Julciu ja też kopię przesadzam, ale głównie dlatego że tyle doniczek mam znowu przez

Wiesz co? przez usta nie chce mi nawet przejść, a jeszcze M przyniósł sensacje że za rok kanalizacja do nas dojdzie, czy na pewno nie wiem ale wiem że muszę się liczyć z demolką...u mnie gdzie tyle roślin! skąd ja wezmę tyle doniczek? no to już sadzę w miejscach tymczasowych i bezpiecznych. Ty wiesz, że wczoraj mało się nie popłakałam jak pomyślałam, że cebulki od Ciebie i dużo więcej poszły w dół

Wszystko to co miało mnie cieszyć przed oknem kuchennym

Gdybym miała pewność to na jesieni i na wiosnę mogłabym wiele roślin przesadzić uratować, ale ja nie wiem w którym miejscu no i kiedy
Jednak nie będę się denerwować, bo kiedyś miałam pierwszą działkę na terenie który nam odebrano. Miałam taką ogrodniczkę koleżankę, która bardzo to przeżywała co będzie? i wiesz... nie dożyła utraty działki. A to jak działki niszczały, jak je pijaczki dewastowały to lepiej było nie widzieć.
Dobra koniec jojczenia!
Bożenko wyobrażam sobie, bo FO stało się częścią codzienności
Justynko takie spore siewki są może trudne do przesłania, ale za to kwitną od razu
Ja w tym roku odkryłam petunie. Posiałam z nasion od koleżanki forumowej i mam w paru miejscach burzę kwiatów. Tylko raz zasiliłam nawozem do petunii. Podobno też się wysiewają

Nie wiem jak te odmianowe, ale zwykłe są urocze i bezproblemowe. Muszę też pozbierać nasiona

Dzięki
Dlaczego mój Pumpkin nie zawiązuje owoców? Pamiętam że ktoś mnie przestrzegał, że siany tak wcześnie będzie wielką rośliną a tu roślina niewielka a owoców wcale. Podlewam i zasilam przefermentowanym obornikiem i jest taki
