Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32

[Darmokot]

Marysiu, Dario Mam kółko ale nie doprecyzowałem odpowiedzi, otóż w kostce jest kilka korytek od wody , to jakoś idzie przejechać bo ją podniosę trochę ale najgorzej bo dalej jest ażur i tam można od niej zęby powybijać, Z resztą nasadziłem drzew i porzeczek w warzywniku więc kopanie tam glebogryzarką byłoby zbyt niebezpieczne Swojemu figowcowi zrobię kaptur, może da radę...

[iwona0042]

Hej słuchajcie, to ja miałam figę już kilkuletnią, na zimę okrywałam i owoce jadłam z niej, ale w tym roku za mocno chyba okryłam, potem za wcześnie odkryłam i myślę, że korzenie zgniły, a co mogło się jeszcze uratować, to zmarzło wiosną, no i miałam fajną figę, a teraz mam figę

[plocczanka]

no i miałam fajną figę, a teraz mam figę

Iwonko, z makiem czy bez?

Witaj Marysiu w ten mglisty i dżdżysty wtorkowy wieczór.
Zastanawiam się, jak długo jeszcze jesień będzie taka nieobliczalna.
Dzisiaj nawet nosa za drzwi nie chciało mi się wytknąć i gdyby nie to, że po otworzeniu lodówki tylko światło w niej zobaczyłam , nic by mnie z domu nie wypędziło.
Wiem, że ogarnęłaś już znakomitą większość przedzimowych obowiązków ogrodowych , ale też wiem, że aż do końca jesieni coś do zrobienia pozostaje. Czy pogoda pozwoliła Ci podziałać, czy też trudno było z domu wyjść?

Miłego wieczoru.

[iwona0042]

No właśnie z makiem

[jagusia111]

Widzę, że wszyscy narzekają na pogodę, a u mnie dla odmiany bylo dość dobrze. Z rana piękne słonko i ciepło. Koło 12 trochę porosiło, ale szybko przestało i do wieczora było pochmurno, dość ciepło i bezdeszczowo.

A tak właściwie to ktoś próbował jak smakuje figa z makiem .

[plocczanka]

A tak właściwie to ktoś próbował jak smakuje figa z makiem .

Aguniu, każdy kto taką figę zainkasował.

Wybacz, Marysiu, że sobie tak dworujemy w Twoim wątku, ale wiesz: "Myszy harcują, gdy kota nie czują".
Wrócisz, to nas pogonisz. A może nie...

[iwona0042]

Marysia pewnie szykuje nowy wąteczek, a figa z makiem, hymmm trochę jej zjadłam, pyszna była

[plocczanka]

Ej, Iwonko, może raczej mak z figami....
Sama nie wiem , bo faktycznie jakieś takie makowopodobne ziarenka w tych figach siedzą.

[iwona0042]

No to ja właśnie o tym maku w fidze mówię

[plocczanka]

To jaką figę masz teraz, Iwonko kochana? Z makiem czy bez maku?
Bo ja już się pogubiłam.

[PEPSI]

Figa ładniutka, ale szkoda, że nie może urodzić owoców. Mam taką jedną koleżankę, dla której sadzenie roślin, których się nie jada to bezcelowe i bez sensu. Kiedyś ją spotkałam jak maszerowałam z nowo zakupioną katalpą. I Agucha pyta, co to jest, a ja jej pokrótce opisałam drzewko akcentując na ozdobne fasolki. Agusi oczka rozbłysły, ale tylko na chwilkę...bo jej powiedziałam, że te fasolki niejadalne są

[iwona0042]

Ale nakręciłam no to miałam z makiem a teraz to mam już bez maku, uf, no teraz dobrze

[plocczanka]

W porządku, Iwonko, nakręciłyśmy obie, ale to tylko z powodu nieobecności Gospodyni tego wątku.

[Maska]

Gospodyni ma Was na oku i zapraszam na ciekawe dyskusje do następnej części tutaj