
Pierwsze koty za płoty
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko uważaj bo jak się myszki przyzwyczają i zadomowią to mozesz mieć później kłopoty
. Ściągnąć je latwo, ale pozbyć się ich już nie jest tak prosto.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pierwsze koty za płoty
Pięknie w Twoim ogrodzie, Iwonko!
Cudnie kwitną hortensje i róże.
A kobea nieustannie zadziwia.
Ślicznie ukwiecone wejście do domku.
Domyślam się, że lubisz tam sobie pospacerować.
Ciekawe, co to za gość tak się mościł wśród Twoich roślinek. Myślę jednak, że to mógł być kotek. Porozkładaj tam szmatki nasączone octem, to sobie pójdzie szukać legowiska gdzie indziej.
Dobrej nocy i
na jutro.

Cudnie kwitną hortensje i róże.

A kobea nieustannie zadziwia.

Ślicznie ukwiecone wejście do domku.


Ciekawe, co to za gość tak się mościł wśród Twoich roślinek. Myślę jednak, że to mógł być kotek. Porozkładaj tam szmatki nasączone octem, to sobie pójdzie szukać legowiska gdzie indziej.
Dobrej nocy i

- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Pierwsze koty za płoty
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pierwsze koty za płoty
No to mamy mały kryminał ogrodowy. Ofiara w postaci roślin jest - szukamy sprawcy....
Zaintrygowało mnie dokarmianie jeży - ciekawa sprawa.
Piękną masz tę kobeę, Iwonko
Zaintrygowało mnie dokarmianie jeży - ciekawa sprawa.
Piękną masz tę kobeę, Iwonko

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty
Jadziu, to raczej nie myszy
Granulki w ciągu dnia znikają w ciągu kilkunastu minut. Myszki chyba aż tak szybko nie chrupią
Jagusiu, na naszych działkach są koty, więc raczej to nie myszy
Poza tym jak pisałam wyżej, granulki czasami znikają błyskawicznie
Lucynko, moja kobea zadziwia nawet mnie. Nigdy mi tak nie wyrosła. Ostatnio zauważyłam nawet nasienniki na białej, a z kolei na domowym balkonie fioletowej. Jest ich dosłownie po dwie sztuki na każdej roślinie, ale może wystarczy mi nasionek do siania? Nawet nie wiem jak dużo jest nasion w takim nasienniku
Taka ścieżka jest dobra dla Fakira. Przestrzenie między krążkami wysypane są żwirkiem
Ale ja już nauczyłam się po niej chodzić nawet boso
Nigdy koty nie nocowały na działce, ale może i masz rację. Jutro zostawię szmatkę z octem, tak jak radzisz
Miałam zrobić to dzisiaj, ale wpadłam tylko na chwilę, jak po ogień.
Dorotko, czasami uda się zrobić wyjątkowe zdjęcie
Takie zdjęcia bardzo lubię. Oczywiście kwiatki i rabatki jak najbardziej też, ale właśnie takie z fauną szczególnie. Może i kot, chociaż do tej pory nigdy tu nie nocowały. Ale już dzisiaj wypowiedziałam im wojnę
Bea, w sumie, to ja nawet nie wiem kogo dokarmiam
Mam nadzieję, że jeża, bo kiedyś się do nas przypałętał, ale tak naprawdę co to za zwierz, nie wiem.
Za kobęę-
Wątek kryminalny rozwija się jak najbardziej dalej. Wpadałam dzisiaj dosłownie na minutkę na działkę i aż krew mi się zgotowała
Złoczyńca jeden znowu za darmo przekimał się na mojej własnej działce. A przecież ja żadnego wynajmu nie prowadzę
Część trawy znowu wyrwał i z niej wymościł sobie łóżeczko, a resztą przykrył się jak kołderką
Wkurzyłam się i zadziałałam. Pocięłam kilka patyków i wbiłam wokół trawy, a samą trawę podwiązałam. Chciałabym zobaczyć minę tego cwaniaczka jak zobaczy, że dzisiaj nie będzie ani łóżeczka ani kołderki
Tak to mniej więcej wygląda

Dzisiaj byłam na działce tylko chwilkę, bo zajechałam tylko z łupami z giełdy ogrodniczej.Wiem, wiem...., miałam nic nie kupować
Ale były jeżówki i nie mogłam się im oprzeć
Kupiłam Solar Flare, Green Jewel, Supreme Elegance i Meteor Yellow. Jeszcze miałam chrapkę na Big Kahunę (która nie wygląda mi na nią), ale przyjechałam rowerem i nie mogłam się już zabrać. Będę tam jeszcze jutro, bo giełda odbywa się niedaleko mojej działki i jeżeli jeszcze będzie, to sobię kupię. Dokupiłam jeszcze kilka tulipanów i narcyzów. Cebulki narcyzów bardzo wypasione, spokojnie z jednej zrobię dwie lub nawet trzy

Nie mogłam dzisiaj zbyt długo pobyć na działce, bo jechaliśmy na imprezkę do moich rodziców. Za to mam nadzieję, że jutro pogoda pozwoli na dłuższe działkowanie i posadzenie nowych nabytków. Chociaż nie mam pomysłu gdzie ja to wsadzę, bo ja już zupełnie nie mam miejsca
Tata dzisiaj zażartował, że chyba będę musiała znowu pozbyć się kawałka trawnika




Coś fotosik odmówił współpracy. W takim razie może jutro wieczorem uda mi się coś jeszcze wstawić.
Miłej niedzieli


Jagusiu, na naszych działkach są koty, więc raczej to nie myszy

Lucynko, moja kobea zadziwia nawet mnie. Nigdy mi tak nie wyrosła. Ostatnio zauważyłam nawet nasienniki na białej, a z kolei na domowym balkonie fioletowej. Jest ich dosłownie po dwie sztuki na każdej roślinie, ale może wystarczy mi nasionek do siania? Nawet nie wiem jak dużo jest nasion w takim nasienniku


Nigdy koty nie nocowały na działce, ale może i masz rację. Jutro zostawię szmatkę z octem, tak jak radzisz

Dorotko, czasami uda się zrobić wyjątkowe zdjęcie


Bea, w sumie, to ja nawet nie wiem kogo dokarmiam

Za kobęę-

Wątek kryminalny rozwija się jak najbardziej dalej. Wpadałam dzisiaj dosłownie na minutkę na działkę i aż krew mi się zgotowała





Dzisiaj byłam na działce tylko chwilkę, bo zajechałam tylko z łupami z giełdy ogrodniczej.Wiem, wiem...., miałam nic nie kupować




Nie mogłam dzisiaj zbyt długo pobyć na działce, bo jechaliśmy na imprezkę do moich rodziców. Za to mam nadzieję, że jutro pogoda pozwoli na dłuższe działkowanie i posadzenie nowych nabytków. Chociaż nie mam pomysłu gdzie ja to wsadzę, bo ja już zupełnie nie mam miejsca






Coś fotosik odmówił współpracy. W takim razie może jutro wieczorem uda mi się coś jeszcze wstawić.
Miłej niedzieli

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko, piękne zdjęcie mieczyka!
Zakupy też wspaniałe,
a jaka wypasiona ta narcyzowa cebulka.
Ja bym jej nie dzieliła, od razu wyrośnie z niej kępka narcyzów.


Zakupy też wspaniałe,


Ja bym jej nie dzieliła, od razu wyrośnie z niej kępka narcyzów.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty
Myślałam, że lepiej będzie jak je podzielę, ale jak radzisz żeby nie dzielić, to jeszcze to przemyślę
Takie są wszystkie cebuki
To narcyzy giganty 



- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pierwsze koty za płoty
Madejowe łoże przygotowałaś dla nieproszonego gościa
Śliczną masz pysznogłówkę. Kobea niebawem zacznie się pięknie przebarwiać
Fajnie, że podeszłaś wypasione cebulki. Wiosną będzie się działo


Śliczną masz pysznogłówkę. Kobea niebawem zacznie się pięknie przebarwiać

Fajnie, że podeszłaś wypasione cebulki. Wiosną będzie się działo

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko, aż mnie zaintrygowało co to chodzi na darmowe spanko do Ciebie... a z drugiej strony, to dobrze, że jadłodajni sobie nie urządziło, tylko hotelik 

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pierwsze koty za płoty
Jaka piękna ta Anne de K.....nieskazitelnie biała
cudna
no i oglądam u Ciebie motylki
U mnie też są np jeże -wczoraj Bąbel ujadał jak wściekły wieczorem , zajrzałam a tu wielki jeż , który ignoruje Bąbla
Zawołałam Bąbla żeby zwierzak sobie spokojnie pojadł . No, jaszczurek to chyba szybko nie zobaczę bo one są płochliwe . Ale Bąbel mi wynagradza
jakie piękne masz hortensje i wcale jeszcze nie brązowe kiedy moja Vanilka dawno brązowa. Piękne róze i tyle różnego cudnego kwiecia ,że mam zawroty głowy
Jak widzę Twojego syna to jakbym widziała mojego Adama, długie włosy, broda , identyko





jakie piękne masz hortensje i wcale jeszcze nie brązowe kiedy moja Vanilka dawno brązowa. Piękne róze i tyle różnego cudnego kwiecia ,że mam zawroty głowy

Jak widzę Twojego syna to jakbym widziała mojego Adama, długie włosy, broda , identyko

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12139
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pierwsze koty za płoty
Iwonko dziękuję za piękną hortensję, takiej nie mam.
Gratulacje dla syna.
Twoje hortensje, a właściwie wszystkie kwiaty bardzo świeżo wyglądają, jednak wilgoć z deszczu wydłuża większości roślin kwitnienie. Moje ugotowane w te upały.
U mnie w ogrodzie koty upodobały sobie lawendę, kilka krzewów zniszczyły. W końcu jak przycinałam róże, wbiłam kawałki obok. Już po tygodniu wyrzuciłam, ale przestały robić sobie legowiska. Odstraszacz podziałał. 




- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Pierwsze koty za płoty
Też kupiłam parę cebulek narcyzów lecz tulipany jak na razie drogie ,wiec czekam aż pokażą sie u nas w B. Mam teraz lekkie podlewanie z nieba lecz z przygrywką
Niech pada jutro rośliny będą w formie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty
Bea, kobea kwitnie już od dawna. Tak w tym roku szaleje, że inni też z tego korzystają. Sąsiadka ani jej nie siała, ani nie sadziła, a ma już zarośnięte kobeą połowę płotu
Takim to dobrze. Do mnie od sąsiadki przechodzą tylko chwasty
Pysznogłówka pyszni się u mojej mamy. Ja jej nie mam.
Basiu, może to i dobrze, że tylko śpi za darmochę, ale dlaczego poniewiera mi jedyną ostnicę? Mam piękny, wybujały skrzyp, nie mógłby z niego skorzystać?
Karolinko, hortensje już niestety przekwitają
Jeszcze nieliczne się bronią, ale większość już brązowieje. Vanilka najbardziej, może one tak mają?
Białą różę mam tylko jedną i jaśnieje na rabacie jak gwiazda
Myślisz, że nam dzieci sklonowali
?
Soniu, to piękna hortensja, z ogromnymi kwiatami
Warto ją mieć. Za gratulacje
Jadziu, a ja w tym roku chciałam konkretne cebulki, więc nie ryzykowałam i już kupiłam. Dzisiaj na giełdzie były po złotówce, ale już nie kupowałam



Za chwilkę ciąg dalszy


Pysznogłówka pyszni się u mojej mamy. Ja jej nie mam.
Basiu, może to i dobrze, że tylko śpi za darmochę, ale dlaczego poniewiera mi jedyną ostnicę? Mam piękny, wybujały skrzyp, nie mógłby z niego skorzystać?
Karolinko, hortensje już niestety przekwitają

Białą różę mam tylko jedną i jaśnieje na rabacie jak gwiazda

Myślisz, że nam dzieci sklonowali

Soniu, to piękna hortensja, z ogromnymi kwiatami


Jadziu, a ja w tym roku chciałam konkretne cebulki, więc nie ryzykowałam i już kupiłam. Dzisiaj na giełdzie były po złotówce, ale już nie kupowałam



Za chwilkę ciąg dalszy

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Pierwsze koty za płoty
Pogoda niestety okazała się dzisiaj podstępna
Pozwoliła uwierzyć w przepowiednie, a ja się dałam na nie nabrać. Z samego rana zaliczyłam basen, potem tylko na chwilę do domku przepłukać strój i wskoczyłam na rowerek i heja na działkę. W połowie drogi zaczęło już padać. Dobrze, że wzięłam kurtkę, bo inaczej byłoby ze mną marnie. Może i zawróciłabym do domu, ale zależało mi, żeby zajechać jeszcze raz na giełdę po wczorajszą jeżówkę. Tę niby Big Kahunę. Troszkę było mi szkoda kasy, bo to była taka wypasiona sadzonka, ale przespałam się z tematem i postanowiłam jednak kupić. A poza tym eM mnie tak cudnie przekonywał, że w końcu trafił mi do rozumu
Na całe szczęście nikt za taką cenę jej nie kupił, bo była tylko jedna jedyna i po prostu na mnie czekała
Pani dalej twierdziła, że sprzedaje mi Kahunę. Machnęłam na to ręką, bo po prostu jeżówka mi się podobała i nie ważne jak ją zwą. Najważniejsze, że jest już moja
Przytargałam ją na działkę, rozpakowałam i dopiero wtedy zauważyłam, że w ziemię wetknięty jest znacznik. Czytam i oczom nie wierzę
To ALOHA
Szukałam jej od wiosny. Już nawet jedną sobie kupiłam, ale okazała się być zwykłą białą
Wczoraj chodziłam po całej giełdzie i pytałam się wszystkich o nią i nic. A tymczasem ona sama weszła mi w ręce 
Pokażę Wam dzisiaj tylko jedną różę. Jest cudna, nie mogę się na nią napatrzeć. Kosztowała jedyne sześć złotych, a zachwyca jak za największe pieniądze
To Pink Love. Różowa piękność. Kwiaty ma bardzo duże, płatki wykończone ślicznymi falbankami. Sztywne łodygi nawet na milimetr się nie uginają pod ciężarem kwiatów. Początkowo pędy są ciemnoczerwone, później zielenieją. Ta panna zachwyca mnie nieustannie.



Moje działania przyniosły skutek
Dzisiaj żaden amator darmowego spania nie pojawił się na działce. Co prawda nie obeszłam jej dokładnie, bo ciągle lało, ale nie zauważyłam, żeby jeszcze gdzieś rośliny były wygniecione.
Dalej pada, cały dzień był dzisiaj taki. Nawet pies nie bardzo chciał spacerować
Ale przynajmniej rośliny podlane











Pokażę Wam dzisiaj tylko jedną różę. Jest cudna, nie mogę się na nią napatrzeć. Kosztowała jedyne sześć złotych, a zachwyca jak za największe pieniądze




Moje działania przyniosły skutek

Dalej pada, cały dzień był dzisiaj taki. Nawet pies nie bardzo chciał spacerować




- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Pierwsze koty za płoty
To dobrze, że niebo podlało działkę.
Pokaż tę jeżówkę co kupiłaś.

Pokaż tę jeżówkę co kupiłaś.
