Witajcie po dłuższej przerwie

.
Ojej ale ten czas leci

. Jeszcze niedawno był mój ukochany maj a mamy już prawie listopad

. Niedługo święta, sylwester i nowy rok a to oznacza też nowy sezon i nowe wyzwania

. Na turnusie byłyśmy dwa tygodnie i wróciłam we wtorek. Bardzo szybko i sprawnie nam to przeleciało i ważne, że córka skorzystała z różnych zabiegów i zajęć. Następny turnus w przyszłym roku ale planuję tylko jeden wyjazd taki w terminie jesiennym. Niestety nie miałam czasu na forum i dopiero dzisiaj go znalazłam. Emilka jest ze mną w domu bo choruje więc trudno było włączyć komputer . Po dzisiejszej nocy w ogrodzie wszystko skute było mrozem. Rano na termometrze było - 5 stopni. To pierwszy taki duży spadek temperatury tej jesieni . Te liście które oparły się wcześniejszym przymrozkom niestety teraz dały za wygraną i hurtowo zaczęły opadać z drzew. Widać już zbliżającą się zimę a ja mam jeszcze sporo roboty

. Po Wszystkich Świętych przyjadą do mnie róże więc będzie ostatnie w tym roku sadzenie

. Dopóki Emilka jest chora nie mam jak wyrwać się do ogródka więc mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia i pójdzie do przedszkola

. Czas na zaległe odpowiedzi i zdjęcia mojego zmrożonego ogrodu .
Lucynko pogoda całkiem ładna jest ale czyste niebo spowodowało nocny mrozik . Rośliny wyglądają już zupełnie inaczej niż kilka dni temu i widać nadchodzącą zimę. Jeszcze sporo pracy mam w ogródku ale myślę, że z wszystkim wyrobię się

.
Marysiu turnus szybko zleciał i córka na pewno skorzystała. Ja nabrałam sił ale też złapałam lenia

. Po powrocie nie miałam weny na prace domowe a gotowanie pierwszego obiadu po takiej przerwie było straszne

. Na szczęście już odnalazłam się w tym rytmie i oby do przodu

.
Mariolu ogród zaskoczył mnie bo przez dwa tygodnie sporo się zmieniło. Nieuchronnie zbliżamy się do kopcowania róż i do okrywania roślin na zimę

. Mam nadzieje, że jeszcze będzie ładna pogoda taka jak dziś żeby w spokoju posprzątać rabaty i wykonać wszystkie niezbędne czynności.
Florianie ja też cieszę się z tych dodatkowych arów

. Przed nami sporo pracy z zagospodarowaniem terenu ale powoli damy sobie radę. Astry to wdzięczne kwiaty do fotografowania , nawet dla amatora

.
Stasiu spóźnione podziękowania dla Ciebie

. Turnus szybko zleciał i na szczęście jesteśmy już w domu . Ja też tęskniłam za ogrodem i przywitał mnie sporą ilością pracy

. Miejmy nadzieję, że temu podołam .
Aneczko Tobie także wysyłam spóźnione podziękowania

.
Małgosiu ogród przywitał mnie jeszcze odrobiną koloru ale po dzisiejszej nocy to sporo roślin będę musiała już wyciąć. Kwitną mi jeszcze jakieś chryzantemy i pojedynczymi kwiatami róże. Teraz trzeba posprzątać ogród i powoli przygotować się do zimy no i oby do wiosny

.
Pozdrawiam Wszystkich i życzę udanego piątku

.
PS . Nie mam pojęcia kiedy nadrobię swoje zaległości w Waszych ogrodach

. Mam nadzieję, że niebawem.