Pierwsze koty za płoty

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Cudne fotki wspomnieniowe .U mnie jeszcze kwitnie jeżówka jednym kwiatkiem skąd ona wzięła siłę do tego. Chyba ostatnie deszcze tak ją zmobilizowały :wink:
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Iwonko czytam,że u Ciebie też zimno i pada...ech ale szybko ta zima przyszła,ja jeszcze dalii nie wykopałam,zamierzam w tygodniu pojechać ja troszkę słonko zaświeci.Czekam jeszcze na dwie spóźnialskie róże,pewnego roku też sadziłam w listopadzie,także mam nadzieję,że zdążę ;:224
Bulwa złamanej dalii powinna się przyjąć ;:333 Kupiłaś sobie ładną chryzantemę,nie mam u siebie ani jednej...ognista barwa tak potrzebna w te chłodne,nieprzyjemne dni.
Pochwalę syna za pomoc,jak mój synio zrobi kiedyś prawo jazdy też będę go prosiła,żeby mnie zawiózł i pokopał trochę,wyjdzie mu na zdrowie ;:333

Miłego weekendu ;:3
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Iwonko, kupiłam sobie latem nasionka takich buraczków jak na Twoim zdjęciu. Przy czym moje tylko liściowe.
Też zamierzam je wcisnąć w rabatę z kwiatami w przyszłym roku. Ale ostatnio widziałam je w dużych donicach i też ślicznie wyglądały. Powiedz mi więc, proszę, czy dobrze się mają na rabatach? Na pewno wtedy jest mniej z nimi zachodu co do np, podlewania.
Mi Cassandrę nornica zeżarła w przeciągu dwóch tygodni od posadzenia. A kupowałam ją jako pewniaczkę.... :roll: Twoja jest śliczna. ;:108
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Beatko oddam Ci swoją Casandrę, może tym razem nornica jej nie spałaszuje.Zbyt mi sie rozrosła na szerokość a miejsca u mnie brak ;:174
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Jadziu - no i jak Cię tu nie kochać ;:167 Zaopiekuję się tym powojnikiem, a nornicom powiem, że to żonkile albo korona cesarska. ;:oj
Iwonko, jak dobrze, że wstawiłaś fotkę Cassandry ;:215 ;:180
Awatar użytkownika
Ann_85
1000p
1000p
Posty: 1209
Od: 26 mar 2010, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Iwonko, ciężko takim spóźnialskim jak ja ogarną cały wątek, ale przegląd zrobiłam. Masz piękną działkę, mnóstwo roślin, które zachwycają. Hortensje zapierają dech, sam kwiat, ledwo było liście widać... Na 37 stronie jest najpiękniejsze zdjęcie kobei jakie kiedykolwiek widziałam :shock: Powinnaś sprzedać prawa autorskie producentom nasion :lol: A róże... Ehh... Marzą mi się takie! Cudowne. Masz przynajmniej dwa obiekty moich intensywnych westchnień tej jesieni :wink: Jak się sprawuje Lady of Shalott i Lady Emma Hamilton? Czy rzeczywiście rosną ponad 1,2 m? Bardzo bym je chciała u siebie mieć, ale są dosyć duże jak na moje warunki przestrzenne :roll:
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Róża przecudna ;:138 ja też lubię kupić sobie tak późno ( albo b. wczesnie) kwitnącą roślinkę i cieszyć oczy , choćby potem miała zginąć. Kupiłam sobie 5 małych chryzantemek i się cieszę bo śliczne i kolorowe.
Taką jak Ty kupiłaś miałam w ub.r. nie przeżyła. Więc teraz te kupione trzymam w doniczkach do końca. Potem schowam do piwnicy . Zobaczymy co z tego będzie . jak przynoszę z cmentarza i chowam do piwnicy to pięknie potem rosną. Więc mi z tymi kolorowymi spróbuję :)
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Witaj, Iwonko! ;:196
Długo mnie nie było i mam w związku z tym mnóstwo zaległości. ;:108 Staram się nadrabiać, lecz jakoś słabo mi to wychodzi. ;:7
Widzę, że wstawiasz już zdjęcia wspominkowe i aż serce ;:167 pika na wspomnienie takich pięknych widoków. ;:63
Ja ostatnio porządkowałam ogródeczek mojej mamuśki, swojej działki nie oglądałam już ponad tydzień. ;:174 Tęskno mi...

Miłej niedzieli. ;:196
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Moje pustynniki nad oczkiem rosły, myślałam, że tam mają najlepsze miejsce, że tam jest dość sucho, kwitły tylko jeden raz, i tyle je widziałam, szkoda, bo śliczne były ;:108
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Iwonko, jak zobaczyłam zdjęcia, to zgłupiałam, jak to u Ciebie jeszcze tak ładnie? Ale po chwili lektury już wiedziałam, że to wspomnienia. Chryzantema piękna. Też mi się podobają te trąbkowe płatki.
Zdjęcia robisz przecudnej urody ;:138
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Jadziu, takie kwitnące pojedyncze kwiatki, to miłe dla oka niespodzianki ;:63 Jak byłam wykopywać dalie, to oczywiście padał deszcz (no, bo jakże by inaczej ;:222 ) i nawet nie zdążyłam się przyjrzeć czy jeszcze coś kwitnie. Pewnie są jeszcze marcinki, ale rosną w kącie i jakoś ich nie zauważyłam ;:185
Aniu-Annes 77, ja to już nawet nie bardzo pamiętam jak wygląda słońce ;:218 A jeszcze jak bym miała na nie czekać, to dalie zostałyby w ziemi chyba do wiosny ;:224
W ubiegłym roku ostatnie róże sadziłam 2 grudnia, przy ujemnej temperaturze i wszystkie przeżyły zimę. Twoje też na pewno się przyjmą i przeżyją ;:108
Synuś na razie aż się rwie, żeby gdzieś mnie zawieźć ;:306 Ale ogólnie on jest skory do pomocy. Czasami pomarudzi, bo tak wypada, ale nie odmawia

Obrazek

Bea, moje buraczki też tylko liściowe ;:108 Pomysł z donica chyba jest lepszy, bo w ziemi porosły mi bardzo duże i część roślin po prostu zagłuszyły. Siej je w pewnych odstępach czasowych, wtedy dłużej będą Ci służyć. ja posiałam wszystkie na raz i później musiałam wszystkie jednocześnie wyrwać. I niestety większość się zmarnowała ;:222
jak dobrze, że wstawiłaś fotkę Cassandry ;:215 ;:180
Cała przyjemność po mojej stronie :heja
Chciałam Ci zaproponować kawałek krzaczka, ale Jadzia mnie ubiegła. Myślisz, że Twoje nornice uwierzą, że to cesarska ;:306 ? Sprytnie to wymyśliłaś, ale może w takim razie już teraz zacznij rozpuszczać takie wieści? Zima długa, masz sporo czasu ;:306

Obrazek

Aniu-Ann_85, witaj ;:196 No, cóż czasami sama jestem dumna, jak niespodziewanie pięknie wyjdzie jakieś zdjęcie ;:108
Lady of Shalott i Lady Emma Hamilton? No, cóż.... Ta pierwsza dość długo musiała mnie do siebie przekonywać. Była niziutka, kwiaty nosami ryły w ziemi. Miałam wrażenie, że coś przede mną ukrywa, bo nie chciała spojrzeć mi w oczy ;:222 Dopiero w sierpniu trochę się rozepchnęła na boki i wystartowała w górę. Spokojnie ma nawet więcej niż 120cm. Pędy, przynajmniej na razie, ma dość wiotkie i przewieszające się, przez co zajmuje dość dużo miejsca. Kwiaty ma cudne i teraz już się lubimy. Myślę, że w kolejnych sezonach będzie tylko lepiej
A Lady Emma, to moja miłość od pierwszego wejrzenia. Kwiaty przecudnej urody, pędy sztywne i obsypane kwiatami. Chyba nie skłamię, jeżeli powiem, że miała w tym roku około 50 kwiatów, a był to jej pierwszy sezon u mnie ;:63 Ta jest troszkę niższa, ale 120cm, ma na pewno ;:108 Jestem nią zachwycona i jeżeli tylko znajdziesz dla niej miejsce, to bierz i nawet się nie zastanawiaj. Zresztą, co ja Ci będę mówić. Zobacz sama

Obrazek

Obrazek

Muszę podzielić, bo znowu braknie uśmieszków ;:223
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2720
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Karpy dalii lubię oglądać niemal tak bardzo jak kwiaty tych roślin! Ich wygląd dużo nam mówi o kondycji, zdrowotności i rokowaniach na przyszłość :idea: Oby rany nadłamanej karpy ładnie wyschły i się zagoiły. Bo są to rany i czasem wdaje się infekcja i dalia podgniwa. Więc dobrze ją podsusz i powinno być dobrze. A skoro piszesz, że masz kominek to i z węglem drzewnym nie masz problemu. To bardzo dobry środek antyseptyczny na rany roślin! Ten kawałek oderwany też powinien wypuścić wiosną, bo oczka tworzą się na łączeniu bulwy z łodygą i tak karpka ją ma ;:333
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

A mi się przypomniało Iwonko, że nadłamane karpy można zamoczyć w popiele z węgla drzewnego, to je ochroni przed zarazą, ja tak robiłam dawniej i było dobrze :wit
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Karolinko, chowasz do piwnicy w tych samych doniczkach, co kupiłaś? One wydaja mi się małe, wystarczy im ziemi? A przez zimę podlewasz? Kiedyś próbowałam tak przechować chryzantemę, ale niestety padła ;:222
Lucynko, ja już furtkę zamknęłam i działka musi sobie radzić sama ;:108 Mama na pewno jet zadowolona, że ogarnęłaś jej ogródek. Bo jak nie Ty, to kto?

Obrazek

Iwonko, to z tą wodą rzeczywiście coś musi być na rzeczy ;:108 Pustynniki mam już dobrych kilka lat i nic im się nie dzieje. One maja bardzo długie i kruche korzenie, przypominające ośmiornicę. Kiedyś sąsiadka poprosiła mnie o jeden olbrzymi, który się rozmnożył i niestety przy wykopywaniu uszkodziłam mu korzenie. I teraz ani ona, ani ja nie mamy tego pustynnika ;:145 Od tej pory ich nie ruszam, a powinnam, bo już trochę ich za dużo rośnie w jednym miejscu. Ale boję się do nich dotknąć
Moniko, miło mi, że jesteś ;:196 Jak ja bym chciała, żeby to teraz tak było na działce ;:108 Zdjęć robię bardzo dużo i oczywiście wybieram te najlepsze

Obrazek

Florek, jak dobrze, że zajrzałeś ;:196 Twoje rady są dla mnie bezcenne. Z węglem drzewnym ne mam na szczęście problemu. Tak zrobię ;:108 Zależy mi na tej dalii, bo mimo, że wysoka, to nie pokłada się i stoi bardzo sztywno. Mam ją tylko posypać tym węglem, czy wetrzeć, czy jeszcze coś innego?
Iwonko, jak już kolejna osoba radzi mi to samo, to musi to być dobre rozwiązanie ;:196 Co to znaczy zanurzyć? Mam nasypać węgla do miski i do tego włożyć karpę? I na jak długo?

Obrazek

Śpijcie słodko ;:196
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Iwonko nie na jak długo, tylko zamoczyć uszkodzone miejsca, żeby oblepiły je i tak niech sobie przeczekają do następnego sezonu ;:108
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”