Jadziu dalia już obejrzana i podziękowania sałatka będzie na 100% tylko kiedy przyjedziecie irysków tylko tyle bo fundusz był skromny
Co do Agaci to ona była na swoim terenie jakby to było gdybyś przyjechała z nią do mnie pewno trzeba by było straż wzywać aby ją ściągali z jakiegoś drzewa jakby się do niej czereda dorwała syncio Pusi od soboty będzie głaskany przez dwa tygodnie
Słodkości Marysiu wygłaskaj, kochane psiaki , aż Ci zazdroszczę zamiłowania Twojego M do zieloności, bo mój mało chętny, szkoda , wiesz klonik czerwony ja strzelił mi w tym roku w końcu i nareszcie, ale się ciesze, rośnie nad oczkiem, tak jak marzyłam sobie
Marysiu, e-My się z wiekiem zmieniają, musisz dokupić areału. Mój też zaczął doceniać kwiatki, bo ma nowe Hobby- fotografowanie.
Podziwiam widoki ogólne Twojego buszu . Ja siedzę pod , bo praży niemiłosiernie.
Pieski .
Maryniu zakupy na medal irysków nowa kolekcja i magnolia olbrzymia trzymam kciuki oby wszystko ładnie rosło. Mizianki dla wszystkich po kolei futrzatych pyszczków.
Fifus i Słoneczko z synusiem.....to najpiękniejsze kwiatki twojego ogrodu.
Ale ogród kipi zielenią i kwiatami, hortensje tez u mnie w rozkwicie.
Coś jakby jesiennie nieco się już robiło.
Noce chłodne, dni jeszcze ciepłe ale nie gorące.
Szybko ucieka nam to lato, chwilo trwaj.....
Marysiu podreptałam po Twoim ogrodzie.Przyjemnie było.Wszystko rozrośnięte,kwitnące i pachnące.
Lilie i róże cudne.Do tego liliowce.Oczko wodne mnie zachwyciło.Tak naturalnie wygląda
Te klony ,trawy i floksy .Cuda
Aż wróciłam z innego ogrodu.Bo mi się przypomniało,że nie pochwaliłam hortensji dębolistnej .Piękny krzak .Chyba muszę sobie sprawić.Kwitnie jak bukietowe?bez problemu?
Iwonko coby tylko mój ślubny nie za bardzo się wdrożył w zieloności bo może dojść do rękoczynów nie lubię jak mi ktoś psuje szyki w w moim małym raju
Kudłate wyczochrane
Cieszy mnie, że klonik zaaklimatyzował się w Twoim raju Marysiu del oby ci M zmieniali się tylko na dobre areału nie dokupię bo nie ma od kogo ale można zawsze zmienić posesję na większą z kawałkiem lasu
U mnie dzisiaj leje Jacku dobrze że busz bo chwastów nie widać
Iryski mnie też bardzo cieszą Marusiu nie mogłam spokojnie oglądać irysków jak one się śmiały do mnie
Mizianki przekazane, nawet rąk brakuje jak całe towarzystwo dopomina się drapania Grażynko masz rację noce chłodne a w dzień upał, pogoda jak na Saharze
Zieloności u mnie pod dostatkiem ale kwiecia coraz mniej Jolu oczko wodne wtopione w roślinność i zazwyczaj odwiedzający są zaskoczeni jak go odkryją
Przez tyle lat nazbierało się roślin i ciągle ich przybywa dopóki sił starczy to moje hobby dalej będę uzupełniać w nowe roślinki
Dzisiejszy dzień raczej nie sprzyja pracom w ogrodzie ale wirtualny spacer po ogrodzie nikomu nie zszkodzi Zapraszam
Marysiu lasek marzy mi się już od dawna tęsknię za 'wsi spokojna, wsi wesoła'
Moje agapanty dalej w gruncie i niebieskiemu ugotowałam kwiatostan tej zimy
Ależ masz Marysiu śliczności w ogrodzie.
Piękne różne kolory floksów.
cekawe, piekne dzielżany.
Jeżówki, lilie śliczne.
Rabaty bogate w kolory i rośliny
A wiesz, że mnie też zresztą chyba kiedyś rozmawiałyśmy o tym, ale młodzi na górze i częste jazdy po lekarzach spuszczają na ziemię. Ja się nie odważę agapantów do ziemi wsadzić jak ugotowałaś?
Marysiu czy ta pierwsza dalia to Convoitise wiem ,że one od Ema są lecz imiona z pewnością znasz.Śliczne wiatraczkowe floksy szczególnie ten drugi.U mnie też pogoda barowa i tylko szybko leciałam znieść wsad do kompostownika