Basiu - dziękuję
Z największym utęsknieniem czekam na piarantusa,
bo u niego największy wysyp pąków, i ponoć on najbardziej daje
Żanet - dziękuję
Nie ma sprawy - daj tylko sygnał, kiedy mam go ciachać !!
Natalio - dziękuję
Chociaż to w zasadzie moje śmierdziuszki powinny podziękować,
a nie ja, bo to one są takie śliczniutkie, i żadna w tym moja zasługa
Lucy - mój piarantusik jest może troszkę bardziej
grzeczniutki,
bo zakupiony w maju tego roku, w formie dwóch
leżących tłuścioszków,
sporo urósł, no i od razu zaczyna kwitnienie
Możemy zrobić zakłady, i obstawić nasze
konie wyścigowe, który wcześniej zakwitnie
A w odpowiedzi na poniższy cytat powiem Ci, że nie ma tego złego
No masz, a ja się spóźniłam i pączki się pewnie... postarzały
Czerstwe pączki mniej tuczą
Pati - dziękuję !!
Przyznam, że całe szkaradkowe towarzystwo sprawuje mi się bardzo przyzwoicie
Zupełnie niespodziewanie nadeszła jesień
Przy okazji jesiennych porządków i przygotowaniach do zimy, tak całkiem
przypadkiem przypomniałam sobie, jak dużą mam część okienną w sypialni,
bo tak na co dzień to tego kompletnie nie dostrzegam
Taki mini reportaż z kolejnych etapów, powiedzmy,
ukwiecania sypialni
od gołych okien - przez dodanie całkiem nowego, bardzo funkcjonalnego regaliku,
który wypełnia prawie całą przestrzeń okna balkonowego, swoją drogą zupełnie
nie rozumiem, czemu ta przestrzeń dopiero w tym roku została zagospodarowana ...
ostatni etap na fotce w powiększeniu, bo będzie to potrzebne jako
dowód w sprawie
Moje roślinki tak rozrabiają, że mnie normalnie już ręce opadają
Właśnie - na powyższej fotce mój ukochany, blisko 20-letni fikus beniaminek
Niby piękny, niby wszystko jest ok, ale nie do końca ...
Na początku to był w całości beniaminek w formie variegata, ale z czasem sfiksował,
no pogubił się, i już od wielu lat rośnie jako zwykła, zielona forma !!
Sansevieria trifasciata hahnii 'Silver Marginata' - to moja kolejna, zwariowana
roślinka, o której już pisałam w innym wątku, że postanowiła zostać
'hahnii Silver',
i w związku z tym, po kolei jej wszystkie, nowe liście straciły charakterystyczną,
żółtą barwę na brzegach, i
'Silver marginata' przechodzi w katalogową
'hahnii Silver' 
Dolne, stare liście jeszcze są z żółtą obwódką, nowe już bez !!
Irezyna - uwielbiam tą roślinkę, więc mam kilka jej odmian,
czy też hybryd, w tym tą, z ostro zakończonymi listkami, o której marzyłam
Tiaaa ...
Ostro zakończone listki, tiaaa ...
Może i były - ale przez pierwsze parę tygodni od przyjazdu do mnie.
Pierwsze dwa piętra listków były takie, o jakich marzyłam, ale po jakimś czasie,
ta przepiękna odmiana o ostro zakończonych listkach, przechodzi w najzwyklejszą,
czyli tą o listkach przypominających plastry buraka czerwonego
W doniczce jest kilka szczepek, i nie jedna, czy też nawet dwie,
ale każda z nich zmienia kształt listków !!
I tym sposobem mam dwie doniczki z tą samą odmianą buraczka ...
Poza tymi na fotkach, jeszcze jedna roślinka zmodyfikowała nieco swoje DNA,
ale ponieważ i z zielonej irezyny, którą miałam, z czasem zmieniła się również
w ... bordową !! wylądowała dawno temu w koszu w koszu.
A teraz pytanie - czy zdarza Wam się to również w przypadku Waszych pupili ??
Czy Wasze roślinki również rewersują ??
Ja już zaczynam się zastanawiać, czy nie mam w domu jakiegoś
wirusa rewersji,
który po kolei załatwi mi na początek wszystkie hybrydy sansewierii, a potem resztę zieleniny,
i w rezultacie wszystkie wrócą do jakiejś
formy wyjściowej, tylko pytanie - do jakiej
Ja nie wiem czy się śmiać, czy raczej płakać ...
Dzisiaj, na tej radosnej rewersji moich pupili kończę
ale oczywiście Wam tego nie życzę 