Zaczarowany Ogród IV

[kania]

Pod wpływem Twoich żurawkowych siewek Dorotko zaczęłam się przyglądać otoczeniu moich i zostawiłam na wszelki wypadek wszystkie młode co tam z ziemi wystawało. Czy to mogą być żurawki czy też niestety chwasty, to się okaże. Ale jedną pewną żurawkę zostawiłam. Maciupka taka jeszcze.

[alicjad31]

Dorotko tyle żurawek otwórz wątek handlowy będziemy je kupować od Ciebie
A na tych pergolach do co rośnie ,ja mam takie same pod róze ,a teraz M kupił kilka i będzie łączył siatką leśna i sadził przy nich winogrona .
A pokazałaś ten swój śliczny murek .Kobitka popiersie jakaś nie w humorze może to teściowa

[iwona0042]

No i super, tyle roślin będzie do posadzenia, ale Ty masz gdzie Dorotka, a ja narobiłam sadzonek, ale z miejscem będę miała kłopot, ale co tam, martwić się będę w przyszłym roku

[takasobie]

Kurcze! Już te ogrody nasze z lekka jesiennie wyglądają! A niedawno wiosna była! To wina słonka, które niżej już operuje! Ale teraz łatwiej robić zdjęcia, bo światło przyjaźniejsze!

[Aguss85]

Dorotko oglądałam takie nasionka żurawki ale nie wiedziałam, czy tak się ją da z powodzeniem uprawiać. Skusiłaś mnie

[Dorota71]

koziorozec, Martuś, ja też bardzo lubię takie "płaczące" rośliny. Te dwie moje jarzębiny mają już po kilka lat. Co roku radykalnie je tnę. Inaczej poszły by już po ziemi hen gdzieś w ogród. Miejsca faktycznie jeszcze sporo, tylko przygotować by je trzeba było.

anabuko1, Aniu, faktycznie ogród wygląda jak park. A to za sprawa drzew, które kocham. I oczywiście co roku sukcesywnie dosadzam.

plocczanka, Lucynko, to popiersie to nie moja twórczość. Dostałam je. Muszę policzyć moje drzewa. Ale nie te zwykłe tylko te "inne". Coś mi się wydaje, że faktycznie już mały ogród dendrologiczny by był.

jonatanka, Joasiu, miejsc na posiedzenie z filiżanką kawy mam sporo.

kania, Kasiu, ja też do tej pory wszystko wyrywałam spod żurawek a one jak zaczynają rosnąć to są całkowicie zielone. Bardzo możliwe, że uważałam siewki za chwasty. Teraz wiem, ze nie ma co pielić do wiosny. Te siane w domu rosną bardzo szybko ale co rusz trzeba je pikować do nowych doniczek. Inaczej stoją w miejscu jak zaklęte.

alicjad31, Alu, jak już mój ogród nasyci się roślinami to założę wątek. Na razie wszystko pikuję w doniczki, zeby było co posadzić w naszym wiejskim parku, który robimy.
Pergole też mam połączone siatką ale taką zieloną, ocynkowaną. Fajnie wygląda i rośliny łatwiej się okręcają. A na tej pergoli rośnie miesiecznica i fasolka jasiek.
Murek nadal dobrze się trzyma. Oby tak dalej. No i jakiś uśmiech muszę temu mojemu popiersiu dokleić.

iwona0042, Iwonko, jak się nie będziesz mieścić z sadzonkami, to wiesz gdzie je podesłać.

takasobie, Miłka, niestety jesień za pasem. Ale przecież jesień jest piękna. Gorzej, że po niej niestety już mniej ładna zima. Chociaż zimowe zdjęcia ze śniegiem też mogą być cudowne.

Aguss85, Aguś, siej, pięknie wschodzą. I satysfakcja jaka jest. Ze się samemu coś rozmnożyło.

[Aguss85]

Właśnie to lubię najbardziej, i najmocniej jestem przywiązana do tych swoich, własnoręcznie sianych Twoje sieweczki śliczne są, kocham roślinne maluszki

[Dorota71]

Dziś ostatnia nocka i zasłużony, choć krótki, urlop. Pojedziemy tyłki moczyć do Uniejowa.

[plocczanka]

Życzę Ci więc dużo radości z tytułu owego moczenia.
No i wspaniałego wypoczynku z mnóstwem pozytywnych wrażeń.
Wracaj z mocno naładowanymi akumulatorami do swojej wytężonej pracy w ogrodzie.
I nie tylko w ogrodzie, jak Cię znam.

Ostatnie zdjęcie

[iwwa]

Dorotko, odpoczywaj !
Ja przespacerowałam się po twoim ogrodzie. Jest niesamowity, tyle różności ! I następne rozmnażasz
Róże b. ładnie Ci kwitną, a czemu jedna dalia się pokazała ? Nie sadziłaś więcej ? czy coś je zjadło w ziemi ?

Rzut kaloszem - pierwsze widzę śmieszne zawody . Musiało być wesoło

Jak wrócisz, to pisz jak było. Może jakąś fajną roślinkę przywieziesz do domu ? ;)

[any57]

Bardzo możliwe, że uważałam siewki za chwasty

U nas jest dwóch ogrodników i jedno drugiemu wyrywa to co posiał

[Iwonka1]

Kasiu, śledzik czasami szwankuje. Ja też mam z nim problem.

Wytłumaczcie mi o co chodzi z tym śledzeniem i powiadamianiem?
A o sadzeniu mango masz tu;
Sadzenie pestki mango

Twardą pestkę mango wyjmujemy z owocu i delikatnie oczyszczamy ją z włóknistego miąższu (najlepiej szczoteczką lub zmywakiem kuchennym). Aby przyspieszyć kiełkowanie pestkę wkładamy naokoło 2 tygodnie do szklanki z wodą o temp. pokojowej, pamiętając aby co dwa dni wymieniać wodę i czekamy aż pestka pęknie.

Bardziej niecierpliwi mogą też delikatnie rozciąć pestkę wzdłuż szwu i wyciągnąć nasiona od razu, jednak wymaga to dużej sprawności i jest dość trudne, gdyż wiąże się z ryzykiem uszkodzenia nasion. A uszkodzone nasiona nie wykiełkują.

Gdy już mamy nasiona, należy przygotować głęboką doniczkę i odpowiednio wymieszać ziemię. Odpowiednie podłoże do hodowli mango powinno być przepuszczalne i mieć dobry drenaż. Może być to np. mieszanina torfu z piaskiem. Do podłoża warto też dodać żwirek lub perlit.

Gdy już mamy przygotowaną doniczkę z podłożem można zacząć sadzić. W tym celu wciskamy pestkę mango do doniczki (cienkim końcem do góry). Całość okrywamy połową plastikowej butelki lub workiem foliowym aby zatrzymać wilgoć i odstawiamy w ciepłe miejsce.

może jeszcze Ci się jeszcze przyda.

[Margo2]

Dobrze, że masz energię do działania
Ja tak miałam jeszcze 2 lata temu. W tym roku przechodzę kryzys
Widocznie tak u mnie objawia się menopauza

[plocczanka]

Gosia pojechała po bandzie.
Ona i menopauza...
Jak tam moczenie czterech literek, Dorotko?

[alicjad31]

Gosiu witaj w klubie
Dorotko co tak ładnie kwitnie na biało
A uważaj na pijawki