Sprawdziłam nie mają .
No tak nie zauważyłam , że mieszkasz w Legnicy a ja ze wschodnich terenów .
Pewnie u Ciebie wszystko ze 2 tygodnie wcześniej dojrzewa .
Akurat podkładka ałycza jest dobrą podkładką pod Kompakte, ale o tym za chwilę. Pumiselect wyraźnie skarla i jest również stosowana pod morele. Wyżej wymieniana odmiana może źle na niej rosnąc, ze względu na swój charakter. Do tego dochodzi dość płytki system korzeniowy, a co za tym idzie palikowanie i nawadnianie drzewek . Co ważne należy poczekać jak będzie sprawowała się w naszych warunkach klimatycznych, względem odporności, plonowania, wypadami w późniejszym wieku, zgodnością odmian, drobnieniem owocu itp.
Co do samych siewek moreli stosowanych jako podkładka, to dużym plusem jest dobrą zgodność fizjologiczną. Szczepione na niej odmiany nie lubią gleb ciężkich, ubogich w tlen, zastojów wodnych, są też podatne na pleśnie w korzeniach, dobrze rosną na suchych glebach, a morele rosną silnie i wchodzą dość późno w okres owocowania.
Podkładek jest dużo i co kraj to zastosowanie.
Ałycza jest jedną z lepszych podkładek jeśli chodzi o uprawę moreli, tym bardziej jeśli chodzi o Kompakte. Silny system korzeniowy, szybkie wejście w okres owocowania już w 2/3 roku po posadzeniu i dobry plon. Ałycza z reguły jest dobrze przystosowana do naszych warunków klimatycznych i glebowych, a okulizowane na niej morele mogą rosnąc nawet na glebach ciężkich czy wytrzymują dużą ilość opadów.
anulab pisze:Pewnie u Ciebie wszystko ze 2 tygodnie wcześniej dojrzewa .
We Wrocławiu sezon wegetacyjny zaczyna się dwa tygodnie wcześniej niż w Twoim regionie i kończy dwa tygodnie później. W stosunku do Polski centralnej jest to przesunięcie o tydzień. A dla niej podawane są terminy w ogrodnictwie.
Tytuseee dzięki , że rozwiałeś moje wątpliwości . Wierzyłam , że w szkółce wybierając
taką a nie inną podkładkę wiedzieli co robią .
Poza tą morelą kupiłam u nich kilka innych fajnych drzewek nie spotykanych w innych
szkółkach . Co do jakości drzewek nie mam zastrzeżeń.
To fakt morele bardziej niezawodne ale brzoskwinie smaczniejsze . Warto przed wyborem odmiany moreli zwrócić uwagę czy
nie robi się szybko ciapowata . Mam odmianę jędrną mimo , że już bardzo dojrzała i ciapowatą , która ledwo dojrzała .
Odmiany nie podam bo znaczniki zginęły .
Jak dla mnie to kwestia dyskusyjna. Z moich doświadczeń wynika, że pod warunkiem wykonania oprysku na kędzierzawość we właściwym terminie, brzoskwinie są bardziej niezawodne.
U moich rodziców były dwie morele, obie już uschły gdzie w tym samym czasie brzoskwinie owocują w najlepsze. Jedna z moreli, już była dużym drzewem i po prostu pewnej wiosny nie wypuściła liści, gdzie jesienią poprzedniego roku wyglądała normalnie, bez objawów choroby.
U mnie podobnie jak wyżej. Ciężej utrzymać w zdrowiu morele, niż brzoskwinie .
Zdarzało się że również, że wiosenne przymrozki pozbawiały mnie części plonu moreli, podczas gdy brzoskwiń wiązało się o wiele za dużo.
Morele owocują u mnie w każdym sezonie . W okresie kwitnienia robię oprysk preparatem Help plus Asahi i do tego
nawóz potasowy .Bo wiadomo morele kwitną wcześnie , kiedy są przymrozki i wieje . Czy te zabiegi pomagają to nie
wiem . Robie ze 2 opryski .