Iwek ja też wolę kupić,bo wybieram sobie te co mi się podobają
a jak posiejesz to musisz tego pilnować itd.......
ale potem, obsadzisz za to tym pół ogrodu
Baardzo zacne sadzonki!
Ja w tym roku nie siałam, bo z kupnych nasion wyszły mi pomarańczowe i rudo-brązowe, a odmiana Rosario miała nieco mniejsze kwiaty w jakiś takich zszarzałych odcieniach. Pomyślałam, że kupię kwitnące sadzonki i z nich zbiorę nasiona. Nawet jak się skrzyżują, mam nadzieję, że nie wyjdą rdzawe.
Już się nie mogę doczekać cieplejszych dni, bo chciałabym się wreszcie pozbyć gazanii z parapetów. Posiałam jej sporo, bo nie wiedziałam ile wzejdzie iiiiii się przeliczyłam, bo wzeszły prawie wszystkie. Żal wyrzucać, to rosną. Chociaż przez brak słońca trochę mi się powyciągały. Hartuję je już za dnia na balkonie, na noc wracają do domu.
Nie wiem czemu ale jakoś w tym roku moje gazanie marnie coś kwitną może to wina ziemi albo za bardzo posadzone , ? Zamiast kwiatów jak co roku same liście ??????????????????????
Gazania lubi słoneczko a tego lata nie ma go dość wiele. U mnie tak samo- jest duży przyrost masy liściowej a bywa że kwiaty nie otwierają się przez tydzień ( u mnie słońce do godziny 15tej, wystawa wschodnia,miejsce słoneczne).
U mnie podobnie. Sporo liści, a kwiatami w rozkwicie też się nie nacieszyłam, bo najczęściej jak już jestem na działce, to jest pochmurno.
Co ciekawe, z mieszanki nasion powschodziły prawie same w odcieniach żółci, albo jakoś przeoczyłam te różowe. Trochę szkoda, bo na tych najbardziej mi zależało.