Witam wszystkich serdecznie ,pogoda znów się zepsuła,u mnie od rana padało,teraz nie pada,ale mokro zimno ,a chmury wiszą nad nami nisko,przecież wczoraj było tak cudnie ,a ja zdążyłam obrać maliny na nowe soki.
Iwonko,0042,teraz trawy i chryzantemy zdobią ogród no i jeszcze jakieś niedobitki ,nawet mój irys jeszcze kwitnie i biały zawilec,pozdrawiam i życzę słoneczka,może u ciebie lepiej z pogodą
Gosiu,nie mogłam wcześniej pisać o herbacie z liści malin
,bo dopiero teraz suszę liście ,gdybym wiedziała,że trzeba to powiedzieć wcześniej na pewno dałabym znać ,ale już będziesz wiedzieć ,bo przecież można to było zrobić dużo wcześniej,ja też lubię zdrowe herbatki,taki kolor jest herbatki z liści malin
Iwonko1,warto ususzyć liście na zdrową herbatkę ,co do grzybów to mam taką nadzieję ,że coś uzbieram ,dzwoniłam dzisiaj do moich sąsiadów w świętokrzyskim,więc coś się zaczyna ,może we wtorek uda mi się pojechać chociaż na tydzień ,żebym tylko zdrowa była,bo co nieco mnie przyziębiło,od mojego napalonego pieca,wszystko przy nim robię ,suszę jabłka, różne liście ,a potem latam nagrzana na zimne pole,bo wydaje mi się ,że jestem nie do ruszenia
,pozdrawiam
Soniu,jak już nie będę mogła jeździć na grzyby do dużych lasów,to będę zbierać w moim małym lasku i też musi grzybków wystarczyć,parę zupek z niego było i nawet ususzone też są ,ta róża z rozchodnikiem to Baronesse,zdrowa róża nostalgiczna ,wielokwiatowa,moje ciasto jest niesłodkie ,bo też takich nie lubię ,do 1 kg śliwek daję jedną małą łyżeczkę cukru i galaretkę cytrynową a biała masa jest z bitej śmietany z serkiem mascarpone ,z odrobiną cukru pudru,ten rozchodnik świetnie się rozmnaża ,na wiosnę te różyczki znowu rozsadź i do jesieni gdy przyjdzie czas kwitnięcia będziesz mieć cały łan kwiatów-białych talerzy ,pozdrawiam
Florianie, złocień jest praktycznie czerwony ,tylko trudno uchwycić ten kolor,świetnie zimuje ,tylko wolno się rozrasta,pozdrawiam
Marysiu,może masz bardziej otulony ogród drzewami i mróz tak nie dotarł ,wczoraj zdążyłam zebrać maliny a dzisiaj tak od rana lało,znowu paskudztwo na polu ,ja też z tym torcikiem robię różne wersje i z każdymi owocami jest pyszny ,a jaki jest pyszny z jabłkami z cynamonem jak do szarlotki ,tylko zawsze do owoców musi być 1 galaretka cytrynowa,ale zrobiłam ze śliwką ,bo już się kończą ,chociaż na 2 torciki zamroziłam śliwek ,wspaniały jest też z borówką amerykańską ,też mam jej sporo zamrożonej i z maliną robię ,każda wersja owoców może być brana pod uwagę ,pozdrawiam buziaczki
Łatwiej, bo chcesz herbatkę idziesz w pole i ścinasz pęd 
.
Bardzo lubię wszelkie herbatki, sama robię mieszanki wszelkiego rodzaju i aromatu. A liści malin jeszcze nie przerabiałam. 
Wczoraj mnie poczęstowano ( nie wypadało wybrzydzać ) tak słodkim tortem, że jeszcze do dzisiaj czuję ten smak. Ja piekłam ciasto dyniowe, i niestety nie trafiłam w smak. Wolę już zupkę z dyni i pieczoną.
Szkoda, bo teraz zapowiadają troszkę cieplejszych dni.
Rabata z wysokimi trawami wspaniała. 
Jednak trawy jesienią są wyjątkowo urokliwe. Dalie nam zmroziło, ale u ciebie jeszcze tyle kolorowych chryzantem. 
Od kiedy mam ogród uczę się od innych korzystania z różnych roślin w kuchni. Twoje doświadczenie jest niesamowite. 
Słodyczy nie jadam, ale malutkim plasterkiem tortu się poczęstowałam, ma taki wygląd, że nie sposób się oprzeć. 
Ucięłam dwa pędy od białego rozchodnika i już tworzą się nowe kapustki. Będę mieć wiosną nowe rośliny, 
lekki przymrozek nie zrobił prawie żadnych szkód. Dzisiaj piękna pogoda i sporo zrobiłam i tak chciałabym żeby jeszcze chociaż niedziela była słoneczna 
Jeszcze pamiętam smak śliwkowego torcika ...mniam! a ja robię różne wariancje tzn baza biszkopty i biała masa ale przełożyłam brzoskwiniami ze słoika, posypała wiórkami czekolady, też było pyszne~! Życzę Wam przyjemnej niedzieli i pozdrawiam 
Tym bardziej, że przy każdej okazji dynie były z niego podbierane przez forumowiczki. 
