Seler-odmiany,uprawa, brak bulwy i inne problemy Cz.1

[BobejGS]

U mnie z selerami kiepsko. Może nadrobie ich małe główki ilością ale wątpie. na razie nie ma co wybierać. Jeszcze na wyjazdach jestem, to ani ich podlać, ani nic. A deszczu długo już nie było. Za rok mam dla nich lepsze miejsce i liczę na piękne bulwy.

[Xavierka]

U mnie ziemia piaszczysta i brak deszczu więc i plony korzeniowe liche.

Ullak
Z jakich nasion sadziłaś swoje selery i buraki - czy to były własne czy kupne?

Pamiętam jak tu ktoś kiedyś napisał, że zawsze z kupnych nasion miał kiepskie plony. Ale kiedy kupne zamienił na nasiona własne sytuacja się zmieniła.

[ullak]

Buraki z nasion kupnych a selery z rozsady kupnej. Dwie różne rozsady od dwóch sprzedawców targowych - jedna słaba, żarły ją pchełki, druga piękna, żadne robactwo się jej nie imało. Z tej słabej selerki na zdjęciu, a z tej pięknej o wiele mniejsze, wielkości jabłka.

[marek69]

Ameryki pewnie nie odkryję, ale seler do rozwoju bulwy potrzebuje dużo wody. Eksperymentalnie posadziłem część rozsady kupnej na zwykłym zagoniku i tam była ona skazana na moje podlewanie, zaś drugą jej część posadziłem od południowej strony boku tunelu foliowego gdzie oprócz podlania zaraz po posadzeniu wodę pobierały z tego co spłynie z foliowej płachty tunelu. Rząd selery od zagonu selery oddalone o około 2m. Miejsca nawożone podobnie, a efekty. Na zagonie selerki małe, w rzędzie przy foli giganty.

[Ika2008]

U mnie w tym roku nawet dopisały. Zapomniałam posiać w terminie i zakupiłam rozsadę. Odmiany nie znam.

[przemek1136]

BobejGS Za moją skorzonerą rosną selery, które załapały się na zdjęcie. Nie ukrywam, że urosły dość duże i prawie całe bulwy rosną nad ziemią. Forumka zadała pytanie czym je nawoziłem i co robiłem, że takie urosły. Ponieważ wątek był o skorzonerze więc odpowiedziałem na pw. Poniżej moja odpowiedź. To holenderska odmiana heterozyjna Cezar F1 a odmiany heterozyjne tak przeważnie mają, że dorastają do dużych rozmiarów. Niestety nasiona są nie do zdobycia w małych opakowaniach. Ja dostałem dosłownie ok. 30 nasionek od Biotit. Nasiona podkiełkowałem a następnie przeniosłem do pierścieni. Najważniejsza zasada w uprawie selera to bardzo płytkie posadzenie rozsady i obfite podlewanie (seler to roślina bagienna). Rośliny były raz nawożone granulowanym nawozem Yara mila complex.

_________________

[BobejGS]

Dziękuje Przemku za odpowiedź. Koleżance również.

Ja właśnie w tym sezonie zrobiłem błąd sadząc selera, w najbardziej suchym miejscu, co skutkowało małymi bulwami mimo iż rok był korzystny w deszcze. Na kolejny sezon już mam dla niego lepsze miejsce. Muszę jeszcze tylko się nad odmianą zastaniwić, choć tu mam raczek małe pole do popisu, bo raczej muszę zdać się oferte pobliskiego ogrodniczego, chyba że zrobie zamówienie z sklepu internetowego ke to musi się większa liczba warzyw znaleźć.

[przemek1136]

A oto i selery o które pytała AgusWT.

[rafik5678]

Moje selery 'Talar' były takie małe a porosły ogromne, może zdjęcia nie przedstawiają wielkości ale naprawdę są ogromne jak kupione.

[dorotas24]

Moje selery jeszcze w ogródku, bo nie mają bulwy:(

[anulab]

U mnie też, jak co roku problem z bulwą a w zasadzie jej brakiem . Dorastają maksymalnie
do wielkości dużej pomarańczy . Selery uprawiam z własnej rozsady . Rozsadę brała ode mnie też
siostra i ona też narzekała , że seler mały. W tym roku kupiła rozsadę i u niej seler duży .
Ten rok był ostatnim , w którym robiłam własną rozsadę . W przyszłym roku kupię z tego samego
żródła co siostra .No chyba, że kupię profesjonalne nasiona bo w te dla działkowców już przestałam
wierzyć . Szkoda , że tylko takie duże opakowania sprzedają .
Ten seler siostry duży ,twardy w środku i nie ciemnieje po przekrojeniu .Waga każdego powyżej kilograma .

[Neko]

anulab ja, tak jak Ty w tej chwili, przez kilka lat narzekałam, że u mnie seler jest wielkości piłeczki ping-pongowej, a tak się przecież starałam: coś tam nawoziłam i czasami podlałam .
Winy szukałam w nędznej jakości nasionach, nietrafionych odmianach itp .
Dopiero gdy założyłam nawadnianie kropelkowe, a przy sadzeniu rozsady dawałam dodatkowo w dołek 4-5 granulek obornika, wyrosły mi olbrzymie selery .
Siałam Zagłobę (Legutko) i Albin (PNOS Ożarów).

[anulab]

W tej chwili to już nawet nie pamiętam jaką miałam odmianę . Nasiona się skończyły i torebkę
wyrzuciłam .To była jakaś odmiana polecana na forum .Pewnie innej bym nie kupiła.
Uprawiałam współrzędnie z kapustnymi . Miałam założone nawadnianie .Grządka podwyższona .
A może na podwyższonej grządce ziemia szybciej przesycha. Liście dolne usuwałam.
W miejscu wyrwanego liścia w niedługim czasie wyrastała kępka nowych liści.

[Neko]

Nie usuwałam liści i nie podcinałam korzeni, jak tu niektórzy Forumowicze polecali. W zasadzie nic nie robiłam oprócz pielenia. Zachowałam też zalecane na opakowaniu maksymalne odstępy . W tym roku akurat miałam selery między kalafiorami a brukselką.
A grządka podwyższona mogła zadziałać jak redlina . Myślę że marchewka byłaby bardziej zadowolona .

[anulab]

Neko dzięki za sugestie .
Ja jednak mam pewność . że z nasion dla działkowców nie będę miała selerów jak z nasion profesjonalnych.
Seler mojej siostry rósł tak jak na zdjęciach Przemka , bez bocznych korzeni w górnej części bulwy .Bulwa
nad powierzchnią ziemi (moja rosła w gruncie) .Znacznie mniejsza ilość liści , skupionych na wierzchołku .
U mnie liściory ogromne i strasznie dużo .Swoje selery odkopałam i usunęłam część bocznych korzeni .
Zrobiłam misę wokół rośliny .Różnic było znacznie więcej , choćby to , że bulwy podobnej wielkości .