Identyfikacja odmian jabłoni

[KamilK02]

Czyżbym miał jakiegoś czerwonego mutanta Jonathan'a? Dodatkowo zastanawiające jest to, że tak kiepsko owocuje, w sadzie jest papierówka, koksa, malina oberlandzka itp. więc pyłku raczej nie powinno jej brakować.

[jagusia111]

Mój sąsiad ma właśnie taką czerwoną odmianę jonathana. Rośnie nieco większy i ma żywszy kolor. A owocowanie to kwestia wielu wypadkowych. Drzewo jest wiekowe więc może być chore. Może mu brakować jakichś składników. Może być źle cięte. Niekiedy dwie jabłonie nawet takiej samej odmiany rosnące obok siebie mogą dawać skrajnie różny plon.

[KamilK02]

Na jednym drzewie jest właśnie te dwie wyższe odmiany. Jedna dosłownie uginała się od owoców, natomiast druga domniemany Jobathan ma parę jabłek.

[jagusia111]

Moment bo nie zrozumiałam obie odmiany pochodzą z jednego drzewa?

[KamilK02]

Dokładnie, dziadek mówił że Jonathan został doszczepiony. Jest pień , który na wysokości 120 cm przechodzi w dwa główne konary, które to już są dwoma innymi odmianami. Domniemany Jonathan jest na południowy zachód, a ta druga na wschód.

[dago]

A może i mi podpowiecie, co to za jabłoń, której zdjęcia przedstawiłem kilka postów wyżej?

[elma27]

[quote="KamilK02"
[/quote]twoje jabłko nr2 z poprzedniej strony jakoś mi na Ladsberską wygląda. Jeżeli skórka jest taka wyraźnie tłusta to może być to. Jabłko nr 1 wg mnie trochę za dużo tego rumieńca - kronselki kojarzę jako jabłka prawie całkiem zielone/żółtawe często z leciutko jakby morelowym odcieniem miąższu kontrastującym z tą zieloną skórką. Smak bardzo charakterystyczny, jakby troszkę gorzkawy??
Pozdrawiam
Magda

[MIVIBE]

Witam.Dago,Twoje jabłka są podobne do starej odmiany Książęca.U nas mało jest zdjęć tej odmiany ale wpisz sobie Prinzenapfel,tam są zdjęcia do porównania.

Pozdrawiam.

[KamilK02]

twoje jabłko nr2 z poprzedniej strony jakoś mi na Ladsberską wygląda. Jeżeli skórka jest taka wyraźnie tłusta to może być to. Jabłko nr 1 wg mnie trochę za dużo tego rumieńca - kronselki kojarzę jako jabłka prawie całkiem zielone/żółtawe często z leciutko jakby morelowym odcieniem miąższu kontrastującym z tą zieloną skórką. Smak bardzo charakterystyczny, jakby troszkę gorzkawy??
Pozdrawiam
Magda

Tak nr 2 ma tłustawą skórkę, w sumie już jabłek nie ma bo zgniły... bo to odmiana letnia.

Nr 1 nie ma cienia goryczy. Dorzucam jeszcze jedno zdjęcie jabłek zrywanych, a nie tych opadłych robaczywych

[elma27]

Te zrywane jabłka bardziej podobne do kronselki. Nie mam tej odmiany w ogrodzie, ale to jedna z moich ulubionych i zawsze kupuję je na targu od różnych producentów, teraz mam w domu 6szt. Na jednej jest rumieniec, blady wlk. pięciozłotówki, pozostałe całe żółtawe. Ale rozumiem, że Twoje jabłka z przydomowego ogrodu, azotem nienawożone i mogą być trochę nietypowe . Rozstrzygający byłby smak a ten trudno opisać, może nie gorzki ale taki raczej wytrawny, cukiereczek to to nie jest.
Nr 2 jeżeli wczesna, letnia to jednak nie Landsberska

[elma27]

przepraszam nie mogę usunąć postu

[dago]

Witam.Dago,Twoje jabłka są podobne do starej odmiany Książęca.U nas mało jest zdjęć tej odmiany ale wpisz sobie Prinzenapfel,tam są zdjęcia do porównania.

Pozdrawiam.

Ale te jabłka Prinzenappel są takie podłużne... no sam nie wiem.

[Szczurbobik]

Szukam jabłoni jaka rosła u mojej babci.
Patrząc na zdjęcia jabłek to z wyglądu pasowała by Landsberska. Jabłoń zasadzona jeszcze przed wojną na Kujawach w okolicach Radziejowa. Jabłka dość duże, żółte z delikatnym rumieńcem. Co do smaku mogę opisać tylko takie prosto z drzewa, bo takie zwykle jadłam. Słodkie, lekko kwaskowe, soczyste. Do zjedzenia z drzewa nadawały się od drugiej połowy sierpnia ale najlepsze były we wrześniu. U babci jabłka obrywało się wszystkie różnych odmian o tej samej porze, kiedy ktoś znalazł na to chwilę czasu i posortowane według odmian szły na przechowanie do piwniczki ziemnej. Pamiętam, że te konkretne zebrane we wrześniu nie przechowywały się dłużej niż 2-3 miesiące. Babcia mówiła na nie "grzechoty". Czy ma Ktoś pojęcie co to może być za odmiana?

[NOWY 83]

Szczurbobik , może to były kronselki ? Mam ze starego sadu jabłka nazywane kronselkami z opisu pasują . Są to młode drzewka i w tym roku były pojedyncze owoce , jedno jabłko jako kronselka się uchowała żółte dość spore , spłaszczone z minimalnym rumieńcem w smaku winne , kruchy i soczysty miąższ .

[Szczurbobik]

NOWY 83 Kronselka to na pewno nie była bo Kronselkę też mieliśmy. W porównaniu z Kronselką te jabłka były większe, skórka jaśniejsza i z bledszym rumieńcem i bardziej okrągłe. No i smak zupełnie inny