Familokowego ciag dalszy

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2722
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Familokowego ciag dalszy

Post »

O zastosowaniu liści cyklantery nie wiedziałem ale jej owoce zjadałem na bieżąco. Miałem ją tylko przez rok. W drugim roku zjadły wszystkie siewki ślimaki i tak skończyła się moja przygoda z tym warzywkiem. A że zdrowe? Na dobrą sprawę każde warzywo jedzone na surowo i wychodowane przez nas to samo zdrowie! :idea:
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Familokowego ciag dalszy

Post »

Zaintrygowała mnie ta cyklantera, muszę uzupełnić wiedzę, bo jeszcze o niej nie słyszałam.
Dziękuję! Dzięki Wam poznaje ciągle coś nowego. ;:196
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Familokowego ciag dalszy

Post »

Jadziu wyobraź sobie ... ja propagatorka cyklantery w tym roku zrobiłam sobie przerwę :D
Myślałam o miejscu dla niej zbyt długo i potem ... było już za późno na siew.
Czujemy juz powiew jesieni i jakby energia nas opuściła ale radość z każdego kwiatuszka jest jak zwykle wielka.
Mogło by być jeszcze ciepło bo chryzantemy nie zdążą zakwitnąć, a Clarę Curtis chyba po ostatniej zimie straciłam i pewnie wiosną uśmiechnę się o kawałeczek do Ciebie.
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Familokowego ciag dalszy

Post »

Jadziu, czytam że chcesz przesadzić Chopina... ja go wyrzuciłam, ale czasami ciut żałuję..
To wielki krzaczor... u mnie rósł do 170 cm a grubaśny był że cho..cho...niestety, drażniło mnie u niego to samo co u Myriam... mumie...
On lubił tylko i wyłącznie słoneczko... przy wilgotnej pogodzie pąki i kwiaty gniły... ale piękne to były.. nie ma dwóch zdań...
Teraz zastanawiam się nad Cinderellą.. zachowuje się identycznie, choć i ta ma piękne kwiaty jak jest sucho i ciepło... a z niej to dopiero potwór...

Jadziu, czy Ty masz Grahama T. ?
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Familokowego ciag dalszy

Post »

Kurczę, raz przesadzałam Chopina, ale się natargałam... a to kilka lat temu było. Teraz nawet jeśli jest mu tam gdzie rośnie za ciasno, nawet nie myślę o przesadzaniu. Mój ma teraz ok.2 metrów wysokości, w tym roku poszedł jak burza, a krzaki ogólnie mają już jakieś 7-8 lat.
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Familokowego ciag dalszy

Post »

Ale się napisałam i zniknęło, coś znowu mi komputer szwankuje ;:174 Śliczna ławeczka pod pergolą ;:138
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
adamiec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2813
Od: 4 mar 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śl.

Re: Familokowego ciag dalszy

Post »

Czy już wróciłaś :?: Odezwij się ;:196
Mój ogródek moja miłość.
Zapraszam Irena
Ogródek pełen marzeń cz.1, cz.2, cz.3
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Familokowego ciag dalszy

Post »

A ja z Chopinem właśnie wczoraj się pożegnałam. Jedyny pęd jaki mu się ostał miał średnicę 4 cm ;:oj Myślałam, że nie dam rady sama go wykopać, ale o dziwo poszło całkiem sprawnie. Chyba dlatego, że u mnie tak sucho, że ziemia /raczej piach/ sypie się jak popiół.

Czerwoną kartkę dostała też Mrs John Laing. Przyszły sezon będzie jej ostatnią szansą na poprawę. Dosyć mam jej wiecznych chorób :evil: . Piękne, pachnące kwiaty to jednak za mało...
Awatar użytkownika
adamiec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2813
Od: 4 mar 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śl.

Re: Familokowego ciag dalszy

Post »

Jadziu fajnie było Cię usłyszeć po ziemią. ;:306 Wycieczka udana , fajnie było :heja
Mój ogródek moja miłość.
Zapraszam Irena
Ogródek pełen marzeń cz.1, cz.2, cz.3
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Familokowego ciag dalszy

Post »

Wy piszecie o przymrozkach a ja Wam powiem, że u mnie od 2-ch dni mam rano miejscami szron na trawniku ;:224 , na szczęście to tylko miejscowo, ale już muszę przenosić niektóre roślinki, na razie na taras, a w niedługim czasie do domu. Niestety to co piękne już się skończyło ;:145 . Teraz wieczory coraz dłuższe więc pozostaje malinowa herbatka z prądem ;:173 , kocyk, komputer ;:306 i wspomnienia minionego, raczej słabego sezonu.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2170
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Familokowego ciag dalszy

Post »

Jadziu też już czuję jesień , nawet nie cieszą mnie nowe zamówione róże , bo jak ma tak być jak w tym roku , to szkoda pracy ;:3 ;:168
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Familokowego ciag dalszy

Post »

Witam wszystkich miłych gości po dłuższej niebytności na FO .Dopadła mnie jakaś chandra ,ze nawet nie chce mi się zajrzeć do ogródka .W dodatku przyjechała mamusia i też dlatego nie mam czasu, a patrząc na różane krzaczki po prostu mi sie odechciewa ;:222 .Jeszcze nigdy nie miałam tak zainfekowanych róż .Liść sypie się gęsto,,w dodatku susza też to potęguje ;:174 Jednak są i takie róże które sprawiają radość lecz nie kwitnieniem tylko zdrowotnością liści.Wolałabym juz zakończyć sezon .Inne lata miałam juz wysadzone czosnki, a w tym roku nawet nie mam przywiezionego obornika ;:174 Zbyt dużo ostatnio na mojej biednej głowie ;:174
TERENIU ja wolałabym ,żeby już spadł śnieg i nakrył to wszystko .Nawet nie chce mi sie zaglądać na różane stronki bo i tak nie mam miejsca,a mam to samo odczucie co do sezonu
DAYSY wolałabym ,żeby już wszystko zmroziło, wtedy nie trzeba byłoby się denerwować chorymi,opadającymi liśćmi róż.Ten sezon był jakiś zwariowany dawno nie pamiętam takiego
IRENKO no to się cieszę ,ze sprawiłam Ci niespodziankę na takiej głębokości ;:108
DOROTKO kiedy ostatnio patrzyłam na konary Chopina to są przerażająco grubaśne i zastanawiam się jak dam mu radę lecz od czego ma się wnuków dorosłych chłopów
KAROLCIA ta ławeczka już calutki sezon stoi pod pergolą.Teraz ją pomalowałam bezbarwnym ,żeby na dłużej wystarczyły jej deski
MARIOLKO mój Chopin też ma juz sporo latek, dlatego też obawiam się ,ze mogę rozwalić pół rabatki ,żeby go wykopać.W ubiegłym roku miał chyba 2,5m pędy natomiast w tym roku tak nie zaszalał
GABI wyrzucić Chopina trochę szkoda ,bo ma ładne kwiaty i dosyć obficie zawsze mi kwitł, lecz w tym sezonie mnie zawiódł, bo calutki sezon miał mączniaka i dlatego też słabo kwitł .W tym roku nawet nie wypuścił długaśnych badyli tylko grzecznie rósł .Co do mumii przy deszczowej pogodzie to się z Tobą zgadzam też mnie drażni, lecz to tylko parę kwiatów w sezonie,więc ujdzie w tłoku.Grahamka nie mam ;:185
KRYSIU przy tych wszystkich rozterkach zapomniałam nawet o cyklanterze. Możesz uśmiechnąć się o kawałek Clary.Mnie również opuściła werwa i nawet nie chce mi sie wchodzić do ogródka .Chyba tak negatywnie wpływa na mnie ta pora roku jak nigdy dotąd ;:222
BASIU wiesz ,ze forum to skarbnica wiedzy, bo każdy coś innego hoduje .Mnie zasmakowały młodziutkie owocki Cyklanthery bo starsze te większe są trochę takie mało soczyste i bez smaku .Zostawię Ci parę nasionek, bo mam nadzieję ,ze dojrzeją
FLORIANIE moje pierwsze siewki też pożarły ślimaki i szybko wysiałam po raz drugi i przezornie nakryłam butelką aż porządnie nie podrosły
ANIU Isabel renaissance cudnie pachnie i ma cudne kwiaty, jednak co do kwitnienia to pozostawia wiele do życzenia .Możliwe ,że tylko u mnie tak słabo kwitnie ;:224



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mam już jeden roczek
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Familokowego ciag dalszy

Post »

Jadziu witaj :wit a co to za chandra???, no już niech przejdzie, widzę uroczystość była, roczek, jak to zleciało ;:138 , susza i u mnie straszna, liście lecą na potęge, no ale z naturą nie wygramy, trzeba sobie radzić jakoś ;:196 śliczna ta dalią, cudeńko kolor ;:215
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Familokowego ciag dalszy

Post »

Ej Jadwigo! ja rozumiem wnuczka się starzeje i martwisz się ;:306 Przypomnę Ci ten śnieg jeszcze zobaczysz!
A teraz pierś do przodu i smaruj po ten obornik i czosnki sadź ;:65 ;:65
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4631
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Familokowego ciag dalszy

Post »

Ha!
Nic dziwnego, że nie miałaś ochoty na ogród - czekałaś na tort ;:306

Jeszcze będzie dobrze, jeszcze będzie ładnie ... ;:333
A czosnek zdążysz posadzić - ja też jeszcze nie sadziłem.
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”