Witaj Igo, przybiegłam pogadać o zawilcach, a tu szpital Życzę zdrowia i trzymam kciuki, baaardzo mocno. Reszta poczeka.
A ostatnie fotki ogrodu, są hipnotyzujące
Jeszcze w szpitalu. Ale już chodzę. Długo nie usiądę do kompa. Telefon i leżenie na wznak. Wstawili mi 2 implanty w szyję. Trzymajcie kciuki bo strasznie boli.
Tylko się Iguś trzymaj, bądź dobrej myśli, bo jak się poddasz to będzie ciężko. Także głowa do góry i podczep się myślami pod coś, co da Ci chęć do wykurowania się jak najszybciej, to pomaga
Iguś , Ty leż z telefonem przy uchu a Piotrek niech Ci kolanko masuje.....
Daj znać kiedy powrót do domu ..... będę dzwoniła ! A na pocieszenie - implanty nie bolą...
niech się uleczy to co wkoło nich i będzie ok !