Alu tulipanowiec pięknie przebarwiony, brakuje mi takich drzew. Krokusy teraz szczególnie podziwiam, trójsklepka śliczna. Szałwia jest wyjątkowo odporna, dopiero mocniejszy przymrozek jej zaszkodzi. Masz dobrze ze szklarnią, chryzantemy akurat na święto będą gotowe. Ciepła życzę.
Alu nie lubię tej pory roku. Kolorów w ogrodzie coraz mniej.Dużo pracy.
Pogoda jej nie sprzyja. Tak to jest z tym dzieleniem,że czasami coś zaginie.Mam też podobnie.
Moja jesień Ci się podoba .
Soniu duże drzewa wokół domu to tylko jesienny bałagan. Czekam aż wszystkie liście opadną i czeka mnie grabienie. Wolę teraz niż na wiosnę, bo liście są suche.
Oj tak z chryzantem coś będzie. A trójsklepka to nowy nabytek. Moje stare 10 letnie po tej zimie nie zimie odeszły. Ostała się tylko letnia żółta. Tobie też dużo i powodzenia.
Krokusy jesienne potrzebują słońca żeby otworzyć kwiaty, niestety ostatnio prawie wcale nie świeci. Jeżówki i goryczki jeszcze pięknie Ci kwitną. U mnie po wczorajszym deszczu znów okropne błoto i jak tu cokolwiek zrobić .
Dorciu mam niezimujące odmiany. Kuknij do wątku sprzedażowego Zibi_41 str. 17.
Mam wszystkie odmiany ale nie mogę dość która jest która . Chyba coś pomieszałam przy wsadzaniu.
Ostatnia to jest fioletowa i może to być Proxima Violet, bo Aduro Violet mam w doniczkach.
Pierwsza to Conaco Orange a druga Conaco Gold.
Witaj Aluś,ślicznie ci kwitną chryzantemy,moze nam przetrwają do wiosny,ja mam parę zimujących ,ale są wyższe a te takie karłowe,u mnie też jeszcze nie kwitną wszystkie,pogoda bardzo nam i im nie sprzyja ,u mnie znowu padało po południu,już mam dość ,ale u Ciebie jeszcze inne rarytaski w ogrodzie jak piękne goryczki,pozdrawiam
Ala, niby jesteśmy z tego samego rejonu Polski, a jednak u mnie coś się zacięło i brakuje kolorków typowo jesiennych. Perukowiec nadal dumnie zielony, trzmielina zielona. Najbardziej boję się, że przyjdzie mróz wszystkie liście postrąca i o kolorach będę mogła tylko pomarzyć..
Pisałaś wcześniej o sianiu jeżówek. Robiłam już podchody dwa razy z różnych kolorów i w drugim roku po posianiu część siewek zakwitła - wszystkie różowe
Marciu najgorsze, bo najmniej rozkwitnięte z chryzantem mam odmianę Primo Pistache Green, na których mi najbardziej zależało ze względu na kolor. Przeniosłam do domu. Może jeszcze zakwitną. Też mam taką nadzieje,że nam przezimują. Na wszelki wypadek część przechowam w piwnicy. Goryczkom też brakuje słońca,ale próbują kwitnąć i to wcale nie krótko.
Sabinko czemu się dziwisz.Pamiętasz jak pisałaś mi ,że mam podgrzewany ogród. U mnie zawsze wszystko szybciej zakwita i przekwita. To i liście szybciej nabierają koloru, bo jesień też szybciej nadchodzi. Z jeżówkami to fakt. Nie powtarzają cech matecznych i nie ma sensu zbierać nasion. Pozostaje tylko podział.
Halinko sprawdzałam w notatkach. Tulipanowca kupiłam wiosną 08 i w tym roku mi pierwszy raz zakwitł. Najwięcej kwiatów mial na szczycie korony i ciężko było mu zrobić zdjęcia, bo liście zasłaniały kwiaty.
A kwitł tak.
Alu zgubiłam cię po zamknięciu poprzedniej części, ale jakoś doczołgałam się choć na dziewiątą stronę Pędzisz niesamowicie... Długo masz już krokusy jesienne? Miałam u siebie, ale jakoś bardzo szybko zanikły Chryzantemy przepiękne W ogóle jeszcze sporo koloru u ciebie
Alu ja dokupiłam kilka odmian krokusów jesiennych ,dzisiaj dotarła przesyłka ,a ten zimowit to jakaś odmiana ?jeszcze w sprawie trawki ,ona nie będzie czerwona ,bo to uncinia rubra? też ją mam i taka zostaje jak na Twoim zdjęciu ,tylko na fotkach jest ogniście czerwona