iwona0042, Iwonko, pw. Miesęcznica to wieloletnie pnącze. Łdne i delikatne. Jedyny problem jest taki, że się rozłazi przez korzenie. Ale to też nie problem. Na trawniku wykaszam a na rabatach czasami zostawiam bo fajnie wygląda. Ewentualnie wiosną tnę przy ziemi.
clem3, Małgosiu tak się złożyło, że takie ADHD jestem.

Cały czas w ruchu. Ale ja tak lubię. Nie rozumiem ludzi, którzy mówią, ze się nudzą. Ja nie mam czasu na nudę.
Zenia, ja już tak mam. Wszędzie mnie pełno. Jak mnie wyrzucają drzwiami to włażę oknem albo kominem.

Słonecznik faktycznie wyrósł wysoko. Ale to jeszcze nie wszystko. Słonecznik wierzbolistny, ten to jest wysoki. Coś koło 3 metrów ma. I kwiaty na samych wierzchołkach.
JAKUCH, Jadziu póki mam siły to działam. Kiedyś przyjdzie czas, że będę sobie siedziała i kontemplowała.
(mój tatuś świętej pamięci zawsze się ze mnie śmiał, że jak mnie w łeb walnie, to będę prosto pluwała)
any57, Andrzejku ten oliwnik na nalewki to baldaszkowaty. Teraz sa sadzonki z gołym korzeniem na allegro po 4 zł. Grzech nie brać.

A nalewki i dżemy z niego są super. Można go ciąć bez problemu wiec gdzieś w rogu zawsze się zmieści.
Jeśli chodzi jeszcze o nalewki to poczytaj o idesji. Też świetna na nalewki.
Ja swoje posadzę koło lasu na terenie przykościelnym. Tam po pierwsze będą pięknie wyglądać a po drugie ja owoce będę zbierać.
christinkrysia, Krysiu znaczniki dalej "się robią". Ciężka i żmudna praca z nimi ale będą już na stałe. Super jest ten pomysł ze starymi żaluzjami!
Weekend wcale nie taki wolny. Z soboty na niedzielę mam służbę. Dalej będę walczyła ze znacznikami. Tylko nie wszystko pamiętam. Musze iść do ogrodu i poszukać roślin, które znaczników potrzebują.
Ziemia błaga o deszcz. Już naprawdę mam dość tej suszy. Nie jestem w stanie wszystkiego podlać. A dostałam wiosną piękne byliny, których zawsze było mało w moim ogrodzie i o nie dbam bardzo ale to i tak za mało.
Przydałoby się więcej lawendy i perowskiej. One tyle wody nie potrzebują. A kolor do zielonego ogrodu wprowadzą.
Zdjęć na razie nie mam. Siedzę i walczę z walizką. Położyłam transfer i teraz muszę go rolować.
-- 1 paź 2016, o 09:49 --
clem3, Małgosiu robiłam znaczniki tak jak piszesz i jeszcze laminowałam. Niestety aura robi swoje i po kilku sezonach już do niczego się nie nadawały.
Naprawdę wydaje mi się, że pomysł z żaluzjami jest bombowy. Aluminium samo Ci się nie wygnie, wiec jak wytłoczy się literki to są na wieczność. A jak się zabrudza to wystarczy przetrzeć wilgotną ściereczką i są jak nowe.
