Witam kochani w pochmurny poniedziałek

pochmurny ale bardzo miły
Dzisiaj odwiedził mnie Michał darmokot - większość pewnie go pamięta . Mimo brzydkiej pogody spędziliśmy przyjemnie przedpołudnie , trochę pospacerowaliśmy po moim już jesiennym ogrodzie , powspominaliśmy dawne czasy , wymieniliśmy doświadczenia na temat niektórych kwiatów .
Dorotko pomyślimy ale już na wiosnę
Karolinko większość kwiatów tych wyższych leży po tych deszczach
Szkoda Twojej robinii - ja myslałam sobie kopić ale jak ona taka krucha to muszę jeszcze przemyśleć czy warto .
Datury przycięłam i jedna już w piwnicy a dwie w starym domku na działce , ale muszę je przywieść .
Iwonko to Titonia pomarańczowa - tak zbieram , zbieram nasionka
Gosiu są marcinki , jedne przekwitają , jedne kwitną a jeszcze inne w pakach
Te wysokie są śliczne tylko teraz po tych ostatnich deszczach trochę je pochyliło .
Stefciu dziękuję w imieniu rozchodników
Pierwsza roślinka za rozchodnikami to floks biały a druga tytoń leśny .
Marysiu witam i dziękuję bardzo
W sobotę było pięknie i trochę popracowałam na działaczce a jak przyszłam to padłam
Doniczki część zabrana a część w starej chałupie - myślę że tam przymrozek tak szybko nie wejdzie i będę po parę zwoziła .
Ja też mam mnóstwo pracy jeszcze a mi się już nic nie chce
Dzisiaj miałam fajny dzień , odwiedził mnie Michał - żyje
Martusiu 
trochę podlało

od razu widać po roślinkach , one teraz zaczęły dopiero rosnąć oby tylko nie było mrozów .
Ja też tak po parę roślinek wysadzam bo już sił brakuje i zimno .
Coś tam jeszcze kwitnie ale już coraz mniej za to liście się ładnie przebarwiają .
Witaj Andrzeju
ja już postanowiłam datury przechowam - przytnę i przewiozę , jedna już w piwnicy .
Ja składam siedzenia i na leżąco wciągam do środka .
Bardzo dziękuję wszystkim za odwiedziny

pozdrawiam i życzę dużo
