Niestety z czwartku na piątek przeszła przymrozkowa fala

Wiały też paskudne wiatry. Część kwiatów jest połamana, część przemrożona.
Ale sezonu jeszcze nie kończę, bo całkowicie tylko kilka dalii zmroziło,niektóre częściowo, a niektóre są nietknięte. Nawet zaczyna się rozwijać zapóźniony anemon - Comet.
Rock Star zaczął wybarwiać się w kierunku purpury, a York and Lancaster wreszcie przestał być tylko czerwony
Iochroma też dopiero teraz przypomniała sobie o kwitnieniu.
Ale mam jeszcze trochę zaległych zdjęć do pokazania
Kasiu dziękuję

ale do królowej to mi jeszcze trochę brakuje
Malwinko u mnie te mnóstwo pomyłek - niektóre okazały się całkiem sympatyczne. Tak już niestety jest przy daliach, że jest dużo pomyłek. Tak naprawdę to jak na razie tylko jednego mam dostawcę, który przysłał mi wszystkie zgodne karpy. Najgorzej jak przyślą coś, co już masz - szkoda mi wtedy miejsca...
Ewelinko każdy będzie coś kupować to na pewno Ci przypomnimy
Karolka tydzień temu jeszcze jeden hibiscus sobie kwitł, ale teraz już został zważony przez przymrozek. Heptacodium zawiązało mi w tym roku nasiona, ale mało ich, wiec słabo widać.
Iwonko też uwielbiam te żółte
Tereniu dziękuję w imieniu dalii
Małgosiu nie da się ukryć, że teraz dalie królują. Niestety ostatnie wiatry i przymrozki mocno je uszkodziły. Co do Tentela, to nie wiem jak będzie wyglądać, kiedy się dobrze ukorzeni. Błękitny Anioł też mnie w pierwszym roku rozczarował, ale w następnym kwitł już wspaniale.
Lucynko 3 lata przeleci szybko. Mnie brakuje jeszcze 40 lat.... Uroczystość faktycznie była bardzo sympatyczna
Jacku i pomyśleć, ze Amethyst Royal dostałam przez pomyłkę

Żyrafki u mnie się nie łamią tylko gną i tak smętnie zwisają pod ciężarem kwiatków.
Iza mój kielichowiec w ogóle nie pachnie - gdzieś czytałam, że wonnemu pachną korzenie i to stąd ta nazwa. Ponoć różnią się spodnią stroną liści - jedne są kosmate. Oczywiście nie pamiętam które. Miałam sprawdzić swojego, ale jakoś nigdy mi po drodze nie było...

Muszę sie postarać o tego z pachnącymi kwiatami, to sobie je w naturze porównam
Grażynko niestety przymrozki już przeszły, ale wszystkiego nie zmroziły, więc jeszcze nie wykopuję. Tym bardziej, ze jest tak mokro. w zeszłym roku wykopałam takie "napite" dalie i źle się to dla nich skończyło

Poczekam jeszcze trochę.
Sabinko witaj w klubie

To jeszcze kilka dla Ciebie.
