Mój ogród wśród łąk część 5
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Witaj Gosiu,nowe rabaty ,nowe ścieżki ,ogród w małej przeróbce,my chyba nigdy nie będziemy spokojne,a już wydawało sie ,że jest wszystko na swoim miejscu
,ogród masz cudowny ,uwielbiam miszmasz który wylewa się z rabat,to takie naturalne połączenia,nawet jak chwaścik się zapląta to mu tam pasuje,pozdrawiam i miłego dnia 
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Jaki puchaty kotek
Ta praca przy ścieżce... mhm... kojarzy mi się z moim "kamiennym kręgiem". Coś nie mam chęci na tego typu prace teraz 
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Pepsi, u mnie też Limelight rożnie razem z Vanilką i nigdy nie pomyślałabym, że to złe połączenie
. Za Vanilką rośnie jeszcze Polar Bear a przed nimi Bombshell
.
Co do Wim's Red, to w fazie brudnego różu wygląda może nieszczególnie, ale bardzo ją lubię, kiedy jest bielusia i potem, kiedy zrobi się już intensywnie czerwona razem z liśćmi
.
Co do Wim's Red, to w fazie brudnego różu wygląda może nieszczególnie, ale bardzo ją lubię, kiedy jest bielusia i potem, kiedy zrobi się już intensywnie czerwona razem z liśćmi
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Witajcie Kochani poniedziałkowo i słonecznie
Nareszcie nawiedziło nas słoneczko, moje baterie się ładują, a czas już był wielki, bo na oparach jechałam. Z jednej strony fajnie, bo deszczyk podlewał codziennie i na jakiś czas byłam zwolniona z tego zadania. Ale brakowało mi ciepełka, słonecznego i wesołego dnia. I od soboty mamy piękną, słoneczną pogodę. Mam nadzieję, że na jakiś czas zatrzyma się ten front u nas i dopieści nas jeszcze przed nastaniem tych burych i ponurych miesięcy.
W ogrodzie prace wszelkie zostały wstrzymane ( pogoda nie pozwala
) i nastał czas wykorzystywania na maxa ostatnich wakacyjnych chwil.
Soniu - Jakbyś chciała dzielżanu to chętnie służę
Na trawki chucham, posadziłam na nowej rabacie
Aniu - Ostróżki rzeczywiście w tym roku królują w ogrodzie. Rosną na rabatach, które były dokarmiane kompostem i obornikiem końskim. Nieprzerwanie kwitną od maja i czynią ogród niebieski
Usuwam tylko przekwitnięte kwiatostany, a one wypuszczają nowe pędy. Kilka przekwitniętych zostawię to będą dzieci wiosną.
Ewuś - Rzeczony Abraham kolce ma sporawe i pędy faktycznie wiszące. Jak dla mnie najbardziej wkurzająca cecha u róży. Muszą być na baczność, wtedy jest ok. Kolor masz rację, on nie jest różowy, bardziej w morelę...Jak otworzy kolejne pączki, to pstryknę. Moja Papageno też zaczyna od dołu tracić liście w wyniku grzybka, ale na szczęście w jej nogach rośnie szałwia która po raz kolejny powtarza kwitnienie. Taki mały myk
I wydaje mi się ( trzy razy puk puk puk w niemalowane), że jej zaczyna się u mnie podobać. Mam na myśli Papageno, nie szałwię
Martuś - Oj widać już chwasty, nie przejdzie, że to naturalny busz
Tylko, że czasu mało i tym bardziej chęci na odchwaszczanie. A z tymi pracami w ogrodzie, to masz rację. My, ogrodnicy nigdy się nie nudzimy. Po co leżeć w hamaczku i pić drineczka, po co leżeć w trawce i czytać ....lepiej założyć dresik i utyrać się do bólu w kręgosłupie i podartych paznokci
Ale ja właśnie tak lubię.
Mariola - A ja rabatkę przy ścieżce skończyłam. Nie ukrywam, że miałam pomocnika w postaci mojego eMa, który pewnego dnia nieopatrznie zapytał, czy ma mi w czymś pomóc. Posadzenie roślinek na nowej rabacie to już była czysta przyjemność.
Jak prace w kamiennym kręgu? Wena wróciła?
Edytko - Ależ ja nie mówię, że to złe połączenie. U mnie to po prostu nie pasuje. Kilka zupełnie odmiennych wyglądem i pokrojem hortensji rośnie obok siebie i nie do końca mi ten układ odpowiada. Obok dumnie wyprostowanej Limelight rozpycha się Vanilla, potem Pinky Winky , Sundae Fraise, Anabelka. No, przyznasz że wyszedł niezły podłoże
Nie jestem ekspertem, uczę się z roku na rok w oparciu o własne doświadczenia. Dlatego wyszło jak wyszło.
A tymczasem u mnie






Myślałam, że nie mam tej dalii. Tak to jest, jak się sadzi za gęsto.
Miłeczko, mam Tartana.

Datura to jest jednak cudna. W marcu dostałam maleńkie coś a tu proszę, urosło drzewo większe ode mnie w dodatku zakwitło ( na razie trąbka jest jedna, ale kolejne czekają). A jaki zapach piękny, no po prostu zakochałam się i bedę próbowała zimować. M mówi, żebym z nią spała
....w sypialni mam najchłodniej to może mi się uda jej zapewnić godny odpoczynek w jednym z zakamarków mojej alkowy.


Zamyślona Pepsi. Wielu ludzi mnie już pytało, dlaczego ona tak ma imię. Pierwsze skojarzenie padało na znany napój, ale muszę za każdym razem weryfikować, bo....ja po prostu nie wiem. Mój syn tak ją nazwał, i on sam dzisiaj już nie pamięta dlaczego. Ale kochamy naszego wiecznie uciekającego psa. Dzisiaj rano spotkałam ją brudną jak diabeł za bramą domu. Kolejny podkop pod płotem. Cóż to dla niej...A już było tak dobrze. Nauczyła się kolejnej sztuczki. Ech...całe dobrodziejstwo inwentarza.


W ogrodzie prace wszelkie zostały wstrzymane ( pogoda nie pozwala
Soniu - Jakbyś chciała dzielżanu to chętnie służę
Aniu - Ostróżki rzeczywiście w tym roku królują w ogrodzie. Rosną na rabatach, które były dokarmiane kompostem i obornikiem końskim. Nieprzerwanie kwitną od maja i czynią ogród niebieski
Ewuś - Rzeczony Abraham kolce ma sporawe i pędy faktycznie wiszące. Jak dla mnie najbardziej wkurzająca cecha u róży. Muszą być na baczność, wtedy jest ok. Kolor masz rację, on nie jest różowy, bardziej w morelę...Jak otworzy kolejne pączki, to pstryknę. Moja Papageno też zaczyna od dołu tracić liście w wyniku grzybka, ale na szczęście w jej nogach rośnie szałwia która po raz kolejny powtarza kwitnienie. Taki mały myk
Martuś - Oj widać już chwasty, nie przejdzie, że to naturalny busz
Mariola - A ja rabatkę przy ścieżce skończyłam. Nie ukrywam, że miałam pomocnika w postaci mojego eMa, który pewnego dnia nieopatrznie zapytał, czy ma mi w czymś pomóc. Posadzenie roślinek na nowej rabacie to już była czysta przyjemność.
Jak prace w kamiennym kręgu? Wena wróciła?
Edytko - Ależ ja nie mówię, że to złe połączenie. U mnie to po prostu nie pasuje. Kilka zupełnie odmiennych wyglądem i pokrojem hortensji rośnie obok siebie i nie do końca mi ten układ odpowiada. Obok dumnie wyprostowanej Limelight rozpycha się Vanilla, potem Pinky Winky , Sundae Fraise, Anabelka. No, przyznasz że wyszedł niezły podłoże
A tymczasem u mnie






Myślałam, że nie mam tej dalii. Tak to jest, jak się sadzi za gęsto.
Miłeczko, mam Tartana.

Datura to jest jednak cudna. W marcu dostałam maleńkie coś a tu proszę, urosło drzewo większe ode mnie w dodatku zakwitło ( na razie trąbka jest jedna, ale kolejne czekają). A jaki zapach piękny, no po prostu zakochałam się i bedę próbowała zimować. M mówi, żebym z nią spała


Zamyślona Pepsi. Wielu ludzi mnie już pytało, dlaczego ona tak ma imię. Pierwsze skojarzenie padało na znany napój, ale muszę za każdym razem weryfikować, bo....ja po prostu nie wiem. Mój syn tak ją nazwał, i on sam dzisiaj już nie pamięta dlaczego. Ale kochamy naszego wiecznie uciekającego psa. Dzisiaj rano spotkałam ją brudną jak diabeł za bramą domu. Kolejny podkop pod płotem. Cóż to dla niej...A już było tak dobrze. Nauczyła się kolejnej sztuczki. Ech...całe dobrodziejstwo inwentarza.

- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2758
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Pomimo iż nie jestem fanem psów muszę to powiedzieć - zdjęcie Pepsi do zakochania!!!
'Tartan' choć to karkołomne porównanie ale równie udana co Pepsi! Na szczęście w tym roku zdobyłem tę dalię i rzuca na kolana! Na 'Rocco' jestem jak najbardziej chętny, gdybyś miała nadmiar
Może będzie okazja się spotkać na jakimś biegu 
'Tartan' choć to karkołomne porównanie ale równie udana co Pepsi! Na szczęście w tym roku zdobyłem tę dalię i rzuca na kolana! Na 'Rocco' jestem jak najbardziej chętny, gdybyś miała nadmiar
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Pepsi, ślicznota
.
Jeśli posadziłaś wszystkie wymienione hortensje razem, to chyba faktycznie trudno im się skomponować
. Ja posadziłam kilka hortensji razem (m.in. Vanille i Limelight), ale wybierałam tak, żeby wszystkie były bukietowe o pełnych kwiatostanach, przebarwiające się na różne kolory
.
Jeśli posadziłaś wszystkie wymienione hortensje razem, to chyba faktycznie trudno im się skomponować
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Witaj Gosiu,piękna ta dalia Tartana,muszę ja w sklepach poszukać ,a może u kogoś na forum kupiłaś ?ogólnie ogród bardzo kwitnący ,a ścieżka i nowe rabaty przy niej pewnie super wyjdą ,rób rób,będziemy podziwiać ,ja też nieraz utyrana do upadu i czasem się zastanawiam ,po co mi to ,ale chyba nie umiem inaczej ,pozdrawiam 
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Kocham takie klimaty
Hortensje popisowe,a co tam,że wszystkie razem posadziłaś,zawsze możesz przesadzić.Podobno łatwo to zrobić i nie obrażają się z powodu przeprowadzki.
Miłego tygodnia
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Pies pięknie się prezentuje, choć ja po niedzielnym incydencie mam uraz do psów
Kwietne rabaty- zachwycające. Dalia piękna. Oczywiście nie skończyłam pracy przy kamieniołomie... Prędzej chyba jednak przesadzę te iglaki obok, najpewniej w to miejsce między domem a sąsiadem. Póki co brak nastroju związany z końcem wakacji...
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42395
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu wirem co czujesz pisząc o Pepsi
pokochałam ją o pierwszego wejrzenia, tak jak naszą Lolę/ Wtedy jeszcze to Lola zwiewała, a Pepsi miała tą urodę i nie miała tych cech
Teraz życie zweryfikowało
Jest sposób Lola biega z moim synem, a jej panem i chodzi na szybkie i dalekie spacery....skończyło się uciekanie. Może M będzie biegał z Pepsi,... mnie się bardzo jej imię podoba
Czy bąbelki czarnuszki będę do bukietów?
Czy bąbelki czarnuszki będę do bukietów?
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Wieczory tak już szybko zapadają
Florianie - Jestem jak najbardziej za spotkaniem przed biegiem, a nawet po biegu. Tylko, że te biegi to może w naszych okolicach,co? Jest tyle fajnych imprez, może coś sobie zorganizujesz u nas? Byłoby miło i ....już się cieszę.
Rocco masz jak w banku
Edytko - Oj trudno mi tą kompozycję zrozumieć, ale ja taki właśnie ogrodnik. Usunę co nieco z tej rabaty, bo mnie razi. Wiosną wyleci przebarwiona już całkowicie na brunatną czerwień ( taki dziwny kolor) Pinky Winky. Nad Vanilką jeszcze się zastanowię...Wolałabym, żeby było tak bardziej na biało, z domieszką lekką różo-czerwieni. Bo teraz to chaos panuje. Widzisz, sama mnie rozumiesz
Marcia - Tartana to ja w sklepie nabyłam, a jak chcesz to go podzielę. To już dwuletnia kępa, więc pewnie ziemniaczków ma dość dla nas dwóch.
My jesteśmy wtedy szczęśliwe jak porządnie się utyramy
Aniu -Dziękuję za podtrzymanie mnie na duchu
Mariola - Oj boli i mnie też...ostatni wieczór na luzie. Od jutra już będzie inaczej. No i poranki będą inne. Damy radę
Z rabatą dasz radę, po prostu musi przyjść wena i lecisz. Ja mam teraz zastój....normalnie ręce mi opadają jak widzę zapuszczony mój warzywnik. Chwasty go zjadają z jednej strony, z drugiej zmasowany atak nasturcji,,,,a mnie się nie chce
Psy to kochane zwierzaczki, ale cóż zęby i instynkt mają.
Marysiu - Czarnuszka i inne suchelce są przeznaczone na zajęcia terapii zajęciowej, które prowadzi moja koleżanka z osobami bardzo chorymi i nieszczęśliwymi. Corocznie suszę różne kwiatki, tak jak i masa moich znajomych po to, aby nasza Haneczka mogła ze swoimi podopiecznymi wyczarować cuda i cudeńka. Oj jakie to oni piękne rzeczy potrafią stworzyć. I jaką to radość im sprawia. Dlatego mnóstwo sieję, corocznie coraz więcej takich specjalnych kwiatków - suszków.
Pepsi to cała historia.






Dobrej Nocy
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Bardzo mi się podoba to połączenie trzech hortensji z Twojego poprzedniego postu Małgosiu. Twój busz sprawia mi dużą przyjemność wizualną 
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42395
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
No tak Pepsi to tylko kawałek natury huskyego, a Lola biegi ma w genach i to raczej ona ciągnie
Jak jest nie wybiegana to ma smutny wyraz pyszczka, po spacerze pycho się śmieje!
A widzisz! to ja nie wiedziałam o historii suszek
A widzisz! to ja nie wiedziałam o historii suszek
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu, mnie się bardzo podoba Twój "podłoże". 
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17438
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Widoki na rabatach śliczne, sielskie.Takie klimaty i ja lubię.
Hortki cudne.
Astry juz w takim rozkwicie..ech jesień już stoi u drzwi
Hortki cudne.
Astry juz w takim rozkwicie..ech jesień już stoi u drzwi


