Rododendron - problemy w uprawie cz.1

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Zablokowany
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

Tu zgodzę się z Jolą że stosowanie nawozu zawierającego azot we wrześniu to tak samo racjonalne działanie jak inwestycja w plantację budyniu.
Siarczan amonu z małym dodatkiem 2,1 % tlenku magnezu i trochę żelaza 0,7%
No a że mi szkoda właściciela to napiszę co o tym myślę pomijając azot bo wypowiedziała się na ten temat koleżanka Jola.
No to co nam tam zostaje w tym opakowaniu 21 gram tlenku magnezu to najtańsza forma magnezu i faktycznie 40% to w tym tlenku to tlen
Pytanie brzmi co sprzedał nam producent w tym litrowym opakowaniu - ano sprzedał nam, niepotrzebny azot który do wiosny wymyją deszcze i niecałe 13 gram magnezu.

Kilogram tlenku magnezu to około 12 zł i nic nie jest lepszy niż siarczan magnezu czyli sól Epsom za 1,50 zł za kilogram czy też siarczan żelaza po 1 zł /kg .
Masz ładne krzaki na tle innych pojawiających się w tym dziale. Wiele im nie brakuje, nie są rozbujane azotem więc poszukaj siarczanu magnezu i siarczanu żelaza. Dolistnie zostaną pobrane ale problem powróci gdyż przyczyną chlorozy jest w 99 % podłoże o złym pH.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
dsk121
500p
500p
Posty: 590
Od: 5 sie 2016, o 10:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wwa

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

Po trzech dawkach magnezu i żelaza wyglądają tak...wg Was jest jakakolwiek poprawa?

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
mielu
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 14 paź 2014, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, działka okolice Pułtuska

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

A ja mam pytanie, w tym roku posadziłam dwa krzaki rododendronów, jak na razie rosną dobrze, nie zasilałam ich w tym roku, ponieważ do dołka dałam mieszankę ziemi ( kompost + kwaśna ziemia kupiona) na mojej działce rosną sosny, więc igliwia mam pod dostatkiem, czy przed zimą trzeba je czymś zasilić czy tylko je obficie podlać.

pozdrawiam
Ewa :wit
Z kobietami wielka bieda, lecz bez kobiet żyć się nie da.
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 520
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

mielu
Teraz to tylko nawozy jesienne, ale skoro są to nowe krzewy, to podśćiółkuj korą, lub igliwiem i powinny przezimować, tylko nie zapomnij o jesiennym podlewaniu.
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
Awatar użytkownika
mielu
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 14 paź 2014, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, działka okolice Pułtuska

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

Dzięki za odpowiedź, mam jeden krzak rododendrona jest już bardzo duży, ma ok. 10 lat i ma się bardzo dobrze ale niestety ostatnie moje nasadzenia nie udawały się, po prostu wiosną zamierały, nie wiedziałam, czy przemarzały czy jakaś choroba je atakowała. Ostatnio gdzieś wyczytałam, że bardzo ważną sprawą przy sadzeniu rododendronów jest "rozłożenie" korzeni, aby nie były zbitą masą. Zastanawiam się też czy na zimę je opatulić agrowłókniną, z mojej działki jest ok. 300 m do Narwi i jest duża wilgotność, a przez to przy większych mrozach też rośliny bardziej przemarzają.

pozdrawiam wszystkich

Ewa ;:7
Z kobietami wielka bieda, lecz bez kobiet żyć się nie da.
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

Proszę o wyjaśnienie mi dlaczego przy większej wilgotności rośliny mocniej przemarzają moje doświadczenia zaprzeczają tej teorii.
Opatulenie rododendronów na zimę też uważam za pomysł nieciekawy. Możemy je chronić przed mroźnymi wiatrami ale przed temperaturą to jak ??
Przecież temperatura w "namiocie" i tak będzie taka sama jak i na zewnątrz. Parawan chroniący przed wiatrem zdecydowanie jest lepszy.
Popełniany często błąd opatulenia krzewów stwarza niesamowite problemy kiedy przygrzeje słoneczko - krzew się budzi a korzenie zmarznięte - efekt śmierć z braku wody.

Bryłę korzeniową oglądamy po wyjęciu z doniczki i jeżeli widzimy że korzenie próbowały wyjść poza obręb doniczki istnieje prawie 100% pewność że odbiły się od niej i skierowały do środka. Wtedy tworzy się tak zwany kołtun i korzenie duszą się a roślina umiera z braku wody i składników odżywczych.
Nieudane nasadzenia i przemarzanie to ostatnio duży problem bo sprowadzono z Holandii wiele odmian które trudno znoszą już -12 stopni.
Nasz klimat zabije te rośliny prędzej czy później. Trudno więc pisać dlaczego przemarzły.
Ja nigdy nie sadzę pojedynczo i zawsze w grupie jest sprawdzona odmiana, wtedy łatwo odróżnić problemy w związku z odpornością na temperatury.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Awatar użytkownika
mielu
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 14 paź 2014, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, działka okolice Pułtuska

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

Asprokol obejrzałam twoje rododendrony, są przepiękne a ogród po prostu cacko. Teraz po głębokich przemyśleniach tak myślę, że może rzeczywiście moim podstawowym błędem było złe posadzenie rośliny, jeśli chodzi o mrozoodporność starałam się nie kupować roślin o niskiej mrozoodporności. A jeśli chodzi o tę wilgotność i przemarzanie roślin to są moje osobiste przemyślenia, ponieważ mam znajomych, którzy mają działki w płd-wsch. Polsce gdzie zimy są surowe a rośliny im mniej przemarzają.
Z kobietami wielka bieda, lecz bez kobiet żyć się nie da.
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

Nie trudno mieć takie krzaki - wystarczy dać im szansę i posadzić je w podłoże organiczne kwaśne. Nie czytać trolli którzy mają wiedzę "kopiuj wklej" lub rad sprzedawców z marketów.
Doskonale rosną w rejonach gdzie jest wilgotność większa a tragicznie wyglądają tam gdzie je sadzą na kamiennym grysiku.
Posadź je tak jak ja sadzę czyli w czysty kwaśny torf a zapomnisz o problemach.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
dsk121
500p
500p
Posty: 590
Od: 5 sie 2016, o 10:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wwa

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

U mnie rododendron ma taka wilgoc ze az sie pod nim zaba zalegla:)
Fefe_the_Queen
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 29 wrz 2016, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Zolte i czerwone liscie na RH

Post »

Witam Was,
jestem Coś się dzieje z moimi dużymi rododendronami - (posadzone z pojemników miesiąc temu do kwaśnego torfu ) wyglądają, jakby zmieniały kolor dolnych liści -są żółte i pomarańczowieją. Na liściach zauważyłam brązowe plamy (grzyb??) i spryskałam Dithane. Czy po tym oprysku tak zmieniły kolor ?? Jutro zbadan pH, jeśli za wysokie czy można jeszcze podlać siarczanem amonu ? nie za późno teraz w październiku ? dzięki z góry za rady, pozdr
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Zolte i czerwone liscie na RH

Post »

Nawet listopad jest dobry aby te krzewy zniszczyć - Dithane bo liście żółkną i robią się pomarańczowe. Siarczan amonu bo przesadzone do torfu mają za wysokie pH.
Rododendrony w zależności od odmiany i warunków uprawy gubią liście, rzadko który krzew ma 4 letnie listowie.
Sztuką w tej bajce jest aby nowych liści było więcej niż krzew traci co roku.
Radzę nic nie robić i dać szansę odchorować tą chemiczną "pomoc".
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

Ja tak posadziłam, w dołki wypelnione czystym torfem, rozplątałam korzenie ile się dało i przysypałam cieniutko drobną korą. Ale czy torf nie jest jałowy? Z jednej strony w pierwszym roku zwłaszcza przed zimą miałam nie nawozić, z drugiej nie wiem, czy go tak do wiosny nie zagłodzę ;:131 Może coś mu jednak zaserwować?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

Wśród wielu bajek opowiadanych na forach internetowych jest też ta o tym że torf jest jałowy.
Nieraz przeglądałem analizy i zapewniam że torf nie ustępuje w zasadzie kompostom uzyskiwanym przez kompostowanie roślin zielonych.
Zadaj sobie pytanie skąd się wziął (to też rozłożone rośliny).
W torfie jest cała gama pierwiastków z wyjątkiem azotu.
Czyli pierwiastka który jest potrzebny na jesień jak jak Eskimosowi sandały.
Nic nie serwuj bo rododendrony przez zimę nie jedzą. W tej chwili już odpoczywają, gubią stare liście i sezon mają za sobą.
Na wiosnę jak zacznie "pompować" pąki podasz dolistnie albo rozpuszczony w wodzie nawóz.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

Tak zrobię. Dziękuję ;:180
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
mielu
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 14 paź 2014, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, działka okolice Pułtuska

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

W weekend pojechałam na działkę, obejrzałam swoje dwa posadzone w tym roku rododendrony i powiem marnie z nimi było. Jeden miał liście opuszczone jakby do dołu w drugim zauważyłam sporo liści żółtych. Zostały więc bardzo solidnie podlane( miałam trochę wody deszczowej). We wrześniu ze względu na wyjazd nie było mnie na działce trzy tygodnie, a susza była niezła. Następnego dnia po podlaniu liście się podniosły, więc mam nadzieję, że to był tylko niedobór wody a nie żadna choroba. Z innego terenu działki, gdzie mam tylko wysokie sosny przyniosłam rozłożonego igliwia i podsypałam solidnie pod rododendrony, co prawda ładniej wygląda kora ale na razie do wiosny może to wystarczy. Czy przed zimą coś jeszcze z nimi robić.

Pozdrawiam

Ewa ;:88
Z kobietami wielka bieda, lecz bez kobiet żyć się nie da.
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”