"Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Nie udało mi się kupić ani Magusa, ani Envidoru przeciw przędziorkom, dostałem za to Ortus. Ktoś z Was próbował tego środka?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19372
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Używałem na zmianę z Magusem, ale u mnie był średnio skuteczny. Może u innych było lepiej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Sukulentowy
200p
200p
Posty: 340
Od: 7 wrz 2016, o 22:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Widziałem gdzieś w Internecie echinopsisa Grussoni z czerwonymi cierniami -to możliwe ,czy ktoś przerabiał zdjęcie?

Jeśli możliwe to opowiedzieć trochę o nim.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19372
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Są pomalowane.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

To się, niestety. nie wyciera, ale z czasem zaczynają rosnąć normalne ciernie i w końcu te kolorowe (bo są i niebieskie) schodzą tak nisko, że już nie mają znaczenia :)
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
izalui
50p
50p
Posty: 68
Od: 26 cze 2016, o 06:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Witajcie po dłuższej przerwie :-)
poproszę o radę :-)
3 tygodnie temu z Holandii przywędrowała do mnie wesoła gromadka:
(Delosperma echinatum, Peperomia "Happy bean", Havortia fasc. "Big band", Sansevieria "Mikado", Echeveria "Purple pearl", Crassule nn i "Hobbit", Kalanchoe thysriflora, Aloes:

Obrazek

Pytanie brzmi: przesadzić jeszcze teraz, czy czekać do wiosny?
Pozdrawiam, Luiza :-)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19372
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Teraz. Ziemia w której sprzedawane sukulenty nie daje się do długotrwałej uprawy.
Nie zapomnij, żeby po przesadzeniu nie podlewać przez okres jednego tygodnia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Teraz, po przesadzeniu to Ty ich w ogóle nie podlewaj. Może dopiero jak zaczną się marszczyć, ale to wszystko zależy od temperatury.
Rozważ delikatne bardzo podlanie może za miesiąc...
Awatar użytkownika
izalui
50p
50p
Posty: 68
Od: 26 cze 2016, o 06:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Dobrze, przesadzę i będę je bacznie obserwować. Bardzo Wam dziękuję :-)
Pozdrawiam, Luiza :-)
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

A ja bym tych roślin nie przesadzał do wiosny. One dużo szybciej tracą wodę niż kaktusy a samo przesadzenie uszkodzi korzenie i spotęguje jeszcze utratę wilgoci. Pewnie zakończy się to utratą sporej ilości liści i mocnym podsuszeniem roślin. Jeśli do wiosny nie będą podlewane to nie ma znaczenia w jakim podłożu będą zimować. Przesadzenie ich na wiosną ograniczy ryzyko zbyt mocnego ich przesuszenia. Oczywiście zrobisz jak uważasz.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Do wiosny nie dadzą rady bez kropli wody, a takie podłoże przy niższej temperaturze, szczególnie dla kogoś, kto nie do końca ma wyczucie, to jednak duże ryzyko.
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19372
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Dokładnie, to nie kaktusy. Choć gdyby była możliwość trzymania w temperaturze w okolicach +10 stopni wtedy można by je trzymać na sucho, a nawet jest to wskazane. Ale w wyższej temperaturze sobie nie poradzą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Dołączę się do rozmowy w moim przypadku próby uwolnienia korzeni z podłoża "produkcyjnego" w którym je kupiłem zawsze kończyło się pourywanie połowy korzeni . Dopiero jak bardzo mocno nasączyłem je wodą to pod silnym jej strumieniem dawało się korzonki oczyścić. Dla tego wolałem te czynności robić na wiosnę. Jedyne niebezpieczeństwo tkwi w tym, że w podłożu można przynieść jakieś szkodniki które przez zimę zainfekują resztę kolekcji.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Można wypłukać i podsuszyć, nie trzeba od razu wsadzać do nowego podłoża.
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2

Post »

Z podsuszeniem jak najbardziej racja ewentualne uszkodzenia zaschną a nie zgniją.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”