie wytrząsałam się się nad nimi za bardzo. Jak mi się przypomniało to podlałam. Sadzonkę pędową ukorzeniałam tak samo. Trwało to wszystko trochę ponad miesiąc. Później z ciekawości zajrzałam i były już korzenie. Wszystko wsadziłam do jednej doniczki i już. Jutro przy dziennym świetle zrobię (mój M zrobi
) zdjęcie. Zobaczysz nowe listki. Zaczęły wychodzić jesienią i tak przez całą zimę. Ostatni wyszedł pod koniec stycznia. Trzy, z czterech listków "rozmnożyły się". Czekam na tego ostatniego. Główna sadzonka, z pędu, trochę mi wyrosła przez zimę. Teraz zastanawiam się co zrobić. Mam plan znowu ją przyciąć i wtedy powinna puścić boczne pędy. Nie wiem na pewno, ale te peprośki chyba nie puszczą od dorosłej rośliny bocznych pędów, tak same z siebie. Trzeba je zachęcić do tego przez przycięcie. Zadecyduj, czy wolisz taką rozkrzewioną, czy pojedynczą. Mi bardziej podoba się taka rozkrzewiona - jest jej więcej w doniczce. A i jeszcze ważna rzecz. Peperomie mają bardzo delikatne korzenie i małą bryłę korzeniową. Lepiej dać płytszą doniczkę i nie za dużą. Jak masz więcej ziemi, to łatwiej jest przelać i zgnilizna gotowa. Przetrenowałam to. Wydawało mi się, że nie przelewam, ale niestety
Później Norbert76 pomagał mi je ratować
Pozdrawiam.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam


