Kulek dziękuje za wszystkie dobre słowa
Przyszedł czas zakończyć sezon, gdy nocą temperatury spadły do zera. Przeniosłam więc już wszystko co wrażliwe na chłody do domu, zobaczymy ile z nich przetrwa do wiosny. Muszę im też koniecznie kupić lampę doświetlającą, bo to jedno okno nie wystarczy.
Prymulkom się coś popierwiosnkowało i ponowiły kwitnięcie
Z ziemi wylazły ziemowity, i bardzo dobrze, bo nie byłam pewna, czy ich cebulki nie zostały zeżarte.
Zakwitło mi coś takiego - i nie wiem, co to jest. Cebulki dostałam wiosną w prezencie, nie były opisane.
Gąszcz lobelii z okazjonalnym nagietkiem
Nadgryziony róży pąk
Słoneczniki - zdjęcie tego nie oddaje, ale ich kwiaty były naprawdę malutkie :P
Busz mięty
Maliny
