Martuś, dziękujemy Ci bardzo za wszystko! Masz piękny ogród, po którym przyjemnie się chodzi, jest w nim tyle cudownych zakamarków - więc od razu wpraszam się na wizytę w przyszłości, bo jeden raz to stanowczo za mało.
Dzień nam upłynął bardzo spokojnie, w doborowym towarzystwie i w relaksującej atmosferze. Mogliśmy się cieszyć idealną pogodą, pysznym jedzeniem i rozmową.
Mój M jest troszkę biedny, bo cały czas tylko w babskim towarzystwie,

ale bardzo mu się podobało.
A wiesz, co mu się najbardziej spodobało? Wasz lasek z wąwozem! No, nie da się ukryć, że nie każdy może mieć swój własny kawałek wąwozu!

M był też bardzo zainteresowany Waszym kompostownikiem.
Jak przyjedziemy na wiosnę, to możesz przygotować badyle do spalenia. Mirek wszystko puści z dymem, bo bardzo lubi przy ognisku siedzieć. Będzie miał zajęcie.
