Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13957
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

gabi77 Miałem Awizo f1 rok temu, pozostawiłem go samemu sobie, rósł powiedzmy na dziko. Po za tym że zrobiłem błąd nie dając mu więcej miejsca, nie mogłem narzekać na plon. Pomidorów było zatrzęsienie na każdym pędzie jednak później pod koniec sezonu urywałem nowe boczne. Krzak pod ciężarem położył się na ziemi i nie mogłem go okiełznać. W tym sezonie akurat Awizo zmarnowałem dwie sadzonki, więc nie miałem go. A tamtego zdjęcia gdzieś mi wsiąkły. :roll:

Co do całorocznej uprawy, to nie wiem. Nie mam takiego doświadczenia. :)
gabi77
100p
100p
Posty: 106
Od: 2 paź 2013, o 23:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Caleta de Fuste

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Dzięki za odpowiedz :) a jak u niego ze zdrowotnością ( Awizo f1) na opakowaniu jest napisane że dość odporny. Ja na razie jeszcze niczym nie pryskałam a już ma 2 pędy i kwitnie około 70 cm wysokości. Czy miałeś go w gruncie czy pod daszkiem. Ja mam dość mało miejsca więc chciałabym wyekspediować moje Awizo poza daszek ale nie wiem czy ich to nie zabije:)

edit
Dodam że deszcz pada tu 3 dni w miesiącu a temp 24 stopnie w dzień w nocy 17-14 stopni to tak odnośnie tego daszka dla Awizo czy jest on niezbędny w takim klimacie?? Sąsiadowi wysiekła jakaś zaraza wszystkie pomidory po deszczu. Trochę się boję a mam tez inne odmiany pod osłony specjalnie :( a miejsca pod folia tylko troche
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13957
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Awizo był u mnie nawet odporny. Mimo że leżał na ziemi i przy podlewaniu leżał w błocie, to nie atakowała go odrazu choroba. Wytrzymał do końca sezonu, gdzie kasowałem już wszystkie pomidory. W tamtym roku akurat w okolicy 20sierpnia przyszła ogromna nawałnica, która pokiereszowała mi wszystkie krzaki, bez względu czy pod daszkiem czy pod gołym niebem.

Awizo miałem pod daszkiem.

Nie wiem czy nie lepiej byłoby dla Ciebie jednak w pewnym momencie kończenie jego żywotu i przygotowywaniu z wilków nowych sadzonek. po prostu byłaby rotacja jak te dochodziłyby do sporej ilości pomidoróe, to z wilków z nich przygotowywać sadzoklnki i wysadzać na poletku obok, później kasować te starsze i powtarzać czynność.

Może w kolejnym sezonie z dwa krzaki Awizo będe miał, by sprawdzić je w otwartym gruncie. Musze tylko sprawdzić czy mam nasionka. :)
stashko
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 13 sty 2015, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Potwierdzam pozytywne opinie o Awizo. Co roku mam przynajmniej 2-3 krzaki. W tym roku miałem 3 krzaków w tunelu i 2 na zewnątrz. Puszczałem na żywioł i tylko ewidentnie zbędne lub przeszkadzające pędy usuwałem. W tunelu plonował obficiej. Na krzakach naliczyłem od 45-60 owoców. Był dość wczesny. Być może przy staranniejszej pielęgnacji byłby wcześniejszy i miał nieco większe owoce. Jest to jednak odmiana z tych które nie rozpieszczam. U mnie nie chorował.
gabi77
100p
100p
Posty: 106
Od: 2 paź 2013, o 23:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Caleta de Fuste

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Super dzięki za info przy tak małej ilości deszczu jaka tu pada mam nadzieję, że jakoś się uchowa. W gruncie mam na myśli poza daszkiem ponieważ wszystkie pomidory są w donicach na patio :). Ewentualnie zrobię mu jakąś prowizorkę z folii malarskiej heheh. Nawałnic tu nie ma, deszcz to około 4 mm na cały opad więc bez tragedii. Mam bardzo dużo sadzonek 20 sztuk tak się rozpędziłam przy wysiewie, że nie wiem co teraz z tym zrobić chyba je poustawiam na miejscu parkingowym . Pocieszyliście mnie że ten daszek nie jest koniecznością i nawet taplanie w błocie gada nie zabija. Czyli z 20 krzaczków będzie "kilka" pomidorków skoro z 3 było 40-60 sztuk cieszy mnie to . Pójdę za Twoją radą puszczę ja na kilka pędów a część wilków ukorzenię żeby mieć rotacje roślin :)
gabi77
100p
100p
Posty: 106
Od: 2 paź 2013, o 23:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Caleta de Fuste

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Mam jeszcze jedno pytanie na moich pomidorach od około tygodnia rozwijają się pąki. Pierwsze grono ma wielkie prawie 1,5 cm paki jednak nie kwitnie co może być przyczyną?? Czekać i może zakwitnie?? Nie usychają, nie zamierają ani nie dopadają po prostu stoją.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13957
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Jak nic się złego nie dzueje, to czekać. :) Wstaw jakąś fotke jak możesz. :wit
gabi77
100p
100p
Posty: 106
Od: 2 paź 2013, o 23:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Caleta de Fuste

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

tak wyglądają kwiatostany
Obrazek
nie wiem czemu mogę tylko jedno zdjęcie w jednym poście
gabi77
100p
100p
Posty: 106
Od: 2 paź 2013, o 23:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Caleta de Fuste

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Moje pomidorki, awizo f1, vilma i krakus. Oraz Nowa rozsada.
gabi77
100p
100p
Posty: 106
Od: 2 paź 2013, o 23:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Caleta de Fuste

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Niepotrzebnie narobiłam rabanu dzis popołudniu pękły dwa pierwsze paki i już widać kwiatki ;:oj
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5161
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Pewnie pomogło słoneczko, które od rana u mnie świeciło.
gabi77
100p
100p
Posty: 106
Od: 2 paź 2013, o 23:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Caleta de Fuste

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

tu u mnie zawsze jest słoneczko aż muszę cieniować pomidorki bo by spaliło :( ale całe szczęcie już Awizo kwitną jakoś się odkorkowały :)
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Uchyl rąbka tajemnicy, gdzie jest to tajemnicze miejsce na ziemi, w którym hodujesz pomidorki?
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13957
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Mnie też na początku ten Kraków mylił. ;:224 Cieszę się że jednak wszystko ok i pomidorki kwitną. :)
gabi77
100p
100p
Posty: 106
Od: 2 paź 2013, o 23:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Caleta de Fuste

Re: Pomidory samokończące, ich uprawa i smak

Post »

Niedawno się przeprowadziłam i jeszcze nie zmieniłam tego Krakowa na nowe miejsce. Fuerteventura (Wysypy Kanaryjskie) tu się własnie sezon zaczyna bo wcześniej jest za gorąco :) a tak po zdjęciach to pomidorki wyglądają na zdrowe?? Bo pierwszy raz w życiu udało mi się coś wyhodować. Rozsady miewałam ale padały w fazie 6 liści najczęściej. To pierwszy raz kiedy coś urosło i kwitnie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”