Dziś taki ładny dzień,a ja dopiero będę mogła w weekend pojechać na działkę

Pomyślałam,że tyle bym zrobiła hmm...no ale trudno mus to mus,trzeba czekać na sobotę.
Dziś zaglądam w pocztę,a tu widnieje wiadomość,że moje dwie róże oczekiwane jadą do mnie i jutro zjadą na pewno
Pomoczymy nogi i w sobotę pojadą do dołów.Jeden mam już wcześniej wykopany,ale jeszcze drugi czeka w kolejce.
Przy okazji posadzę kilka cebul,co mi pozostały z wyprzedażowych cebul z Leroya.
Banany całe czarne czekają,by zasilić doły koleżankom,a niech mają dobry start dziewczyny
Iwonka moja wisteria nieźle wybujała,próbowałam jedną choćby gałązkę podczepić do wiśni,by ją omotała,ale po kilku próbach zaniechałam,chyba ją podwiążę...Dziękuję za radę odnośnie cięcia,nasza ma jedną zimę za sobą,więc na wiosnę tylko popatrzę na nią,no chyba,że zmarznie,a tego bym nie chciała
Ja zaczęłam się zamartwiać,kiedy posadzę swoje róże,a Ty proszę bardzo nie zrażasz się listopadem i zamawiasz kolejne kolczatki
Jakie masz jeszcze typy na wiosnę?
Bejsonki no właśnie dalie jeszcze u mnie w ziemi siedzą i czekają za moje zmiłowanie.
Dziś w nocy po raz pierwszy był malutki przymrozek,także już czas na wykopanie karp.
Obym nie zapomniała o jednej spod płotu,biedna nie zakwitła,choć tak na nią liczyłam.No trudno za rok dam jej porządnego kompostu.
Cebulowe mam już z głowy,tylko kilkanaście cebul dosadzę i mogę czekać na wiosnę.Też nie przepadam za wciskaniem cebul w glebę.
Jednak jak pomyślę o kwietniu to dziarsko łopatką macham
Anetko róże jadą,jutro mają się zjawić,ciekawe,czy będą z etykietami?
Dziś była dość ładna pogoda,w sam raz na prace,ale nie mogłam jechać,sobota oby ona mi wypaliła.
Czytam,że zaszalałaś z hortensjami.A wiesz ,że i ja miałam ochotę,by jeszcze przed zimą Diamantino i Little Lime sprowadzić do siebie?
W końcu stanęło na tym,że nie kupiłam,ale zapytam się Ciebie gdzie zamawiałaś i będę czekała na fotki sadzonek
Oby do Ciebie też jutro hortensje dotarły to będziemy miały z głowy.
Hmm kulki tłuszczowe,wywołałaś wspomnienie z zeszłej zimy.Kupiłam smalec,nasiona,słonecznik,wszystko co najlepsze,sama się pokusiłam na zrobienie kulek,powiesiłam i nic...żadnych ptaków u mnie na balkonie nie zobaczyłam.Moja mamcia mówi,że ptaki nie miały jak usiąść bo wisiały w powietrzu ...gapa ze mnie
Teraz najwyżej znów spróbuję,powieszę na krótkim sznurku zaraz przy balustradzie...
Cisy do mnie bardziej przemawiają,pokuszę się na wiosnę na dokupienie.Mam jednego i bardzo ładnie rośnie już kilka lat.
Mamy całą zimę na planowanie,to czas ,by zaplanować zmiany i ulepszenia...
Nie mam niestety aktualnych fotek,ale wspomnienia ...Mariatherese z Roogouchi
Madame Anisette zamieszkała u mnie wiosną 2016 roku i tak się zaprezentowała...
Rosenfaszination
Savoy Hotel
Ostróżki uwielbiam
Tu widać Hot Chocolate,Charlesa Austina i z lewej Novalisa....
Miłego wieczoru wszystkim
