Moi drodzy miałam ciężkie dni, dlatego zaniedbałam kontakty z wami. Dzisiaj pięknie świeciło słońce, więc po sprzątałam ostatnie jednoroczne. Ścięłam ostatnie kwiaty hortensji. Zostawiłam tylko na jednym, żeby zimą przyprószony śniegiem, nie pozwalał zapomnieć, jakie to ładne rośliny. Jeszcze tylko wiązanie traw i koniec prac w ogrodzie. Pozostanie planowanie wiosennych zmian.
Dario hosting strajkował tylko jeden dzień, odetchnęłam z ulgą, prowadzili jakieś prace usprawniające.
Krysiu dziękuję, nawet nie myślałam, że forumki tak zagłosują na mój wątek. Cieszę się, że zaglądacie, motywujecie mnie nieustannie do zmian na rabatach. Nie wyobrażam sobie stałych obrzeży, chyba że będę chodzić z laską i nie dam rady przesadzać roślin.
Iwonko znalazłam jednego prawdziwka, a M drugiego.

Nie jemy grzybów, więc zostały dla innych grzybiarzy.
Jolu tylko jeden dzień trwały prace na hostingu. Nornice jedzą u mnie wszystkie rośliny. Jednemu orlikowi podgryzły korzenie, a połowę łodygi drugiego wciągnęły do tunelu.

Niestety wczorajszy mocniejszy przymrozek zniszczył jeżówki i sporo innych roślin. Oparła się szałwia omączona, ale też dziś ją sprzątnęłam, bo już chciałam mieć spokój w wycinaniem łodyg.
Izo miło powitać wielbicielkę i właścicielkę pięknych bukszpanów.

Z pewnością niejedna trawa zagości u ciebie. Musisz tylko znaleźć właściwe miejsce.
Aneczko róże kwitną, nocny przymrozek ich nie zniszczył. Jedna NN zaczęła nawet rozwijać pąki. Trawy to już ostatnie ładne rośliny na rabatach, oczywiście oprócz zimozielonych.
Aniu Ann_85 Tak trawy ładnie jeszcze wyglądają, choć ostatnie wiatry trochę je potargały. Zaglądałam dziś do donic z tulipanami,

już za pięć miesięcy będą kolorowe. Ja na nornice już przetestowałam wszystkie polecane sposoby. Moje jakieś odporne wyjątkowo. Wokół ugory, więc wiadomo, że sprowadzają się tam, gdzie mogą w lżejszej ziemi coś dobrego wykopać. Jak nie można być miss Polski, to chociaż miss miesiąca FO.
Aniu Annes 77 mój Chopin rośnie w zaciszu, przy południowej ścianie, pewnie mu cieplej. Życzę, żebyś miała dom na działce, lub nową działkę z domem, nie będziesz tęskniła za rabatkami.

Trawy już w większości słomiane, ale i tak zdobią ogród.
Marlenko moje dwa Chopiny przygarnięte z litości, odwdzięczają się za uratowanie. Kwitną bardzo ładnie, choć późną jesienią łapią mączniaka. Podglądając je w innych ogrodach, dochodzę do wniosku, że najlepiej się sprawują na lekkich glebach.
Ewelinko twoje trawy też przecież cieszą oczy, bardzo ładnie już przyrosły. Moje dzielone i przesadzane ciągle, też sobie radzą. Wiosną znowu część rozplenic czeka zmiana miejsca.

Róże kochamy, ale jednak to wybredne panny. W każdej glebie inaczej rosną.
Lucynko patrzę codziennie z piętra na ogród i cieszę się trawami. Na pewno na jedną malutką i jedną większą miejsce by się u ciebie znalazło.

Ograniczasz jednoroczne, to wsadzisz jednego miskanta.

Moim ukochanym,

gryzoniom zapodałam dziesięć deko pieprzu i jeszcze jakiś specyfik w kostkach, porobiły tunele w nowych miejscach.
Sabinko miło,

ja długo nie wiedziałam, że taki konkurs istnieje.

U ciebie też trochę traw się rozrasta, polubisz je jak będą większe kępy.

Może gryzonie uodporniły się i czosnki też im zaczną smakować.
Reniu już ostatnie przyzwoite widoki w ogrodzie. Tylko iglaki i bukszpany pozostaną na posterunku. Niedługo święta, a potem już tylko plany wysiewów i prac wiosennych.
Kolejne odpowiedzi w drugim poście, bo zapuściłam się strasznie i emotków zawsze mi braknie.
