Witam w ostatnim dniu sierpnia i ostatnim dniu wakacji!
Słonko świeci, ale temperatura poniżej 10 st...rześko
Lucynko ja też mam 2 maleńkie krzewuszki która nie pokazały jeszcze kwiatków ale ponoć nie tylko u mnie, może kiedyś? Z deszczem moje tereny mają szczęście w tym roku.
Dziękuję za podziw dla tempa wątku i fotografowania nieba
Dobrego dnia
Basiu 70 zł kosztowało wino typu Porto, mocniejsze i produkcja jego jest skomplikowana. Wiem, bo mój M też rok temu zrobił tego typu wino i wiem ile pracy w to włożył. Pewnie produkcja na większą skalę jest łatwiejsza ale jednak.
Wina tanie kupowane w markecie niewiele mają wspólnego z winem z takiej winnicy. Sama produkcja wygląda zupełnie inaczej
Julciu trudno pracować zarówno w suchej glinie jak i piachu

u mnie na szczęście ten rok sprzyja pracom w ogrodzie i nie mam żadnego wytłumaczenia jak mnie lenistwo ogarnia
Zeniu fotografowanie nieba nie jest wcale trudne, ale na pewno trzeba poćwiczyć i nie raz zrobić sporo zdjęć a wybiera się jedno... dwa

Skoro pryskasz chemią trawnik to pewnie masz idealny, ja mam po prostu trawę

Sąsiad zrobił sobie taki idealny trawnik, najpierw roundap, potem orka itd ale nie minęło cztery lata i mamy takie same trawy do koszenia
Jadziu mimo, że od czasu do czasu pada to wysoka temperatura sprawia że szybko wysycha i jak sadzę coś nowego w międzyczasie to i tak muszę podlewać. Na szczęście tylko miejscowo. Nie wiedziałam, że żylistek lubi tyle pić? widać u mnie jednak nie jest sucho.
Małgosiu mnie łopatologicznie o pan wytłumaczył pewne rzeczy, np. wyłamywanie wilków które opóźniają dojrzewanie i wzrost gron. Nie wiem czy lepszy rok czy to chodzenie wokół winorośli daje w tym roku efekty. Jedynie młodziutkie winorośle nie zaowocowały. Dobre winko tak, ale z takiego popularnego to mam zgagę
Bea tak powtarzam słowa winiarza

oprócz cięcia ważne jest wyłamywanie wilków i to pojęłam najszybciej, bo u pomidorów też trzeba wyłamywać
Martusiu niektóre moje róże tracą na urodzie jak je mocno zleje, a co wypuszczą pąki to ulewa

Widziałam obgryzione róże u Ciebie, tak jak do tej pory u mnie gryzione były maliny

Mam nadzieję że zaradzicie coś na to

Nie wiem czy kiepskie odwodnienie czy wybrukowanie większości terenu, sprawiają że przy ulewie wszystko zalewa
Co roku w Krakowie są imprezy w ramach święta ogrodów i na jednej takiej w TR w Giebułtowie byliśmy na spotkaniu z winiarzem. Pozdrawiam
Ewelinko masz teraz mnóstwo zajęć w rodzinie więc nie ma co się dziwić że na przyjemności jest mniej czasu. Jednak już wczoraj widziałam wpis u Ciebie chociaż jeszcze nie skomentowałam to ogród uporządkowany idealnie. U mnie szaleństwo kolorów i roślin i nawet miałam koleżankę, która oświadczyła że roślin mam dużo i przez to nie widać poszczególnych, ale trudno tego już nie zmienię...bo tak lubię

Dziękuję za odwiedziny
Kwitną kolejne dalie, a na połowę ogrodu roztacza się mocny zapach datury i wiciokrzewu
Dobrego dnia!