
Różyczki u Ewki cz. II
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewuś, dlatego zakłócania porządku nie brałam pod uwagę, bo niestety można być głośno u siebie do 22-iej. Mi chodziło o rodzaj muzyki, który autentycznie doprowadza mnie do rozstroju nerwowego i nie wiem co bym zrobiła, gdybym miała disco-polo cały dzień grane. Ale coś bym starała się zrobić, bo inaczej potem słuchałabym już tylko miarowego tykania zegara i wrzasków sąsiadów w zakładzie psychiatrycznym... 

- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Krysiu - a niech im się wiedzie! Jak wyrosły, to zakwitną, na pewno! Mam od tego roku Elfe, z tego co widzę, też kwitnie na górze, choć liczyłam na co innego. Staram się go poprzeplatać na pergoli, teraz kiedy jest młoda, jeszcze mogę to zrobić. Coraz bardziej podoba mi się Mystique Ruffles, patrzę na jej ciekawy kolor i mylśę o winie, takim do wypicia, świetna jest ta barwa. Jestem sama ciekawa, jak rozrośnie się w przyszłości cały krzew. Obok niej rośnie Harmantelle Mountbatten, jest jednak znacznie wyższa , no i pachnie, bo to róża z serii parfuma. Też już przebieram nogami, bo koniecznie chciałabym, żeby już się nieco bardziej rozkrzewiła. Ale jest ładna!





-- 28 sie 2016, o 11:36 --
Jagno - dzięki za zrozumienie, to ważne , żeby wiedzieć, że to nie ze mną jest coś nie tak. Dodam jeszcze, że mój M. uwielbia jazz i blues. Mnie zresztą też do bluesa po drodze, nie wspomnę o poezji śpiewanej,a że zawodu jestem polonistą, tę formę poezji uwielbiam.
Dla Ciebie w podzięce:






-- 28 sie 2016, o 11:36 --
Jagno - dzięki za zrozumienie, to ważne , żeby wiedzieć, że to nie ze mną jest coś nie tak. Dodam jeszcze, że mój M. uwielbia jazz i blues. Mnie zresztą też do bluesa po drodze, nie wspomnę o poezji śpiewanej,a że zawodu jestem polonistą, tę formę poezji uwielbiam.
Dla Ciebie w podzięce:

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewo, współczuję głośnych sąsiadów, mnie również discopolo doprowadza do szału i jedynie gdzie toleruję tę muzykę, to sala weselna...
W ogrodzie najlepiej lubię jego ciszę z ptakami w tle...
Wspaniałe zakupy poczyniłaś! Ciekawa jestem szczególnie tulipanów, bo takich jeszcze nie spotkałam.
W moim koszyku jesiennych zakupów różanych już jest Elfe. Będę podglądać ją u Ciebie.

Wspaniałe zakupy poczyniłaś! Ciekawa jestem szczególnie tulipanów, bo takich jeszcze nie spotkałam.
W moim koszyku jesiennych zakupów różanych już jest Elfe. Będę podglądać ją u Ciebie.

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Cześć Ewciu......mam też przecudną Orchideę, która w drugiej połowie lata wypuściła potężne pędy, cudna. Do skarbów zaliczyłabym też Francisa Blaise, bardzo wdzięczna róża, długo i ładnie kwitnie. Ale i on w tym roku ma się troszkę gorzej niż w ubiegły, I to jest dziwne, żeby róża w drugim roku miała się gorzej niż w pierwszym.

Zainteresowałaś mnie Francis Blaise kolor na twoich zdjęciach jest zupełnie inny niż na tych w szkółkach.
Ten tu bardzo mi się podoba. Czy ta róża jest zdrowa i jak długo utrzymuje kwiaty?
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Piękne róże. I chyba skorzystam z Twojego sposobu i też zacznę obcinać belejakie liście, bo też mam korę i dłubanie mnie wykańcza.
Co do sąsiadów zbyt głośnych - są dwa sposoby
Jeden - prawny. Nawet w dzień sąsiedzi nie mogą się tak zachowywać, żeby inni nie mogli normalnie funkcjonować. Nadmierne hałasowanie to wykroczenie, więc można wezwać nawet policję, aby upomniała hałaśnika. Jeśli po kilku razach nadal będzie hałasował może zarobić grzywnę, a nawet areszt. Na drodze cywilnej również można to załatwić - takie hałasowanie to naruszanie zasad współżycia społecznego (pozew do sądu rejonowego).
Drugi - przetestowany przez kuzyna, któremu sąsiedzi wieczorami, a czasami nocami nie dawali spać, puszczając muzykę tzw. imprezową. Kuzyn prosił ich trzy razy o rozsądek i umiar. Gdy to nie poskutkowało, jednej niedzieli, krótko po 6.00 wystawił kolumny w stronę sąsiadów i włączył muzykę klasyczną. Zrozumieli od razu
Więc jazz chyba też się nada do takiej terapii.
Co do sąsiadów zbyt głośnych - są dwa sposoby

Drugi - przetestowany przez kuzyna, któremu sąsiedzi wieczorami, a czasami nocami nie dawali spać, puszczając muzykę tzw. imprezową. Kuzyn prosił ich trzy razy o rozsądek i umiar. Gdy to nie poskutkowało, jednej niedzieli, krótko po 6.00 wystawił kolumny w stronę sąsiadów i włączył muzykę klasyczną. Zrozumieli od razu

Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Basiu - jesienne zakupy tuż tuż, ale ja już nie wiem, gdzie znaleźć na nowości miejsce. W ubiegłym roku powsadzałam dość dużo tulipanów, teraz do wsadzenia też będzie dość sporo. Muszę pomyśleć, jak zrobić, by nie włożyć cebulek na miejsce tych, które już mają swoją miejscówkę. Elfe jest fajna, ma dość duże kwiaty.W drugim kwitnieniu nie były już tak białe, ale z lekką domieszką zieleni.

Majeczko - Orchidea to róża, której prawdziwe imię brzmi: Sourire d'Orchidee. To przecudnej urody pustaczek, po roku zbudowała całkiem pokaźny krzaczek, potrzebuje dużo miejsca, bo rozkłada ramiona na wszystkie strony świata. Kwitnie w baldachimach. Była kupiona w Ewki w Rozarium.
Francis to róża w różowym kolorze, taki typowy róż. Jej atut to długie kwitnienie, długie i obfite. Mam ją drugi sezon. Wypuszcza grube pędy na końcu których buduje bukiet składający się z wielu niedużych ( może 5 cm) kwiatów. Jej wadą jest to, że ma tych pędów niestety niewiele, bodajże trzy. Mam nadzieję, że za rok będzie ich jednak więcej. Ilość kwiatów jest naprawdę duża.


Sylwio - dzielę z sąsiadami podwórko i korytarz, więc wojować z nimi nie chcę. O służbach mundurowych nie ma więc mowy. Natomiast kiedyś włączyłam Marię Callas, było głośno i donośnie.
Wcześniej poszłam do drugiego sąsiada i z góry przeprosiłam za koncert. Efekt: sąsiedzi zgłośnili soje disco i ... poszli z ogrodu do domu
. Pocieszeniem jest to, że nie mają w ogrodzie ani jednej rózy, zresztą innych kwiatów też nie mają
, ot taki smutaśny ogródek. Ale w tym roku sąsiadka zapowiedziała, że też ozdobi swój ogródek, spodobało jej się kilka, a nawet więcej niż kilka u mnie. Że nieskromnie powiem: " I nie dziwota!", prawda? O spójrz:





Majeczko - Orchidea to róża, której prawdziwe imię brzmi: Sourire d'Orchidee. To przecudnej urody pustaczek, po roku zbudowała całkiem pokaźny krzaczek, potrzebuje dużo miejsca, bo rozkłada ramiona na wszystkie strony świata. Kwitnie w baldachimach. Była kupiona w Ewki w Rozarium.
Francis to róża w różowym kolorze, taki typowy róż. Jej atut to długie kwitnienie, długie i obfite. Mam ją drugi sezon. Wypuszcza grube pędy na końcu których buduje bukiet składający się z wielu niedużych ( może 5 cm) kwiatów. Jej wadą jest to, że ma tych pędów niestety niewiele, bodajże trzy. Mam nadzieję, że za rok będzie ich jednak więcej. Ilość kwiatów jest naprawdę duża.


Sylwio - dzielę z sąsiadami podwórko i korytarz, więc wojować z nimi nie chcę. O służbach mundurowych nie ma więc mowy. Natomiast kiedyś włączyłam Marię Callas, było głośno i donośnie.







- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Elfe cudowna!
Już dzisiaj zaczęłam podszykowywać dla niej miejsce przy pergoli, niestety żegnam się z 3 różami, które po zimie nie potrafiły się wygramolić.
Ja kupiłam w tym roku trochę narcyzy, bo ich jeszcze w swoim ogrodzie nie mam...

Już dzisiaj zaczęłam podszykowywać dla niej miejsce przy pergoli, niestety żegnam się z 3 różami, które po zimie nie potrafiły się wygramolić.
Ja kupiłam w tym roku trochę narcyzy, bo ich jeszcze w swoim ogrodzie nie mam...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Narcyzy w ogrodzie to doskonały pomysł, kwitną długo i pięknie. Wtedy, kiedy jeszcze na rabatach nie jest kolorowo, one je rozświetlają. W ubiegłym roku posadziłam kilka odmian w większych kępkach. Kwitły jedne po drugim, a właściwie to czas kwitnienia zazębiał się, więc żółciło się i żółciło. Było tak ładnie, że w tym roku postanowiłam jeszcze dokupić kolejne narcyze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Elfe piękna
Ciągle się waham czy ją kupić. Jeżeli mam być szczera, to się do tego aż palę, ale trochę mnie martwi jej mrozoodporność. W sumie , to nawet nie musi być u mnie pnącą. Wystarczy mi krzaczasta. Tylko czy ona będzie chciała odrastać od kopczyka? Route66 jeszcze u Ciebie kwitnie? Mój już dawno przekwitł 


- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Iwonko - poprzednią zimę Elfe wytrzymała, ale jak będzie , gdy zima choć trochę przymrozi , tego nie wiem. Żeby móc ustosunkować się do niej , musi minąć jeszcze dwa lata. Dopiero jako trzylatka będzie mogła się obronić, oczywiście nie urodą kwitów ( bo te jak pisałam są piękne), ale całym krzewem.
Rout zaczęła kolejne kwitnienie, właściwie to trwa ono już jakiś czas, część baldachimów zdążyła nawet przekwitnąć.
A to kilka dzisiejszych fotek
















-- 30 sie 2016, o 22:34 --
I piękne bledziaki



A kiedy wyszłam na ogród bez aparatu , za to z telefonem, na drugiej stronie Warty przechadzało się takie oto ptaszysko (jest ich tu więcej!
)

Rout zaczęła kolejne kwitnienie, właściwie to trwa ono już jakiś czas, część baldachimów zdążyła nawet przekwitnąć.
A to kilka dzisiejszych fotek
















-- 30 sie 2016, o 22:34 --
I piękne bledziaki



A kiedy wyszłam na ogród bez aparatu , za to z telefonem, na drugiej stronie Warty przechadzało się takie oto ptaszysko (jest ich tu więcej!


- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ptaszysko to z pewnością czapla siwa lecz różyczki kwitną cudnie.urzekła mnie swym kolorem Belvedere cudna żarówa.Dalia ma taki żywy kolor.Ewuniu różyczki widać ,że zdrowo rosną
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewuniu...mnogość róż powala i to jakich pięknych,
. Zazdroszczę miejsca na nie.
Mnie zostało już tylko jedno na pnącą, no może jak jaką wywalę co się nie sprawdziła będą dwa.
Wielki to kłopot wybrać tą naj, naj wśród tylu pięknych odmian od których u ciebie aż się roi. Wiosną posadziłam Sympatię, poszła w liście..jednego kwiatka nie zobaczyłam.
Pewnie ją wywalę a na jej miejsce Lagunę a może jeszcze inną.
. Powiedz Ewuniu czy warto sadzić na jesień czy już poczekać do wiosny. Pozdrawiam serdecznie. 






- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewo, różane szaleństwo u Ciebie... jeśli miałabym wskazać najpiękniejszą, to nie wiem, którą miałabym wybrać w tych co pokazałaś
Same wspaniałości!
Ostatnie zdjęcie - rewelacja!!!


Ostatnie zdjęcie - rewelacja!!!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Jadziu - zupełnie nie znam się na ptakach. Dzięki za informację. Teraz już mogę stwierdzić, że nad Wartą, w Poznaniu mieszkają, i to w ilości niemałej, czaple siwe. Rzeka zaczyna naprawdę żyć
Zaobserwować można każdego dnia mnóstwo rzucających się ryb , borsuki wieczorem baraszkują przy brzegu, żaby rechoczą a ptaki kołują w górze. Fantastyczne widoki. Róże natomiast są mocno porażone, ale jakby na przekór chorobie zaczęły kolejne kwitnienie i zrobiło się znów bardzo kolorowo. Może nie jest to kwitnienie aż tak obfite jak na początku, ale jest. Belvedere była jesienią przesadzona, bo nie miała miejsca, teraz rozpycha się i z każdym nowym kwiatem pięknieje.
Zeniu - moja Sumpathia też jakoś nie rwie się do rozwoju. Cały sezon jest mizerniutka i też kwitł mi tylko jeden czy dwa kwiatek
. Tak myślę, że może miejsce wybrałam niedobre. Wcześniej tam własnie rósł Eden Rose, i też się ociągał. Eden został przesadzony i wyraźnie nabiera sił, a Sympathia - nie. Wiem, że nie wsadza się róż w miejsce po róży, ale ziemię wymieniłam. Zobaczę, co będzie w przyszłym roku, najwyżej w jej miejsce posadzę coś innego. Laguny u mnie jeszcze młodziutkie, bo dopiero od wiosny, mam więc nadzieje, że i one dopiero muszą się ukorzeniuć, bo na dzień dzisiejszy też nie powalają. Miejsce mają jednak fajne, więc nadzieję z nimi wiążę duże.
Basiu - każdemu podoba się inna, jak mówi przysłowie: Jednemu synowa, drugiemu - teściowa. Sama też nie umiałabym wybrać tej jedynej, która miałaby ze mną zamieszkać na bezludnej wyspie.Za słowa uznania bardzo Ci dziękuję.

Zeniu - moja Sumpathia też jakoś nie rwie się do rozwoju. Cały sezon jest mizerniutka i też kwitł mi tylko jeden czy dwa kwiatek

Basiu - każdemu podoba się inna, jak mówi przysłowie: Jednemu synowa, drugiemu - teściowa. Sama też nie umiałabym wybrać tej jedynej, która miałaby ze mną zamieszkać na bezludnej wyspie.Za słowa uznania bardzo Ci dziękuję.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewo nie wszystkie fotki mi się nie otworzyły, więc ominęły mnie piękne widoki z ogrodu, zakupami mnie poszczułaś, a ja staram się omijać takie miejsca w tym roku. Sama siebie oszukuję, że mi się to uda
.
Wieczorem może mi się uda obejrzeć Twoje śliczności
.
Nieraz narzekam, że nie mam sąsiadów, ale po Twoim wpisie chyba przestanę

Wieczorem może mi się uda obejrzeć Twoje śliczności

Nieraz narzekam, że nie mam sąsiadów, ale po Twoim wpisie chyba przestanę
