Iwonko1 - chryzantemka z klejnocikami - no dziękuję bardzo, no miło mi
A dębolistną kupiłam ze względu na liście. Czytałam, że sporo trzeba czekać zanim zakwitnie, więc wybaczam jej brak kwitnienia. I tak mi się bardzo podoba. Jedynie co to przeraził mnie ten wielki krzaczor.... Czyżbym musiała ją przenosić? Ma po 2 metry z każdej strony wolnego. Czy to za mało?
Jadziu - o fajnie, to ja też mam taki balkon, jak Ty
Jarzmiankę poprosiłam by dała radę.
Wszystkie chryzantemy mam z tej wiosny. Ale kupiłam je jako zimujące w gruncie - i mam nadzieję, że dadzą sobie u mnie radę każdej zimy. Zobaczymy.
Marysiu - wesolutka chryzantema, dzięki
Niestety - coraz u mnie zimniej i pewnie szybko ten listopadowy wrzesień ogrodowy się skończy.
Prawie każda kępka tego różowego goździka puściła jakieś kwiatki.
Natalko Blubery - też się cieszę, że mój ogród tak bardzo powoli układa się do snu zimowego. Niektóre kwiatki tak przetrwają aż do mrozów, np róża Elmshorn, co bardzo mnie cieszy.
Aniu Ann_85 - Twój ogród już sobie smacznie śpi, ale może tylko po to aby wczesną wiosną szybko pięknie rozkwitł...
Ja niestety nie mam jeszcze tych bardzo wczesnych kwiatów. Ale to się zmieni.
Iwonko0042 - jak na czerwoności to ta chryzantema nawet dała się ładnie sfotografować i nie przekłamuje kolorków. Więc i mnie zadziwia na każdej linii.
No cóż - ciepełka wszystkim życzę - zima idzie. Nawet śnieżyce się już zaczynają pojawiać.... Byle do wiosny!!!
