* 4 kg papryki czerwonej
* 2 główki czosnku
* ulubione zioła (mogą być prowansalskie, ale mogą być i własne świeże - bazylia, oregano, majeranek , tymianek itp, to co lubimy )
* sok z 1-1,5 cytryny
* szklanka oleju lub oliwy
* czubata łyżka soli
* czubata łyżka cukru
* sok powstały przy pieczeniu i obieraniu papryki
Dużą, mięsistą paprykę przecinamy na pół, usuwamy nasiona i układamy na blasze skórką do góry.

Ustawiamy piekarnik na 200* i pieczemy 30-40 min do momentu, aż skórka zacznie ładnie podnosić się i miejscami zrobi się czarna. Ja piekę na 2 poziomach, gdy górna zaczyna czernieć, zamieniam poziomami blachy.
Po upieczeniu wykładamy do pojemnika i szczelnie przykrywamy. Gdy papryka ostygnie, tak, że można łatwo obierać, zdejmujemy skórkę. Odchodzi bardzo łatwo.



Paprykę układamy w słoikach, dodajemy pocięte w plasterki ząbki czosnku i zioła.
Łączymy sok z papryki, olej, sól, cukier i sok z cytryny, zagotowujemy i zalewamy paprykę. Należy widelcem poruszać paprykę, aby wszędzie dostała się zalewa i aby usunąć powietrze.
Zakręcamy i pasteryzujemy około 15 min.
Następnie dokręcamy i odwracamy do góry dnem do ostygnięcia.
