Aniu za mało było czasu żeby wszystko obejrzeć i zarejestrować.
Małgosiu to prawda róże kwitną, ale pachnie jesienią.
Alu tak sprzedawcy piszą o tej magnolii, ale czas wszystko pokaże i ciekawe kiedy zacznie kwitnąć.
Dziś będzie trochę o iglaczkach, które jednak bardzo lubię i jak coś muszę wykopać , to najczęściej ląduje tam iglak.
Ale nie tylko iglaki wystąpią w głównej roli.
Angela, cała w kwiatach. Z tej róży jestem zadowolona. Rośnie potężne krzaczysko.
Ta chryzantema już w pełnym rozkwicie
Heptakodium
Lady of Shalott
Compassion
Świerk serbski PEVE TIJN
Grafin Diana
Wawrzynek
Cyprysik Nana Gracilis
Jałowiec Wiltonii na pniu- dopiero posadzony
Sosna bośniacka Compact Gem
Sosna Tiny Curls
Również nowy nabytek- Tuja Golden Globe na pniu
Mary Ann
Sosna Cesarini blue- drugi rok u mnie żyje a nawet rosnie
Sosna Spanish dwarf
Jodła Hiszpańska Kelleris- tę kupiłam chorą i jednak mi się za opiekę i coraz ładniej wygląda.
Sadziec Baby Joe
Sosna Sosna Schwerina 'Wiethorst'
Tuja Micky
Sosna Jeffreya 'Joppi'
Róża Portoraoz- tegoroczna, ale zbudował już ładny krzaczek
Uff- to wszystko.
Z tego wynika, ze zdecydowanie dominują u mnie sosenki, a przecież świerki też bardzo lubię o mam dosyć mokre podłoże.
Sosny na szczęście rosną po stronie wjazdu na spadzistej części ogrodu i woda spływa do sąsiada.
To najbardziej sucha część mojego grajdołka.