Kasiu jak chcesz te różę od Przemka to mogę ci dołożyć bo mam jedna na zbyciu .
Krysiu ja też tak miałam nie raz i już się człowiekowi nie chce ....
Tak zrobie z siewkami jak radzisz do jednej donicy i do domu ,ale póki co niech rosną na dworze .
Coraz więcej trudności z przechowaniem cebulowych mamy i też już się martwię .
Mam dwóch sąsiadów z piwnicami zewnętrznymi ,ale po stracie w jednej z nich tych 250 odmian

zostaje ten drugi ,
ale też nie mam pewności czy to dobry pomysł .
Będę myśleć .......,gdzie dalie na zimę umieścić .
Asiu dziękuje ,dalie ,niektóre tegoroczne ,a niektóre stare .
Pozdrawiam również
Tereniu dziękuję

dobrze ,że masz możliwość nocowania na działeczce
Tereniu spokojnie jeszcze zdążysz wysłać
Pozdrawiam wzajemnie
Karolciu ,a cóż ja mogę napisać o kiwi ,rośnie na płocie na południowej stronie ,a na owoce też długo czekaliśmy ,a czy smaczne dla nas bardzo
W tym roku zatrzęsienie owoców .
Rośnie u nas ok 18 lat
Iwonko zaraza zjadła u mnie te popularne ;bawole serca malinowe kilka odmian i jeszcze kilka innych ,a te co mamy w skrzyniach trzymają się dobrze są koktajlowe ,a ten zielonoczarny to jest wielkości mandarynki .
Witaj
Martuś . Ty pomyliłaś sie o jeden dzień mnie często cały tydzień ucieknie

Dynie też miały być ,ale jak piszesz nie można mieć wszystkiego ,więc będą w przyszłym roku
A to gąsienica chyba ćmy .Znalazł ją kotek
