Małgosiu ta biała okrywowa z lawendą to Alba Rose Meiflopan, biała z różowymi plamkami to Aspirin, kwitnie jeszcze Pomponella, First Lady i dwie różowe NN, Chopin też ma pąki, ale już nie otworzy.

Na punkcie Karola mamy fioła.

Ja miałam cudowną babcię, to teraz oddaję, to co dostałam.
Maryniu pewnie od charakteru człowieka też wiele zależy. Niektórzy nie mają cienia empatii i nic się z tym nie da zrobić.

Ja swoją babcię też wspominam stale. Jak dzieci chwalą moje drożdżówki, to stale im przypominam, że babcia mnie nauczyła i zawsze miała dla mnie czas.

Moje ML nie zdążyły się nawet rozrosnąć, o kwitnieniu nie wspomnę. Dwa padły, a jeden z kilkoma liśćmi wegetuje.
