Ogród zielonej
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród zielonej
Cymciu, też się właśnie szykuję do sadzenia cebul, bo ziemia dobrze podlana i pora już odpowiednia. Tylko jakoś trochę mi zimno, więc czekam na ocieplenie. Wspomniałaś o tulipanach w donicach na taras. Ja też właśnie zamierzam, ale chcę te donice zadołować, bo boję się wymarznięcia. A ty? Zostawiasz donice na tarasie na całą zimę?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Sabinko pisz.
Ania to prawie właścicielka mojego wątku.
Wszystkim nam się gusta zmieniają, a potrzeby chwili też trzeba uskutecznić. Mamy nastrój na pomarańcz, to sobie fundujemy.
Jak perowskia wytrzymała pierwsze lata na moim wygwizdowie, to powinna u ciebie bez problemu rosnąć.
Wandziu dołowanie donic z tulipanami, to dobry pomysł.
Na tarasie nie wytrzymają, zmarzną. Swoje trzymam w garażu, gdzie zimą jest w czasie mrozów minus 2-4 stopnie. Przejdą okres chłodzenia, a w takiej temperaturze nie zmarzną. Nie mam siły na dołowanie takich dużych donic. Sadzę w 20 litrowych po 16-20 cebul.



Wandziu dołowanie donic z tulipanami, to dobry pomysł.

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród zielonej
A nie, to moje donice są mniejsze, 10-litrowe.
Do garażu w sumie też by można było wnieść, tylko nie wiadomo, kiedy jest dobry moment na wyniesienie. Bo jak zaczną w garażu wypuszczać, a potem się wyniesie i nie daj Boże przymrozi, to już czarno to widzę.
Do garażu w sumie też by można było wnieść, tylko nie wiadomo, kiedy jest dobry moment na wyniesienie. Bo jak zaczną w garażu wypuszczać, a potem się wyniesie i nie daj Boże przymrozi, to już czarno to widzę.

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Wandziu jak już prognozy nie przewidują mrozów powyżej 10 stopni, wynoszę na taras. Mam z kostki, więc słońce dobrze go nagrzewa i szybko rosną. Nawet jak przychodzi większy przymrozek nakrywam włókniną i przez cztery lata nie zdarzyło się, żeby tulipany, czy irysy żyłkowane ucierpiały.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Soniu, mam nadzieję, że nie było u Ciebie przymrozku.
Żal byłoby tylu pięknych jeszcze kwitnień.
Tak dużo róż jeszcze nie tylko w kwiatach, ale też - jak piszesz - w pąkach...
Oby aura pozwoliła im jeszcze te pąki rozwinąć.

Żal byłoby tylu pięknych jeszcze kwitnień.

Tak dużo róż jeszcze nie tylko w kwiatach, ale też - jak piszesz - w pąkach...

Oby aura pozwoliła im jeszcze te pąki rozwinąć.

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród zielonej
Soniu zazdroszczę,że posadziłaś już cebule,moje nadal leżą i czekają na w miarę pogodny dzień.
Pogoda fatalna,mżawka,zimno brrr coś za szybko zrobiło się zimno...nosa mi się nie chce wyściubić z domu
Dziś domówiłam ostatnie w tym roku dwie róże i basta
Pogoda fatalna,mżawka,zimno brrr coś za szybko zrobiło się zimno...nosa mi się nie chce wyściubić z domu

Dziś domówiłam ostatnie w tym roku dwie róże i basta

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród zielonej
Kurczę, gdzie nie czytam, dziewczyny już posadziły cebulowe, albo są w trakcie. A ja?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Jeszcze wygrzejemy w słoneczku plecki
Liczę na to, bo mnie sadzenie cebul jeszcze czeka
I co wylysliłas z tym szpalerem róż?
Ja tam bym spróbowała, ale wyszukała naprawdę odporne odmiany
U mnie takie są Jazz, Muzykanci, Aphrodite, Comte de Chambord, Baroness, Baronin de Gutenberg, Pashmina. I jeszcze kilka by się znalazło
A jaki kolor w razie czego byś chciała?
Liczę na to, bo mnie sadzenie cebul jeszcze czeka

I co wylysliłas z tym szpalerem róż?
Ja tam bym spróbowała, ale wyszukała naprawdę odporne odmiany
U mnie takie są Jazz, Muzykanci, Aphrodite, Comte de Chambord, Baroness, Baronin de Gutenberg, Pashmina. I jeszcze kilka by się znalazło
A jaki kolor w razie czego byś chciała?
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogród zielonej
Ja juz jedną porcję cebul mam posadzoną ale wczoraj kupiłam przecenione cebule w biedronce i też muszę posadzić
sadzenia cebulek jakoś zbytnio nie lubie
Soniu gdzie kupowałaś cebule?


Soniu gdzie kupowałaś cebule?
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród zielonej
Ja mam inaczej, jak czytam o sadzeniu kosmicznych ilości cebul, to zazdroszczę, że mają je gdzie posadzićkropelka pisze:Kurczę, gdzie nie czytam, dziewczyny już posadziły cebulowe, albo są w trakcie. A ja?

Ja z moją garstką sie raz dwa uwinęłam

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Ciężki tydzień za mną. Jednak jak w południe trochę słońca się pokazało, pobiegłam wyrzucić część jednorocznych, bo przymrozek je zniszczył. Cynie, żeniszki , ipomea i dalia już w kompostowniku. Bulwę impmei i dalii spróbuję przechować. Pozostałym przymrozek nie zaszkodził. Nawet jadalna zieleninka nie ucierpiała.

Lucynko przymrozek był dopiero w czwartek. Jednoroczne już częściowo w komostowniku. Rabata przy garażu jakaś pusta bez cynii.
Róże odporniejsze, nadal kwitną.

Aniu jestem straszny zimorodek. Wyjątkowo nie lubię pracować jak zimno. Pomyślałam, że tulipanom nie zrobi różnicy dwa tygodnie, a jeszcze było ponad dziesięć stopni. Dziś pracowałam tylko godzinę, a wróciłam zmarznięta wyjątkowo.
Ja z zakupu róż zrezygnowałam w tym roku, nad zdrowiem trochę popracuję.

Mariolko myślę, że jeszcze będzie parę ciepłych dni,
ale ja już czasu nie będę miała, dlatego w tym roku wcześniej się zabrałam za cebulki.

Gosiu wymyśliłam posadzenie jednej odmiany jasnych róż przed tymi wysokimi miskantami. Po prawej jeszcze jeden dosadzę z innej rabaty. Zastanawiam się nad Pashminą, ale decyzji nie podjęłam. Jeśli nie zmienię koncepcji,
to pewnie w przyszłym roku popracuję nad tą rabatą.

Anitko miałam większość cebul z lipcowego wykopywania. Trochę dokupiłam a B i pobliskim sklepie ogrodniczym. Ja też nie przepadam za ich sadzeniem, szczególnie, że muszę kopać dołki na doniczki, a potem kompost w doniczki, cebule, zasypywanie.
Zdążysz swoje posadzić, jeszcze trochę ciepła pewnie dotrze do nas.
Wiosenne kwitnienie cebulowych, to jak urodzenie dziecka, człowiek zapomina ile to kosztowało wysiłku.

Aniu masz spokój, skoro już cebule posadzone.
Tacy jak ja, u których świeci na rabatach goła gleba, męki przeżywają, jak widzą cebule na półkach.
U mnie i tak gryzonie połowę posadzoną w gruncie zjedzą, ale reszta zakwitnie.

Jesienne kolory.



Kocimiętka kwitnie od kwietnia.

Jak ich nie pokazać, jak nadal kwitną.


Perowskia nawet jak nie kwitnie, dobrze wygląda.



Lucynko przymrozek był dopiero w czwartek. Jednoroczne już częściowo w komostowniku. Rabata przy garażu jakaś pusta bez cynii.


Aniu jestem straszny zimorodek. Wyjątkowo nie lubię pracować jak zimno. Pomyślałam, że tulipanom nie zrobi różnicy dwa tygodnie, a jeszcze było ponad dziesięć stopni. Dziś pracowałam tylko godzinę, a wróciłam zmarznięta wyjątkowo.



Mariolko myślę, że jeszcze będzie parę ciepłych dni,


Gosiu wymyśliłam posadzenie jednej odmiany jasnych róż przed tymi wysokimi miskantami. Po prawej jeszcze jeden dosadzę z innej rabaty. Zastanawiam się nad Pashminą, ale decyzji nie podjęłam. Jeśli nie zmienię koncepcji,


Anitko miałam większość cebul z lipcowego wykopywania. Trochę dokupiłam a B i pobliskim sklepie ogrodniczym. Ja też nie przepadam za ich sadzeniem, szczególnie, że muszę kopać dołki na doniczki, a potem kompost w doniczki, cebule, zasypywanie.




Aniu masz spokój, skoro już cebule posadzone.




Jesienne kolory.



Kocimiętka kwitnie od kwietnia.

Jak ich nie pokazać, jak nadal kwitną.



Perowskia nawet jak nie kwitnie, dobrze wygląda.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród zielonej
Soniu, to samiuśka prawda. U ciebie to i jeżówki jeszcze nieźle wyglądająWiosenne kwitnienie cebulowych, to jak urodzenie dziecka, człowiek zapomina ile to kosztowało wysiłku.

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Iwonko moje odmianowe jeżówki jeszcze ładnie kwitną, ale w każdym poście tych samych nie będę pokazywać.
Zdecydowanie pąki i najmłodsze kwiaty najzdrowsze.
Zgłupiałam i kupiłam jeszcze po 50 sztuk irysów żyłkowanych i krokusów.
Znowu będę w przyszłym tygodniu nornice karmić. 




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7193
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu, widzę , że już jesteś po
po pierwszych przymrozkach. Ja nadal jestem przed. I chociaż wiem, że to nastąpi lada moment, to cieszę się jak dziecko każdą chwilą z kolorami ( coraz ich mniej
) w moim ogrodzie. Dalie jeszcze pięknie kwitną, i to one są dla mnie wskaźnikiem temperatur w nocy. Jak zobaczę rano ich smętne resztki, to już będzie znak, że koniec ciepełka.
Dzisiaj ubrałam się cieplutko, bo zimno okropnie i posadziłam wszystkie cebulowe. Nawet powiem szczerze, że zabrakło....muszę dokupić


Dzisiaj ubrałam się cieplutko, bo zimno okropnie i posadziłam wszystkie cebulowe. Nawet powiem szczerze, że zabrakło....muszę dokupić

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Małgosiu u nas zwykle przymrozki wcześniej. Ten czwartkowy był niewielki, ale najbardziej wrażliwe jednoroczne padły. Dalii mi bardzo żal, bo mimo mączniaka kwitła i miała jeszcze kilka pąków.
Cebul nigdy za dużo.
ja z pewnością jeszcze przy okazji
dokupię.


