Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(2006-2011)

[x-C-j]

Ja niestety jeszcze nie zmądrzałem i palę ale już niedługo bo mam zamiar rzucić papierosy by nie truć siebie, żony no i najważniejsze malucha który się w marcu urodzi.

[Erazm]

Ja też jeszcze nie zmądrzałem. Ale z czasem może...?

[elmarek]

Ja też jeszcze nie zmądrzałem. Ale z czasem może...?

Andrzeju nie wiem czy ja też zmądrzałem , ale 12 dni się nie pali

[Erazm]

Trzymam za Ciebie kciuki. Jak Tobie się uda to i ja spróbuję.

[Administrator]

Elmarku. Uda Ci się. Jesteś o tym przekonany i my też.
Powodzenia i zapisz sobie datę postanowienia od kiedy zacząłeś , żebyś mógł to wspominać i cokolwiek zrób aby wzrastała obecnie motywacja do nie porzucenia tego postanowienia. Wszystko pousuwaj z domu co mogłoby Cię kusić.

[Erazm]

Jak Twoje postanowienie Elmarku. Dalej nie palisz? Ja kopcę na razie jak „parowozik”.

[elmarek]

Dawno , dawno temu ćwiczyłem silną wole siadając tyłem do telewizora jak leciał "Bolek i Lolek" teraz wykorzystałem tą metodę i nie pale 16 dzień

[aurynka]

Dawno , dawno temu ćwiczyłem silną wole siadając tyłem do telewizora jak leciał "Bolek i Lolek" teraz wykorzystałem tą metodę i nie pale 16 dzień

Brawo!!! Otoczka nikotynowa zacznie się niebawem zmniejszać i będzie Ci coraz łatwiej.

[Mariola54]

Marku jak Ty to robisz

[martas]

Mój mąż chyba dorasta wreszcie do rzucenia tego świństwa! To dopiero dojrzewanie do decyzji, ale jak dla mnie już sporo! Nie naciskam, nie popedzam, spokojnie czekam

[alka]

Martas, dobry kierunek. Nie naciskać i do niczego nie zmuszać, bo to przynosi odwrotny skutek. Pamiętam, że każda uwaga na temet palenia wypowiedziana przez mojego /niepalącego/ męża, wywoływała u mnie agresję, bunt i jakby na złość jemu paliłam więcej.
Napomknij jednak przy okazji, że cieszysz się z tego, że mąż dopuszcza już myśl o rzuceniu palenia.

[Erazm]

Ja od czwartku czyli 6 dni palę codziennie zamiast 20 - 24 papierosów dziennie tylko 8 sztuk. Myślę, że to duży sukces. Nie mam jednak motywacji do całkowitego zaprzestania palenia.

[wojanna]

nie palę od 18lipca 2004roku, a paliłam 20 lat.
Moje skromne zdanie palacza z dużym stażem jest takie:
Nie ma mowy o rzuceniu palenia jeśli nie masz do tego motywacji. Zawsze znajdziesz jakąś wymówkę, powód żeby zapalić tego jednego, a potem wracamy do punktu wyjścia.
Nie rzuciłam bez wspomagacza, zażywałam tabex, dostępny w aptece, jedne opakowanie kosztowało tyle co 10 paczek papierosów w średniej cenie. Palenie rzucaliśmy gromadnie
Parę osób z grona znajomych rzuciło palenie w tym samym miej więcej czasie, również paru osobom się nie udało. Nie udało się tym którzy z jakiegoś powodu przestali zażywać ten specyfik. Jeśli przestrzega się instrukcji nie czuję się głodu nikotynowego, pozostaje tylko ten problem z rękoma, a co za tym, ładnych parę kilogramów więcej niestety.
Uważam że warto skorzystać z takiej pomocy, wypróbowanej i skutecznej

[alka]

Elmarku, odezwij się. Udaje Ci się nie palić? Nie było mnie przez ostatnie 2 tyg., i nie jestem na bieżąco, ale kciuki trzymałam.

[AurorA]

Ja planowałem zakończyć od Nowego Roku, ale to zdecydowanie najgorszy termin. Przesunąłem termin na Wielki Post (po głębokich rozważaniach).
Jako wspomagacz zastosuje preparat ziołowy - Tabex - jest tani i skuteczny - dużo opinii osób którym się udało jest w necie.


Trzymam za wszystkich kciuki.