Balkonowe Rosarium / 2.

[dorotka350]

Escimo Flower Circus robi wrażenie. Nie tylko ilością kwiatów, ale i zdrowotnością

W różanym dołku nie jesteś sama Tak na większość z nas wpływa końcówka sezonu. Lato powoli odchodzi, dni są coraz krótsze, w ogrodzie widać nadchodzącą jesień i nawet kwitnienie róż jakoś mniej cieszy. A przecież nie tak dawno była wiosna...

[alexia]

, po przerwie, parę zdjęć, później odpowiem...
Powyżej ogólny widoczek, ta różowa różyczka to prezent od Daysy, a ta z czerwoną etykietą to od Majki. Czeka na przesadzenie do docelowej donicy.


A tu jej portrecik, jest dzielna, tak wygląda po 2 tygodniach podróży .







Portrecik H. Christiana.

Alegorio, jak zwykle bardzo miły wpis .
Jak pielęgnuje moje róże... , podlewam, przycinam, nawożę, pryskam, czasami przesadzam, czyli normalna pielęgnacja, tylko trochę częściej niż na rabatach.

Majka, Olivia całkiem dobrze sprawowała się w donicy..., teraz już rośnie na rabacie u Ani .

Daysy, Dorotko, Tolinko, dół opanowany, Rosarium zostaje..., mimo, że kilka ubyło, to kilka przybyło. To jak zwykle czekamy na kolejny, lepszy sezon .

Dla wszystkich odwiedzających wielkie

[nena08]

Alexia, mam Olivię w koszyku i się waham. Tak samo z The Ancient Mariner.
Podjęłam decyzję by nie kupować więcej angielek. I co mam teraz zrobić

[kogra]

Witaj.
I jaki padł werdykt ostateczny co do Lavender Flover Circus ?
Też kupiłam i zapowiada się że będzie taki jak u innych czyli wysoki, o wiele za wysoki niż norma przewiduje.
No cóż, zobaczymy co powie w następnym sezonie.
Jak nazywa się różyczka od Daysy, śliczne maleństwo.
Nie wpadaj w dołek, zimę musimy przetrwać przy twoich cudnych różach.

[Marta+]

Alexia

Jak ja się cieszę, że Rosarium zostaje

Uczę się od Ciebie, odgapiłam nawet żłobek różany Idąc zgodnie z wskazówkami dorobiłam się (tfu tu) czterech sadzonek- ukorzenione czekają na wiosnę

[alexia]

Nena, dobrze trafiłaś do mnie, ja się nie znam na Angielkach i ich nie uprawiam... .
Olivię kupiłam w lecie na prezent, była u mnie 2 miesiące i całkiem dobrze dawała sobie radę.
Kwiaty ma dużo jaśniejsze niż na fotkach, ale za to mocno pachną.
O tej drugiej nawet nie słyszałam. Zapytaj "angielskich potentatek".

Grażynko, mój LFC nigdy nie był na "czarnej liście", u mnie trzyma wymiary. Teraz jest nowy wyższy pęd, ale nie przekracza 50 cm. Jedynie co pozostawia do życzenia, to wielkość i wybarwienie kwiatów. AnaAn ma 2 krzaczki w gruncie i też trzymają wymiar. Ta różyczka od Daysy, to "Daysy" vel Princess of Infiniti.



Marto, witam Cię wśród różanych doniczkowców .
Cieszę się, że moje doświadczenia są Ci pomocne .
Szkoda tylko, że żadna ż Was nie ma wątku...

[Marta+]

Alexia, ja mam aż 10 róż Z czym mi do Was...

[x-al-ia]

Alexio, czy u Ciebie sezon różany kiedyś się kończy...(?) Patrząc na ilość zieleni i obfitość kwiatów, mam wrażenie, że nieustannie trwa lato. Październik, a Twoje róże zupełnie zapomniały jak się wygląda o tej porze roku.
Garden of Roses to już w ogóle nie myśli "się przebrać". Widziałam jak ta róża wygląda wcześniej i jak wygląda teraz, naczytałam się mnóstwo pochlebnych opinii i teraz nieco inaczej kierowałabym się kryteriami przy wyborze róż. Chciałabym taką jak ona, a właściwie dokładnie tę - różę, która jest gwarancją sukcesu, i której kwiatami można się zawsze cieszyć. Jak widzę, to jedna z bardzo nielicznych róż, które tak świetnie dają sobie radę w uprawie doniczkowej.
Princess of Infinity - prezent od Daysy, musiał zostać ofiarowany z wielką szczerością, bo inaczej ta różyczka w takiej urokliwej formie, nie przetrwałaby dwutygodniowej podróży. Uwielbiam tę różyczkę i bardzo chciałabym widzieć, jak w przyszłym sezonie będzie sobie radzić w donicy.

[nena08]

Alexia, już pytałam. Niestety, mało kto ją ma.
Nie przepadam jak róże się przewieszają i nie mogę się o to dopytać.

[majka411]

mam Olivię w koszyku i się waham. Tak samo z The Ancient Mariner.

Ania - nenka to się nie wahaj i dodam jeszcze pomysł kliknięcia do koszyczka Carolyn Knight
http://www.rosaplant.pl/pl/914-carolyn- ... urner.html
Olivia zmężnieje i będzie trzymać kwiaty tak jak lubisz.
The Ancient Mariner śledzę u dziewczyn, które ją mają. To jest piękna róża też ją zamówiłam.
A, Carolyn Knight mam, przyjechała w doniczce z pąkami. Ma śliczne kwiaty, długo je utrzymuje jest bezkolcowa.
Jeżeli chodzi o przewieszanie się kwiatów, to jeszcze nie mogę nic powiedzieć.
Podglądałam ją na rosebook, użytkownik SR ma ją piękną i pokazuje kolor kwiatów dokładnie tak jak one wyglądają.
Ania jak sama nie sprawdzisz, to tak na prawdę nie będziesz wiedziała czy Ci pasują.

Alexia, przepraszam, że się wtrącam róże piękne, nawet po tak długiej podróży.
Ja już posadziłam moje doniczkowe, deszcz pada i jest dobrze
Carolyn Knight ma śliczne kwiaty.

[daysy]

Alexio, widzę, ze Księżniczka podróż przetrwała dobrze i wiem, że pod Twoją troskliwą opieką wyrośnie na cudny krzaczek.
Myślę, że w doniczce, zwłaszcza w takiej ślicznej , da sobie spokojnie radę, w końcu to doniczkowa miniaturka , przerobiona przeze mnie na rabatówkę . Niech zdrowo rośnie, zdobi Twoje cuudowne balkonowe Rosarium i cieszy Twoje oczy

[alexia]

Marta, 10 róż to sporo jak na balkon... Jak duży jest Twój?
Mój jest 4,5 x 4,5 m. i mam chyba 15 odmian, trochę innych roślin, no i maluchy... Jest ciągle ciasno .

Alegorio, też jestem zaskoczona wyglądem moich róż... Zupełnie nie wiem, co one sobie myślą, mimo chłodu, nie tylko są zielone, ale budują pąki kwiatowe i wypuszczają nowe pędy od korzeni .
Jestem pewna, że Księżniczka będzie wspaniale rosła, jest przecież podarowana z .

Nena, mam nadzieję, że Majka rozwiała wszystkie Twoje wątpliwości .

Majeczko, dziękuje Ci bardzo dobra kobieto za wtrącanie
Bardzo zgrabnie napisałaś, niech Ci wynagrodzi pięknymi różami .

Daysy, tak świetnie przetrwała te 2 tygodnie, jestem pewna, że będzie prawdziwą ozdobą balkonu. Prawda, że do twarzy jej w niebieskim...



Tak wygląda tegoroczna Starlet, jak nie przemarznie, to w następnym sezonie zarośnie cała kratkę .

[nena08]

Majeczko, Carolyn Knight miałam w koszyku i wywaliłam po zasięgnięciu opinii naszej dawnej koleżanki. To sport Summer Song, którą w ubiegłym roku wykopałam , co prawda na razie do doniczki, bo nie szukałam jej jeszcze nowego domu, ale muszę się za to zabrać. Jak widać nie mogę się z nią tak łatwo rozstać, bo kolor jest odlotowy, ale tylko kolor, w moich warunkach.

Alexia, jak za dużo rozrabiamy u Ciebie to nas pogoń

[majka411]

Ania a, co to ma za znaczenie, że jest to sport S. Song.
Twoja decyzja na "nie" wnika z posiadania kiepskiej sadzonki S. Song jak sądzę.
Nie widziałaś C.K. i żałuj
Carolyn Knight jest śliczna i pięknie pachnie, szkoda, że nie mogłam jej zrobić zdjęcia.
Nasza koleżanka jest dalej koleżanką jeżeli miałaś na myśli Justi

Alexia super kratka zarosła.

[nena08]

Majeczko, jaka matka taka córka. Piękną Summer Song widziałam tylko raz na zdjęciach u Pamelki.
Tym razem radziłam się AniDS.