Nasze Najlepsze Przepisy - PRZETWORY Z DZIAŁKI cz.2

[ullak]

Też chętnie używam wolnowara. Wcale nie jest taki drogi? (No zależy oczywiście jaka marka i pojemność).

[bastis]

No fakt, zależy od marki i pojemności. Mam 3,5 i 6 litrów i są bardzo przydatne.

[kaLo]

Można do frytownicy wlać wodę i wstawić drugi garnek.Mój egzemplarz na minimalnym ustawieniu wyłącza sie przy 95-97 stopniach,91-93 zaczyna znowu grzać .

[jokaer]

Powiem Wam, że odkąd mieszkam na wsi i jest w kuchni ciągle piec normalny z blachą,
to jest on najlepszy do wysmażania wszelkich powideł, sosów, ketchupów itp.

[grafi26]

Odparowuję w piekarniku na w niskiej temperaturze przy uchylonych drzwiczkach.
Robiłam w ten sposób powidła- nic się nie przypaliło.
Pozdrawiam

[marcin1979]

Ja jeszcze na temat tego ketchupu. Wszystkie składniki ma się rozumieć rozgotowuję a potem miksuje blenderem. Pomidory obrać ze skórki tylko i rozkroić. Pestki z pomidorów mogą być? I ile potem to pasteryzować?

[bastis]

Marcin, po zbledowaniu przelej przez sito (chyba że nie przeszkadzają Ci pestki). Jeśli wrzący keczup wlejesz do słoiczków, dobrze zakręcisz i postawisz do góry dnem to nie trzeba pasteryzować (przykryj słoiczki kocykiem).

[kaLo]

Są i tacy, co wolą sos pomidorowy z kawałkami pomidorów, ale bez pestek. Oprócz keczupu -sosu kubańskiego robię jeszcze gotowca do pizzy i zapiekanek. Po sparzeniu ciągam skórkę ,kroję w poprzek na pół i wydłubuję galaretkę z pestkami, przecieram ją przez sito i zagęszczam na patelni. Do gęstego soku dodaję trochę oleju, rozgniecione, albo poszatkowane nożem samo "mięcho"pomidorowe, zagotowuję , doprawiam solą, pieprzem , czosnkiem i do wyboru bazylią lub oregano.Gorący sos wlewam w słoiczki po koncentracie.Wystarczy kawałek ciasta, trochę sera i co komu zbywa w lodówce. Pół godziny i pizza jak ta lala.

[rosa13]

Keczup, sos mój czyli połączenie różnych przepisów plus własna inwencja.

3 kg. pomidorów Lima
2 cebule
2 czerwone papryki, duże mięsiste
2 jabłka
2 ostre papryczki
główka czosnku
Myję, obieram,rozdrabniam i gotuję do miękkości. Jak zawartość gara "siądzie"odlewam ile się da płynu Przecieram.
Dodaję związane w gazie
4 goździki
4ziela angielskie
5-6 ziaren czarnego pieprzu
2 liście laurowe
Gotuję, kiedy uznam, że jest wystarczająco gęste dodaję najważniejsze.
4 łyżki oleju
1,5 płaskiej łyżki soli
8 płaskich łyżek cukru
łyżeczka imbiru mielonego, gałki muszkatołowej, cynamonu, kolendry, czarnego pieprzu, oregano, cząbru, tymianku. Gotuję 15 min.
Blenduję, podgrzewam do zagotowania, (jeśli uznam, że konsystencja nie jest właściwa a mam już dosyć stania nad garem dodaję 2-3 łyżki mąki ziemniaczanej rozpuszczonej w 0,5 szklanki odlanego wcześniej soku) do słoiczków i pod kocyk.

[whitedame]

Dostałam dziś z 5 kg aronii, wiem że to zdrowe tylko pierońsko niesmaczne, co z tego zrobić? Macie jakieś przepisy?

[orlik755]

Ja miałam swoją, raptem 1 kg. Dodałam do jabłek, na dżem, tak ok. 1/3 aronii a reszta jabłka. Cukier do smaku. Wyszedł przepyszny dżem aroniowo-jabłkowy.
Niektórzy robią nalewkę, czytałam kiedyś o tym w naszym kulinarnym wątku.

[whitedame]

No to 1 kg mam już zagospodarowany a reszta? Podobno robi się sok aroniowy dla nadciśnieniowców, tylko że u mnie ciśnienie jak u nieboszczyka po sekcji .

[kaLo]

Nastaw piekarnik na 70-80 stopni i podpiecz przez kilkanaście minut w cienkiej warstwie.Zostaw na 2 dni na wolnym powietrzu niech trochę podeschnie.Dasz czas enzymom na zrobienie dobrej roboty.Poza tym aronia powinna jeszcze wisieć co najmniej 2 tygodnie.
Wiosną w Biedronce kupiłem sadzonkę aronii śliwolistnej.Miała kilka owocków.Zupełnie inny smak.O wiele słodszy i delikatniejszy.

[kama_80]

Mam suszoną aronię. Trzeba ją długo zaparzać żeby dała swój smak. W sumie najlepiej smakuje w drugim zaparzaniu. Bez szybciej się "rozpuszcza". Mam niewiele aronii więc zjadamy ją z krzaka do zimy.

KaLo rozmiarowo podobne drzewko wyrośnie z tej aronii śliwolistnej?

[kaLo]

na razie ma 50cm.Poszukaj w necie wiadomości o aronia prunifolia.
Nie trzeba suszyć .Te 2 dni odpoczynku po upieczeniu spowodują, że uwolnione z komórek enzymy rozłożą
cierpkie garbniki.Można też mrozić ale wtedy potrzeba kilku dni.