Aniu Ann_85 - to zawilec japoński. Ale tylko ten jeden egzemplarz ma je aż takie duże. Na innych krzaczkach to kulki średnicy ok 1 cm, a jak się zapuchują to też są nie wielkie.
Karola - i ja się cieszę, że doczekałyśmy się takiej kolorowej jesieni. Dzisiaj wprawdzie pada ale to jak było pięknie wczoraj to na długo naładowało moje akumulatory.
Marysiu - no właśnie: bawełna zawilcowa albo zawilec bawełniany
I Tobie życzę miłej niedzieli.
Wczoraj leciutko popracowałam. Leciutko - to znaczy, że dzisiaj mogę się ruszać

Mimo, że darń zrywałam, ale szło jak z płatka.
Ewelinko - no marzyła mi się właśnie taka jesień. Jedynie na co nie mogłam sobie jeszcze pozwolić to na spacer w parku bo tam też pewnie jest pięknie.
A rzadko mi się zdarza aby wolny dzień od pracy był taki słoneczny jak wczoraj - więc radość z takiego dnia podwójna.
Iwonko0042 - no ja też jestem zaskoczona takim kolorem korali. Liczyłam na czerwone. I z roku na rok są takie nijakie. A może nalewka z nich będzie bardzo smaczniusia?
Iwonko1 - no takiego białotruskawkowego psikusa mi sprawił ten zawilec japoński.

Super wyglądają te puszystości.
Ale tylko ten, bo inne mają skromne kule.
Zgadzam się, że obrazki weneckie są ciekawą rośliną. Dziękuję, że wstawiłaś fotkę tych pięknych owocostanów. Ja tylko rozważam czy nie są zbyt rozrastające się do mojego ogrodu. No i nigdy ich nigdzie nie widziałam, tylko na zdjęciach.
Basieńko - oj cudna ta czerwona chryzantema, cudna, A w rzeczywistości jest jeszcze piękniejsza niż na zdjęciu. Kolor ma taki głęboki, że tylko podziwiać
A kalina też mi się ociągała z przebarwieniem, ale to sprawa tylko kilku dni by nabrała tylu pięknych kolorków.
A z Twoimi morelami i brzoskwiniami tylko się cieszyć, że lato u Ciebie dłuższe
U mnie pół na pól golizny w ogrodzie. Np pęcherznica Diabolo ma wszystkie listki, a Luteus tylko kilka...