


Ale ...
dlatego też cenię sobie każdą sekundę i wykorzystuję maksymalnie...
Mimo to wciąż mam więcej planów, potrzeb, a czasami marzeń.
Dzień zaskakująco szybko się kończy i... zostaje mi jedynie możliwość przełożenia części zadań na kolejny dzień....

Czy u Was jest podobnie ?
Jadziu moje wiązówki rosły w cylindrach, jedynie w jednym miejscu z którego każdego roku wykopywałam dla chętnych rosła sobie na wolności. Te w cylindrach wykopuję co 2 lata, zostawiam ładne sadzonki i tylko te wkopuję.JAKUCH pisze:Napisane: N 14 sie 2016 09:03
Krysiu dzisiaj zobaczyłam mnóstwo maluchów swojej wiązówki i w przyszłym sezonie będzie czarować nie tylko dwoma pędami. Jednak u mnie rośliny potrzebuję więcej niż jednego roku czy dwóch ,żeby się ładnie rozrosły lecz chyba tegoroczne deszcze im w tym bardzo pomogły .Wiesz ,ze jednak zastanawiam sie nad Sadźcem ... czy on też potrzebuje dużo wody i czy rozchodzi się rozłogami tak jak moje Marcinki ????? bo większość bym ich wycofała za siatkę tam mogą sie krzewić ile chcą, o ile pozwolą im na to rdesty.Miłej słonecznej niedzieli
Sadziec to bylina solidnych gabarytów ( w z wyż i w szerz), do tego początek wegetacji lekko opóźniony w stosunku do innych bylin. Pewnie dlatego jak już wyjdzie to rośnie w oczach ale ? potrzebuje wilgotnego podłoża i żyznej ziemi + dokarmianie wtedy potrafi być zachwycający.
Nie jest ekspansywny i nie rozłazi się rozłogami. Wiosną stary pęd rośnie ale z oczek pod ziemią ruszają młode sadzonki. Warto je czasami częściowo usunąć aby zbytnio nie zagęściła się kępa.
Takiej ilości motyli i innych owadów w jednym czasie chyba żadna roślina nie skupiła ...
Może dlatego,że spora kępa, ogromne kwiatostany więc miejsce do żerowania wyjątkowo obfite.
Chociaż dzielżany też kuszą szczególnie pszczoły, osy itp
Janko masz rację i nawet myślałam, aby kupić inne odmiany ale jak popatrzyłam na nie to raczej nie ?.maniusika pisze:Napisane: N 14 sie 2016 11:07
Piękny sadziec ,mój jeszcze w pąkach a werbeny i u mnie pięknie kwitną ..
Sadziec Purpurowy wg mnie jest najładniejszy . Zanim zakwitnie już jest ozdobą bo ma piękne w głębokiej zieleni liście o długości nawet ponad 30 cm i szerokości do 10 cm . Do tego pachnące .
O tej porze roku tak wiele roślin kwitnie i kusi owady,że spacerując nie wiem czy podziwiać kwiaty czy obserwować owady ...

Przy siatce od strony alei wiosną wykopywałam 3 odmiany dzielżanów bo było zbyt mocne zagęszczenie. Kolejnej wiosny znów czeka mnie podobne zajęcie .
Teresko cieszy mnie, że roślinki moje ( teraz już Twoje) dobrze Ci rosną.TerDob pisze:Napisane: N 14 sie 2016 14:45
Krysiu piękny sadziec![]()
Twój - mój też ładnie rośnie i kwitnie
![]()
Hortensje masz prze pięknekiedy moje takie będą
![]()
Pozdrawiam niedzielnie
Większość moich hortensji to wieloletnie krzewy i nawet wiosną kilka z nich wykopałam i podzieliłam na mniejsze bo zajmowały za dużo miejsca - głównie piłkowane i 2 ogrodowe. Dziękuję i zapraszam na kolejne spacery.
Skoro lubisz hortensje - dla Ciebie kilka zdjęć z nimi w roli głównej
Kilka odmian w szybkim tempie zaczęło przybierać jesienne wybarwienie
Ale sa też takie, które od początku mają kwiaty w różowym kolorze.
INVINCIBELLE? SPIRIT
Aniu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.aniap56 pisze: Napisane: N 14 sie 2016 16:09
Pooglądałam no i oczywiście pozazdrościłam Ci tak pięknych hortensji.
Ja mam 2-letnią Vanilię Frais i w tym roku już ja ładnie widac oraz ubiegłoroczne 4,ale jeszcze malutkie krzaczunie.
Sadziec urósł chyba zgodnie z nazwą. Mój troszkę mniejszy. A tak w ogóle to fajnie masz
![]()
Hortensje rosną u mnie od wielu lat więc nauczyłam się dbać o nie. dzięki temu jeszcze mnie nie zawiodły jeśli chodzi o kwitnienie i wielkość kwiatów.
Dla przykładu odmiana Polar Bear
Sztywne pędy , duże i gęste kwiatostany a do tego stopniowe rozkwitanie czyli wszystko to co lubię.
A ... zaczyna sie tak

Na zdjęciu poniżej widać kwiaty już różowiejące, zielono/kremowe i ... po prawej kwiatostany w pąkach.
Iwonko oczywiście, że sama ... przecież wiesz, że ja lubię eksperymentować.iwona0042 pisze:Napisane: N 14 sie 2016 17:00
Krysiu sama formowałaś na drzewka hortensje?
Rosną u mnie 3 takie drzewka i każde ma inna formę
Early Sensation
Limelight
Alicjo w hostach zakochałąm się i tej wiosny posadziłam ich sporo na wcześniej przygotowanych rabatach. Teraz je obserwuję jak rosną i czy mają odpowiednią dawkę cienia lub słońca.alicjad31 pisze:Napisane: Pn 15 sie 2016 09:44
Krysiu bardzo mi się podoba zdjęcie z hostami i drzewem śliczne zestawienie![]()
Pozdrawiam
Kilka zdjęć z rożnego okresu - ich zmienność kolorystyczna w trakcie sezonu bardzo mnie zaskakuje
Gosiu to miłe,że podobają nam się te same rośliny. Widać ich urok jest niezaprzeczalny.PEPSI pisze:Napisane: Pn 15 sie 2016 10:00
Pięknie wszystko wygląda. Ja też lubię sadziec za tą ogromną formę kwiatów, które przyciągają mnóstwo motyli. Niesamowita bylina. Zanika na zimę , długo daje na siebie czekać, ale warto. Moja sadzonka jest młoda, w zeszłym roku było to mizerne kwitnienie, ale ten rok bogaty w deszcze pomógł jej w dojrzeniu do pięknego krzewu.
W drugiej połowie lata ogrody tętnią kolorami i każdy kwiat wart tego aby się nad nim zatrzymać i popatrzeć.
Sierpień to czas rozkwitania większości rozchodników a ich kolorystyka w liściach i kwiatach zróżnicowana.
Zaczynają się pokazywać delikatne barwy w pączkach jak u Abbey Dore
A gdy rozkwita jest piękną bylina i trudno jej nie zauważyć.
Red Cauli od razu zaczyna intensywnym kolorem bo taki urok tej odmiany.
Rubinowoczerwone kwiaty widać z daleka

Na dziś tyle kolorów z mojej działeczki.
Zapraszam na kolejne spacery, posty zaległe odpowiem niebawem