Obawiam się,że jej jest tam za mokro.
Musisz koniecznie wypielić usunąć trawę wokół pnia i odgrzeb trochę ziemi i
sprawdź palcami wilgotność gleby.
No i miejsce? Może jest niewłaściwe bo może jest okresowo zalewane ..
Wydaje mi się,że to będzie to, choć może jeszcze coś więcej bo ten pień jest podejrzany
Skoro nie jesteś na co dzień w miejscu gdzie ona rośnie to proponuję również
byś w ramach rozeznania złamała jedna z jej gałązek - np. w połowie długości lub bliżej pnia
by stwierdzić czy krzew jest żywy czy też suchy i "strzela" podczas odłamania.
Pień delikatnie "skalecz" paznokciem by stwierdzić jaki jest jego kolor pod warstwą kory.
Wszyscy się uczymy ,czasem na własnych błędach i z nie jedną rośliną musimy zaczynać od nowa
