Witam Was w listopadowy,niedzielny wieczór,dawno nic tu nie pisałam ani nie pokazywałam ale nie było co pokazać ,a ze wspominkami jeszcze się wstrzymuję,na forum bywam codziennie,aby za dużo zaległości sobie nie narobić -zazwyczaj na szybko odwiedzam ulubione wątki-ale i tak mam "tyły"
Alu nazbierało się chryzantem,teraz tylko trzeba czekać jak zimę przetrwają ,chętnie się z Tobą podzielę-o przetaczniku pamiętam ale na wiosnę wyślę,pogoda nie sprzyjała wizytom na działce ,a teraz liście już uschły i roślinka śpi,prawdziwek jedyny w tym roku miał sesję w mojej kuchni

M nazbierał trochę grzybów,na święta ususzone i musi to wystarczyć -niestety nasze lasy nie obfitują w duże ilości grzybów ,a przez ostatnie 2 lata w ogóle nie było
Andrzej prawdziwek i większość innych ususzona ,ale parę słoiczków maluchów zamarynowana
Elu zapraszam serdecznie ,szczególnie na wiosnę wtedy moja działka kipi kolorami
Ewelinko June ma się dobrze na słońcu,Janet,Stiletto i wiele innych ,ale takich tradycyjnych ,moje cenniejsze wolę sadzić w cieniu i półcieniu-ze strachu aby im słońce nie zaszkodziło
Aniu-dziękuję

zdjęcie nie z mgłą ,ale z dymem z ogniska,M gałęzie palił i wiatr zmienił kierunek ,dlatego tak wyszło-w chryzantemach się zakochałam-kolejna miłość roślinna i zapewne będę dokupywać ,aktualnie mam 50 odmian

wow nie wiedziałam,że aż tyle

ale podliczyłam nazwy w notesie i tak wyszło
Soniu tak się cieszył z okazałego prawdziwka ,że go obfotografował ze wszystkich stron , ta odmiana wilczomlecza jest wyjątkowo atrakcyjna o każdej porze roku