Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 690
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Jak będzie zgodna, to będziesz miała ładną czerwoną, pachnącą różę.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2694
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
W zeszłym roku jesienią kupiłam jedną różę w Biedronce. Przezimowała ładnie ale kwitła tylko raz i krzaczek jest mizerny, nie wiem z czego to wynika, bo to odmiana Queen Elizabeth, podobno pancerna. Te kupione w TESCO już ruszyły i wyglądają na zdrowe.
Emilia ciekawa jestem jak Ci ta róża będzie rosła. W tym roku kupiłam wiosną dwa drzewka od tego samego producenta i nie jestem zachwycona. Wiśnia odbiła dopiero po zakopaniu miejsca szczepienia, a grusza ledwie zipie
Emilia ciekawa jestem jak Ci ta róża będzie rosła. W tym roku kupiłam wiosną dwa drzewka od tego samego producenta i nie jestem zachwycona. Wiśnia odbiła dopiero po zakopaniu miejsca szczepienia, a grusza ledwie zipie

Pozdrawiam Lucyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Lucyna, też jestem ciekawa, jak ta róża będzie kwitła i wyglądała
Pierwszy raz kupiłam coś tej firmy.
Moje Queen Elizabeth w tym roku też słabo i krótko kwitły. Ale może dlatego, że ich nie przycięłam wiosną? Nie trać nadziei, bo to naprawdę żelazne róże.

Moje Queen Elizabeth w tym roku też słabo i krótko kwitły. Ale może dlatego, że ich nie przycięłam wiosną? Nie trać nadziei, bo to naprawdę żelazne róże.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
W Tesco róże na pniu przecenione na coś ok.8zł.i skrzydłokwiat o małych liściach ,przeceniony na 2,50.Naprawdę okazałe i nie 'zmaltretowane'.
A w Obi róże wielkokwiatowe i inne po ok 5-6zł. Przecenione też trawy o 50% (po ok 10 zł wielkie sadzonki i po 17zł),oraz spore krzewy ognika po 7zł,lawenda w wielopaku,nie pamiętam po ile
A w Obi róże wielkokwiatowe i inne po ok 5-6zł. Przecenione też trawy o 50% (po ok 10 zł wielkie sadzonki i po 17zł),oraz spore krzewy ognika po 7zł,lawenda w wielopaku,nie pamiętam po ile
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 690
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
W castoramie róże po niecałe 4 zł. Oznaczone kolorami. Teraz powinny wchodzić w okres spoczynku a one w fazie intensywnego wzrostu. Nie wiem jak te wiotkie młodziutkie pędy wytrzymają zimę.
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Jakość róż w castoramie niestety się pogorszyła. Niby w dalszym ciągu są z Fructoplantu, ale jak zauważyłam, wraz ze zmianą opakowań - bardzo pogorszyła się jakość tych sadzonek. Jeszcze do ubiegłego roku były w czarnych pudełkach i wtedy były to świeżo kopane, o bardzo grubych pędach, mocne, krzepkie sadzonki. Od tej wiosny pudełka są białe, z napisem In My Garden, a wszyściuteńkie krzaczki - cieniutkie mizeroty! Powiedziałabym - bieda z nędzą. Jednak mam wśród tych "castoramowych" róż swoją ulubienicę! To róża nazwana tam Dream Orange. Ma ona chyba najcenniejszą zaletę - kwitnie cały czas, bez żadnej przerwy. Jak wystartuje w czerwcu, to kończy pózną jesienią, jak jedne kwiaty przekwitają to natychmiast otwierają się nowe pąki. Dodatkowo musi być jakąś wyjątkowo odporną odmianą, bo nie ma na liściach żadnych plam, co u mnie w bardzo deszczowym klimacie jest rzadkością. Mieszkam właściwie obok castoramy i sąsiedzi widocznie również kupują tam róże dlatego widuję moją ulubienicę także w ich ogrodach. U wszystkich tak samo energicznie rośnie i nieustająco kwitnie. A jest tak charakterystyczna (jaskrawy pomarańczowo - czerwony kolor) że widać ją z daleka i nie sposób pomylić z żadną inną. Moim zdaniem zasługuje na miano tzw pewniaka w ogrodzie.






- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Bardzo przypomina różę Alinka. 

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Wandziu ona chyba nawet nie przypomina Alinki. Mój aparat jest kiepski i nie oddaje rzeczywistego koloru. Alinka ma środek żółty i czerwone brzegi, a ta moja jest jednolicie jaskrawo- koralowa. Nela ma ją również i już kiedyś próbowałyśmy ustalić odmianę. Nela twierdzi że to Salita, a ja bardziej się skłaniam że może to być Tropicana (Super Star) lub Atoll. Właściwie najbardziej pasuje Atoll, bo w jej opisie podano, że ma cyt. "nieustające kwitnienie". Byłam tak zadowolona z mojej, że wiosną dokupiłam kolejny krzaczek dla mamy do jej ogrodu. To był dobry upominek, bo wiedziałam, że kto jak kto, ale ona nie sprawi zawodu. I rzeczywiście, w tym pierwszym sezonie chociaż maleństwo 60 cm, ale i u mamy kwitło cały czas. Z Castoramy polecałabym też czerwoną Europeanę - ona również charakteryzuje się obfitym i bardzo długim kwitnieniem.
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
A ja kupiłam miesiąc temu Dream Orange w biedronce. I na obrasku jest pastelowa a nie jaskrawa. Szkoda, bo jak jaskrawa to mi nie pasuje więc ją wydam...
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Zachorowałam na tę różę na zdjęciu na kartoniku--była w Biedr., ale wszystkie miały cieniutkie wiotkie gałązki 

I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2


Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Klusko: Nie mogę zaręczyć za Dream Orange z Biedronki, czy zakwitnie to samo. Tą o której mówimy kupowałyśmy w Castoramie. Jak widzisz na pierwszym zdjęciu które pokazałam - u nas na kartoniku też była pastelowa ... Przy okazji chciałabym was o coś zapytać. Rzecz dotyczy róży z marketu, więc chyba mogę zapytać w tym wątku (postaram się jak najkrócej to wyłożyć!). Wczesną wiosną 2015 roku kupowałam "angielki" w Auchanie. Jedną z nich, różową, posadziłam do dużej donicy bo miała sobie rosnąć na balkonie. Sadząc ją dałam jej lepszej ziemi którą dosyć szczodrze pomieszałam z granulowanym obornikiem bydlęcym. Rosła w tej donicy (co pokazuję na zdjęciu ) do jesieni, ale nie kwitła. Winny temu był niedostatek słońca, bo dochodziło na balkon późnym popołudniem. Więc jesienią przewiozłam ją na działkę i z tą całą bryłą wsadziłam do gruntu. Wiosną 2016 podcięłam o połowę te cieniutkie gałązeczki. Czyli można powiedzieć, że od tej wiosny ona startowała od zera. Okazała się Louisem O. Nie dosyć, że w czerwcu hojnie kwitła, to przez ten właściwie jeden sezon urosła do 2,5 metra. Miałam już wcześniej posadzonego Louisa, jak również wiosną wsadziłam go mamie, ale tamte w pierwszym sezonie urosły do około 120 cm. I tu moje pytanie - dlaczego ten przesadzony wyrósł aż tak szybko i wysoko? Czy to dlatego, że sadząc go początkowo do doniczki wymieszałam ziemię właściwie pół na pół z tym granulowanym obornikiem? Dodam, że te dwa pozostałe Louisy nie dostały obornika przy sadzeniu. Czy obornik bydlęcy ma aż taki wpływ na tempo wzrostu? Na zdjęciu jak rósł jeszcze w donicy.


Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Nie wiem, jak ma się do tego obornik bydlęcy, ale ja zauważyłam, że wszystkie róże, które metodą Neli wsadziłam do doniczki na sezon, rosły o niebo lepiej niż te wsadzone bezpośrednio do gruntu. Myślę, że działa tu zasada "pańskie oko konia tuczy" a konkretnie to pilnowanie podlewania
A podobno nie poleca się nawożenia w pierwszy sezonie, bo ponoć pali korzenie... Ale chyba skorzystam z Twojego pomysłu, jak coś mi wpadnie w oko na wiosnę

A podobno nie poleca się nawożenia w pierwszy sezonie, bo ponoć pali korzenie... Ale chyba skorzystam z Twojego pomysłu, jak coś mi wpadnie w oko na wiosnę

kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Nawożę wiosną tradycyjnie Azofoską, ale to jest nawóz sztuczny i nie miałabym odwagi podsypać nim nowo posadzonych róż. Ale obornik bydlęcy (nawet granulowany) jest produktem naturalnym i nie wydaje mi się żeby zaszkodził nawet najmłodszej sadzonce. Tak samo jak mówią, że nie powinno się pryskać nie rozcieńczoną gnojówką. A to jest mój wielokrotnie wypróbowany sposób na tzw "marudy". W osobnej beczce nastawiam gnojówkę z pokrzyw, ale tej używam w rozcieńczeniu 1:10 tylko do podlewania, natomiast w wiadrze z pokrywą jest gnojówka ze skrzypu, i tej używam bez rozcieńczania do pryskania młodych sadzonek które "marudzą". Tego lata miałam np. tak z nowo posadzoną Winchester C. (zakupioną w OBI). Najpierw po posadzeniu ładnie zaczęła rosnąć, po czym stanęła i dalej ani rusz. Została więc dokładnie opryskana gnojóweczką ze skrzypu. Po wielokrotnych obserwacjach widzę, że trwa to 4-5 dni. Po tym czasie od oprysku krzak zaczyna rosnąć (a na młodych 20-30 cm pędach to od razu widać). Winchester również ruszyła, zbudowała ładny, szeroko rozgałęziony krzak i nawet dzisiaj miała już chyba ostatnie 2 kwiaty. Na takie młode krzaczki, które zatrzymały się we wzroście wystarcza jednorazowy oprysk. Nigdy nie zauważyłam, żeby to komuś zaszkodziło, popaliło liście, czy coś innego. Wręcz przeciwnie - zaobserwowałam, że te pryskane najdłużej pod jesień opierają się czarnej plamistości. Ale ten Louise Odier (który miał być angielką) o którym pisałam wyżej najwyraźniej doskonale poradził sobie bez skrzypu 

- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Gdzie szukać wiosną skrzypu?