Górale z Andów - blabla cz. 3
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Górale z Andów - blabla cz. 3
Dziś przez jakiś czas byłe w kolekcji i nawet udało mi się pstryknąć kilka jesiennych fotek. Efekty tutaj: http://www.lobivia.pl/!forum/10/link2.html
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20327
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Górale z Andów - blabla cz. 3
Uczta dla oczu!
Twoje rośliny czy to z kwiatami czy bez są imponujące, piękne, zadbane. Po prostu rewelacja. Wszystkie!

Twoje rośliny czy to z kwiatami czy bez są imponujące, piękne, zadbane. Po prostu rewelacja. Wszystkie!

- Andrew Be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 804
- Od: 19 lut 2013, o 14:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kluczbork
Re: Górale z Andów - blabla cz. 3
Coś wspaniałego, mógłbym patrzeć na nie godzinami. Tomku rewelacyjne masz te swoje rośliny.
Aż chce się siać...
Aż chce się siać...
Pozdrawiam Andrzej.
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Górale z Andów - blabla cz. 3

- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Górale z Andów - blabla cz. 3
Naprawdę wspaniale to wygląda
Z zachwytem oglądałem kolejne zdjęcia. I już wiem, że kaktusik który musi zawitać w mojej szklajence to oroya peruviana i to najlepiej te dwie formy które masz u siebie 


- gracesz
- 500p
- Posty: 794
- Od: 28 sie 2013, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Górale z Andów - blabla cz. 3
Piękne i dorodne zagony
Szkoda, że Ty na północy masz te swoje cudeńka, bo już bym zdążyła dawno je odwiedzić... a tak, to mi nie po drodze... piękne zdjęcia






- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Górale z Andów - blabla cz. 3
Tam, na fotce są dwa różne gatunki orojek: żółte to O.borchersii a ciemne to forma O.peruviana. Trochę tych orojek mam a w tym roku znów udało się wysiać kilka ciekawych stanowisk. Niestety one wolno rosną. Rośliny ze zdjęcia to wysiew w 2008 roku czyli są to 8-letnie siewki.PiotrAPD pisze: I już wiem, że kaktusik który musi zawitać w mojej szklajence to oroya peruviana i to najlepiej te dwie formy które masz u siebie
Cóż ja mogę poradzić? Jak chcę gdzieś w kaktusy jechać to także mam wszędzie daleko. Jedyna pociecha, że bliskość morza daje bardziej łagodny klimat i rośliny nie cierpią upałów latem oraz przymrozków na wiosnę i jesienią. Minus to dostępność słonka, u nas zdecydowanie jest więcej chmur niż na południu, poza zasięgiem morza.gracesz pisze: Szkoda, że Ty na północy masz te swoje cudeńka, bo już bym zdążyła dawno je odwiedzić... a tak, to mi nie po drodze...
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Górale z Andów - blabla cz. 3
Rzeczywiście tempo wzrostu nie najszybsze
A, że to inne gatunki to jeszcze lepiej przynajmniej różne kolory kwiatków będą
Skoro one wolno rosną, to od razu nasuwa mi się pytanie. Po ilu latach zaczynają kwitnąć?


Skoro one wolno rosną, to od razu nasuwa mi się pytanie. Po ilu latach zaczynają kwitnąć?
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Górale z Andów - blabla cz. 3
Mi orojki jeszcze nie kwitną więc nie wiem po ilu latach od wysiewu można spodziewać się kwiatów. Choć z drugiej strony bardziej obstawiałbym wielkość rośliny niż jej wiek jako wyznacznik zdolności do wydania kwiatów. Inna para kaloszy, że orojki z grupy O.peruviana w zależności od stanowiska jako dorosłe potrafią mieć średnicę od 5 do 30cm a to oznacza, że tempo pojawiania się kwiatów jest bardzo różne i silnie zależy od populacji. Kwiaty są najczęściej wielobarwne, żółte w środku, dalej pomarańczowe a na zewnątrz czerwono-fioletowe. Czasem trafiają się egzemplarze o kwiatach jaśniejszych, czasem ciemniejszych - barwa kwiatu to silnie osobnicza cecha.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Górale z Andów - blabla cz. 3
Wrzucam fotki tegorocznych wysiewów: http://www.lobivia.pl/!forum/10/link3.html
Na zdjęciach jest jakaś połowa tego, co wysiałem. Są to siewki z nasion przywiezionych w tym roku z Peru. Może roślinki nie urosły zbyt duże ale cieszę się, że są w dobrej kondycji i przy pomyślnych wiatrach bez problemu przezimują.
Pogoda jest teraz paskudna. Na początku tygodnia wichura porwała mi folię we foliaku i musiałem na szybko to wszystko łatać i kleić. Uszkodzenia udało się prowizorycznie naprawić ale sporo roślin mam teraz w zupełnie mokrym podłożu a cały czas jest zimno, wilgotno i bez słonka. Jestem dobrej myśli i liczę na to, że do końca października jednak te wszystkie przemoczone rośliny wyschną i uda się je w dobrej kondycji przenieść na zimowisko.
Pierwsze wrażliwsze kaktusy dziś już przeniosłem do piwnicy. Pygmeocereusy, weingarcje i trochę parodii są już bezpieczne. Przymrozki im nie groźne.
Na zdjęciach jest jakaś połowa tego, co wysiałem. Są to siewki z nasion przywiezionych w tym roku z Peru. Może roślinki nie urosły zbyt duże ale cieszę się, że są w dobrej kondycji i przy pomyślnych wiatrach bez problemu przezimują.
Pogoda jest teraz paskudna. Na początku tygodnia wichura porwała mi folię we foliaku i musiałem na szybko to wszystko łatać i kleić. Uszkodzenia udało się prowizorycznie naprawić ale sporo roślin mam teraz w zupełnie mokrym podłożu a cały czas jest zimno, wilgotno i bez słonka. Jestem dobrej myśli i liczę na to, że do końca października jednak te wszystkie przemoczone rośliny wyschną i uda się je w dobrej kondycji przenieść na zimowisko.
Pierwsze wrażliwsze kaktusy dziś już przeniosłem do piwnicy. Pygmeocereusy, weingarcje i trochę parodii są już bezpieczne. Przymrozki im nie groźne.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20327
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Górale z Andów - blabla cz. 3
Las dobrych siewek kaktusów to widok jaki lubię najbardziej. 

- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Górale z Andów - blabla cz. 3
Niesamowite widokiblabla pisze: Na zdjęciach jest jakaś połowa tego, co wysiałem.


Trzymam kciuki za reszte kolekcji oby nic im się nie stało przez tę wichurę.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Górale z Andów - blabla cz. 3
Dziś na chwilę wpadłem do kolekcji i jak widzę nic złego z foliakiem się nie dzieje. Wiatr go nie zwiał, woda nie leje się do środka więc nie ma dylematu. Mam od maja jeszcze kilka skrzynek z kaktusami pod chmurką i trochę mi ich żal (oczywiście tych kaktusów), bo u nas leje teraz praktycznie codzienne. Muszę się nad nimi zlitować i pilnie gdzieś im znaleźć jakiś kąt pod suchą folią, by zdążyły wyschnąć przed zimą.
W wolnych chwilach aktualizuję fotki na mojej stronie. Dodałem trochę zdjęć większych siewek oraz fotki tego, co kwitło mi w tym roku: http://lobivia.pl/tb/all.html Nowe zdjęcia z kwiatami to roślinki w żwirku a nie na tle trawy.
W wolnych chwilach aktualizuję fotki na mojej stronie. Dodałem trochę zdjęć większych siewek oraz fotki tego, co kwitło mi w tym roku: http://lobivia.pl/tb/all.html Nowe zdjęcia z kwiatami to roślinki w żwirku a nie na tle trawy.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Górale z Andów - blabla cz. 3
Takich fotek nigdy dość, świetnie i chętnie się je ogląda
a co do kaktusów które są jeszcze pod gołym niebem... ja swoje schowałam jakieś dwa tygodnie temu, ale ja mam tylko dwie małe skrzynki




- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20327
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Górale z Andów - blabla cz. 3
Śliczne chociaż bardzo młode i młode roślinki.
Kwiatki niektórych urzekające - i coraz bardziej mi się podobają...
Oj, pewnie wiosną w kilka następnych egzemplarzy lobivii się zaopatrzę...

Kwiatki niektórych urzekające - i coraz bardziej mi się podobają...

Oj, pewnie wiosną w kilka następnych egzemplarzy lobivii się zaopatrzę...
