Witam, podłączę się pod temat:
Mam problem z moimi tujami Szmaragd, zakupiłem ze szkółki 25 szt. dużych - ok. 2m. Posadziłem je w maju tego roku, do tej pory jedna uschła całkowicie,wykopałem ją i wyrzuciłem.
Teraz zauważyłem że parę szt. zaczyna dziwnie się zachowywać. Igły na zewnątrz są zielone ale zdarza się że przebijają się na zewnątrz żółte/brązowe.
Z uwagi na fakt że thuje są duże tzn na pewno że parę ładnych latek już mają (wybaczcie oczywistość,
niedawno zacząłem przygodę z ogrodnictwem). Gdzieś wyczytałem że iglaki tak już mają że raz na jakiś czas się pozbywają starych igieł, wydaje mi się że nawet jesienna pora przemawia za naturalnością tego zjawiska.
Nie mniej jednak boję się żeby drzewka nie uschły na badyl tak jak stalo to się z jednym (wydaje mi się że sam mu zrobiłem krzywdę, wsadziłem to drzewko trochę krzywo,
później wbiłem patyk i naprostowalem ze sznurem, najprawdopodobniej uszkodziłem korzenie).
Jedną sztukę dość mocno otrzepałem z żółtych i brązowych igieł, na pierwszym zdjęciu będzie ona w całości - to co z niej zostało, następnie strzepane igły na trawniku i zdjęcia jak to wygląda na pozostałych drzewkach.
Proszę o pomoc, czy mam opryskać czymś drzewka?
Przy wsadzaniu drzewka miały dość dużą bryłę korzeniową, wykopywałem dołek, dawałem ziemię do iglaków i na to korę.
Podlewałem porządnie ale raz na tydzień raz na dwa. Jak były mocne upały dwa razy w tyg.
Po 2 tyg od wsadzenia dałem nawóz do iglaków długo działający wg. zaleceń po 30g pod iglaczek.
Trochę wywiało mi ściółkę spod niektórych drzew, dziś jadę zakupić nową i podsypię na wieczór.
Dziękuję za pomoc i Pozdrawiam.
