Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Małgosiu
My lubimy i mamy różnego rodzaju maszyny ułatwiające pracę.
Glebogryzarka mamy już trzy lata, nie jest szczególnie eksploatowana, ale jest.
Czosnek zimowy trzebaby posadzić teraz, wiosenny swobodnie jak odmarznie ziemia. Uniwersalnej odmiany nie ma, ale wiele osób wiosenny czosnek sadzi zimą
Dario
Ta maszyna ma napęd i jest samobieżna. Można do niej dokupić różne inne elementy, np. koła z oponami , podczepić wózek i jest traktorek.
My lubimy i mamy różnego rodzaju maszyny ułatwiające pracę.
Glebogryzarka mamy już trzy lata, nie jest szczególnie eksploatowana, ale jest.
Czosnek zimowy trzebaby posadzić teraz, wiosenny swobodnie jak odmarznie ziemia. Uniwersalnej odmiany nie ma, ale wiele osób wiosenny czosnek sadzi zimą
Dario
Ta maszyna ma napęd i jest samobieżna. Można do niej dokupić różne inne elementy, np. koła z oponami , podczepić wózek i jest traktorek.
Pozdrawiam, Beata.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42376
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Małgosiu śpij sobie całą zimę, ale czasem chrapnij na FO, że wszystko ok!
Dorosłej berbeciównej spełnienia w życiu
Rozumiem doskonale Twoje ożywienie na wsi, ja jak wyjdę tylko za próg domu to deszcz nie deszcz muszę coś skubnąć, przyciąć
Potem wracam do domu mokruśka
Mój ogród wyżej (klimat górski) i u mnie zawsze zima przychodzi wcześniej i później mnie opuszcza. Nawet w podatku od gruntu część mam zakwalifikowane gleby górskie
Pozdrowienia i ucałowania 

Dorosłej berbeciównej spełnienia w życiu

Rozumiem doskonale Twoje ożywienie na wsi, ja jak wyjdę tylko za próg domu to deszcz nie deszcz muszę coś skubnąć, przyciąć


Mój ogród wyżej (klimat górski) i u mnie zawsze zima przychodzi wcześniej i później mnie opuszcza. Nawet w podatku od gruntu część mam zakwalifikowane gleby górskie


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42376
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Maska pisze:
Beatko wspaniały sprzęt i u mnie podobny robi na traktor![]()
Czy w tej szklarni masz naniesiony piasek?
Ciekawa jestem jak to będzie u Ciebie z bakłażanami?
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Wilgotna a wręcz mokra pogoda od dłuższego czasu Marysiu sprzyja rozwojowi chorób grzybowych,szczególnie na liściach opadających teraz z drzew owocowych.Dlatego zalecane są jesienne opryski które powstrzymują rozwój patogenów i zmniejszają ryzyko infekcji w roku następnym.Na początku listopada powinno się prysnąć jak u Ciebie śliwy i jabłonie Miedzianem a dopóki nie opadły liście - jabłonie mocznikiem przeciw parchowi w stężeniu 5%.Tylko że teraz jest pewien problem,ochłodziło się i są niskie,szczególnie w nocy temperatury.

Małgoś jak jabłka zebrane to już nie musisz mieć ich na głowie a szkoda by było żeby się zmarnowały.Żadna szarość nas nie czeka.Ja uznaję że albo jest coś białe,albo czarne.






Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42376
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Witku bardzo dziękuję i czekam na przynajmniej lekkie ocieplenie. I tak u mnie nie jest źle ale te 3 - 4 st w dzień to za mało
Śliwki ważne, ale jabłonie właściwie też
Życzę 30 cm białego i jeszcze nie teraz, może za miesiąc


Śliwki ważne, ale jabłonie właściwie też



- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

U mnie niestety już leży, piękny, bielutki śnieg. Nie jest go jeszcze 30 cm, ale grządka przygotowana pod sadzenie czosnku cała na biało.
Temperatura niestety zero, minusowa. Marna do robót ogrodniczych. Podobno ma się jeszcze ocieplić.

Pozdrawiam, Beata.
-
- 200p
- Posty: 288
- Od: 13 maja 2015, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Witkujeśli można to się podepnę, z opryskami czy jeszcze można pryskać miedzianem jeżeli tak to czy jest jakaś temperatura wskazana do wykonania zabiegu, i czy brzoskwinie też można pryskać mieidzianem od kędziezowatości czy raczej silit?
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Na kędzierzawość liści brzoskwini Marek to ja od kiedy mam mini sad
pryskam Miedzianem.Tak jakoś się u mnie przyjął i tak zostało.Jestem z wyników zadowolony i nie zmieniam.Sylitu nigdy nie stosowałem.Tak jak pisałem wcześniej temperatura do zabiegu jest bardzo ważna żeby środek spełnił swoje zadanie.Musi być te minimum sześć stopni na plusie.Nie wiem tylko czy jeszcze taki dzień trafisz tej jesienio-zimy już prawie.U mnie właśnie pada pierwszy śnieg.
Jeśli nie to nic na siłę.Wczesną wiosną tylko nie w pełnym słońcu też opryskasz pamiętając o dokładnym pokryciu cieczą całego drzewa.


Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
-
- 200p
- Posty: 288
- Od: 13 maja 2015, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Dzięki, czyli na wiosnę wszystko prysnę miedzianem.
Pozdrawiam Marek!
Pozdrawiam Marek!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Witaj Gosiu,siedzę w Twoim ogrodzie oglądam i czytam ,czytam i oglądam, tam i z powrotem ,tak jakoś dawno mnie nie było,pracy jesiennej dużo zrobiłaś ,łącznie z grabieniem liści ,ja dopiero wczoraj grabiłam ,ale liście były mokre i ciężkie i nic mi ich nie porywało,też jak Ty jestem śpiąca i nic mi się nie chce,okropne dla mnie uczucie ,nie przywykłam do niego,pozdrawiam i miłej niedzieli życzę ,jak się odrobisz to może zaglądniesz do mnie z Adasiem 

- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Jest sobota więc...
Zapraszam na kawałek tortu

Cieszę się, że nie tylko ja odczuwam senność i ospałość zimową ale marne to pocieszenie, skoro nie mogę się zmobilizować do działania. Wczoraj co prawda nieco na wsi popracowałam ale w domu jest znacznie gorzej. Dobrze, że dziś nie wybierałam się na wieś, bo śnieg z deszczem padał cały dzień.
Szukałam wczoraj choć trochę kolorów i znalazłam choć są już mocno przytłumione






Wykopałam także dalie bo bałam się, że niebawem ziemię zmrozi i będą musiały zimować. Przy wykopywaniu, jakoś tak przypadkiem cała rabata została wyplewiona


Z pełnej rabaty zieleniny zostały tylko słoneczniczki, szałwia bez której nie wyobrażam sobie lata, sasanka i powojnik z kocimiętką. Nie wiem jak to się stało, ale przy okazji wyrywania kurdy...banka wyleciało niemal wszystko. Planu, co będzie tam rosło, nie mam. Poczekam na wiosenny przypływ weny

Daria Przy naszej glinie to tylko przekopywanie i uprawa ziemi pomoże zmienić strukturę. Ja daję kompost, czasem trochę piasku i o ile wiosną ziemia wygląda fajnie, to w środku tata mam skamieniałą, skorupę i bez kilofa nie ruszy. Ale cóż,są też zalety- to ziemia bogata w składniki a nawożenie pozostaje w glebie na dłużej.
Beatko Ja czosnek zimowy będę sadziła właśnie wiosną. W tym roku nie miałam ale w poprzednim udał się całkiem ładnie. Najbardziej mnie stresuje, jak jesienny wyłazi w środku zimy i nie mam pewności czy go nie przemrozi, stad sadzenie wiosną

U Ciebie już zima? Mam nadzieję, że jeszcze odpuści żebyś mogła dokończyć na spokojnie wszelkie praca na zewnątrz.
Marysiu Staram się jak mogę


Ty masz tereny górskie? Wprawdzie słyszałam tezę, że Krakusy to górale nizinni ale nie sądziłam, że mamy to na papierze

Wituś Jabłka zebrane ale jakość fatalna. Mumie robią się w koszykach i aż żal patrzeć

Co do oprysków- ja sobie mocznik w tym roku odpuściłam.
W zeszłym roku miałam niemal czysty sad, pryskałam mocznikiem jesienią na wszelki wypadek i żeby pozbyć się resztek patogenów. No i co? Takiego parcha jeszcze nie widziałam jak w tym roku! Nasuwa mi się taki wniosek: nieważne czym pryśniesz jesienią, ważne, czy trafisz z opryskami w sezonie

Wituś- jak jestem w ruchu, to jakoś funkcjonuję. Najgorzej, jak usiądę na moment

Marku O ile mnie pamięć nie myli, Sylit powinno się stosować w ostateczności, jako interwencyjny. W 2015r był świetny wątek http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=85096 odnośnie oprysków jabłoni (i nie tylko) i tam chłopak, który zajmuje się owocowymi od lat "prowadził nas za rękę". Była też dyskusja o różnych ŚOR. Sylit ponoć działa, ale dość łatwo patogeny się uodporniają. Miedzian jest bezpieczniejszy i nawet producenci eko mogą go stosować z czystym sumieniem

Martuś Jak dawno Cię nie było



Właśnie wczoraj, będąc na wsi, w zimnym chlewiku (tak nazywam jedyne szczelne, murowane pomieszczenie na działce) pomyślałam o Twoim fantastycznym, zielonym piecu. No przecież ja bym przy nim spała na okrągło. Fotel, trzaskający ogień, pachnąca smacznym jedzeniem kuchnia.... Oj


U Ciebie na pewno jest co zbierać, bo drzew i krzewów liściastych masz dużo. I ten zagajniczek brzozowy...
A dalie już wykopałaś? Masz ich sporo więc i wiosną i jesienią jest z nimi trochę zachodu.
Z Adasiem chętnie wybierzemy się do Ciebie tylko.... nie wiem kiedy wykrzeszę z siebie choć trochę energii


Pozdrawiam wszystkich sennie/jesiennie

- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Małgosiu, w temacie uprawy gliny dodam jeszcze, że w tym roku po posadzeniu karp dalii całą powierzchnię nad nimi wyściółkowałam sianem, ale wcześniej podlałam ziemię, żeby wilgoć zatrzymać w glebie. Zdało to egzamin. Przez cały sezon ani razu nie trzeba było podlewać dalii, a one podobno są wymagające pod względem picia. Ziemia była cały czas pulchna i wilgotna pod spodem. Dodam też, że M mi to miejsce przekopał na dwa sztychy i dodał tam sporo piachu, żeby to rozluźnić, żeby mi dalie z kolei nie zgniły, jakby było deszczowe lato.
Torcikiem pięknym się częstuję, dziękuję. Podejrzewam, że to tort dla córki? Przekaż jej proszę ode mnie życzenia: wszystkiego najlepszego i mądrych wyborów na dalszej drodze życia, ale też dużo radości i dobrych ludzi dookoła.
edycja: A widziałaś może nasz tegoroczny eksperyment z uprawą ziemi? Opisałam kilka dni temu w moim wątku nasz tzw. półksiężyc, bo to grządka warzywna w kształcie rogala dookoła rabaty kwiatowej. Nie wiem na ile u Ciebie można by było wykorzystać taki sposób uprawy? Ale może będziesz chciała zagospodarować w ten sposób jakieś odpadki u siebie? Półksiężyc jest kontynuacją naszej górki dyniowej z sezonu 2015.
Torcikiem pięknym się częstuję, dziękuję. Podejrzewam, że to tort dla córki? Przekaż jej proszę ode mnie życzenia: wszystkiego najlepszego i mądrych wyborów na dalszej drodze życia, ale też dużo radości i dobrych ludzi dookoła.
edycja: A widziałaś może nasz tegoroczny eksperyment z uprawą ziemi? Opisałam kilka dni temu w moim wątku nasz tzw. półksiężyc, bo to grządka warzywna w kształcie rogala dookoła rabaty kwiatowej. Nie wiem na ile u Ciebie można by było wykorzystać taki sposób uprawy? Ale może będziesz chciała zagospodarować w ten sposób jakieś odpadki u siebie? Półksiężyc jest kontynuacją naszej górki dyniowej z sezonu 2015.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42376
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Małgosiu tort godny najwyższego kunsztu cukiernika, na pewno tak pyszny jak piękny
Ty jednak masz działkę podgrzewaną, bo u mnie w sobotę to już tylko chryzantemy i to te później rozwinięte, bo wcześniejsze zbrązowiały i przygięło je do ziemi. Hortensje takie jak w październiku i to na początku
Tak nas tak gleba zachęca, szczególnie teraz kiedy nie musimy plewić to sama przyjemność
Małgosiu Kraków może nizinny, ale ja patrzę na Kraków z góry! a ostatni zakręt do mnie jest na wysokości Zakopanego
Więc jak jedziesz do mnie to patrz ile zyskujesz powietrze świeże, a o ile krócej do mnie się jedzie
No tylko szczyty gór czasem majaczą na horyzoncie
Miłej niedzieli Małgosiu

Ty jednak masz działkę podgrzewaną, bo u mnie w sobotę to już tylko chryzantemy i to te później rozwinięte, bo wcześniejsze zbrązowiały i przygięło je do ziemi. Hortensje takie jak w październiku i to na początku

Tak nas tak gleba zachęca, szczególnie teraz kiedy nie musimy plewić to sama przyjemność

Małgosiu Kraków może nizinny, ale ja patrzę na Kraków z góry! a ostatni zakręt do mnie jest na wysokości Zakopanego



Miłej niedzieli Małgosiu

- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Małgoś pod torcika to chętnie się podepnę
....a jeszcze chętniej bym się podpięła pod wiek solenizantki.
A to trochę jak beza wygląda
A na zwolnionej rabacie to może kompozycja trawek?
Widzę, że czosnek u większości z nas po macoszemu traktowany w tym roku. Ja też chyba dopiero wiosną się za niego wezmę.
Miłej niedzieli wszystkim Tymczasowiczom


A to trochę jak beza wygląda

Hortensje pięknie się jeszcze u Ciebie trzymają. U mnie tylko te ścięte jakiś czas temu, trzymają fason w wazonie. Te w ogrodzie już zbrązowiały całkiem. Kocimiętka jak zwykle pancerna, tej to nic nie zmorze.


Widzę, że czosnek u większości z nas po macoszemu traktowany w tym roku. Ja też chyba dopiero wiosną się za niego wezmę.
Miłej niedzieli wszystkim Tymczasowiczom

- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Nie spać proszę-proszę czuwać.



Koniec roku jest zawsze początkiem czegoś miłego i oczekiwanego.
Chociażby takich widoków jak powyżej.
Małgoś przekaż spóźnione życzenia swojej starszej latorośli.Nie obejrzysz się a wyfrunie Ci na studia.

Zawsze do przodu jesteś z pracami jak widzę i czasu spędzonego w ogrodzie nie zmarnowałaś.Rozluźnić i napowietrzyć ziemie możesz jeszcze rozsypując torf w newralgicznych miejscach.Jak miałaś to myślę że się pozbyłaś owocowych mumii na drzewach bo to siedlisko grzyba jak wiesz.Trafić z opryskami na parcha,ale i na robaka to nie lada wyzwanie,wiem coś o tym bo owocówka w tym roku wyjątkowo miała więcej wylotów.
Nie wiem czy to ważne-oczywiście że ważne,piątek-sobota jak się im sprawdzi w zależności od regionu 8-10 stopni na plusie.Trzeba to wykorzystać.

Napisałem o łupieniu dyni,więc tak to wygląda.Nasiona schną.






Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).