Taki - sobie ogród cz.6

[Florian Silesia]

'Złota Miłka' zachwyca!

[Wanda7]

Moja faworytka to Citron du Cap.

[ewelkacha88]

Witaj. Masz piękny i zadbamy ogród pełen wielu roślin. Najbardziej zachwyciły mnie Twoje dalie . Masz ich całe mnóstwo i do tego takie piękności. Szkoda, że trzeba je wykopywać . Masz do nich rękę gratuluję. Pozdrawiam .

[takasobie]

Ewelina! Cieszę się, że tu zabłądziłaś! Ale z tym "zadbanym ogrodem" przesadziłaś. Ja staram się bardzo i nie fotografuję miejsc zaniedbanych. Mam dość krótki dzień ze względu na pracę i mało pozostaje czasu na dłubanie w ogrodzie. Dlatego też przez wiele lat usiłuję stworzyć taki samowystarczalny ogród. Chwasty się w nim też dobrze czują, ale niektórym folguję (np jasnota i koniczyna jest dla pszczół). Czasami się zamachnę, żeby wyrwać to i owo, ale ... zostawiam, bo uważam, że to wygląda swojsko. Za to wkurza mnie podagrycznik i szczawik... Co ja mam z tym robić?

Wandziu! To super odmiana - piękna i wytrzymała!

Florek! Masz rację! Nie wierzyłam w nią, póki u mnie nie zakwitła!

Krysiu! Jeszcze mogę wejść na dach u sąsiada

Iwonko! Nie zastanawiaj się zbyt długo! Brak miejsca to tylko wymówka, bo zawsze się znajdzie takie miejsce, gdzie można kilka karp przechować! Ja co prawda zaprojektowałam podczas budowy domu pomieszczenie do przechowywania karp. Przechowuję tam również dynie, cydr i kiszoną kapustę, warunki jak w potnicy. Poszukaj dobrze takiego miejsca!

Karola! Dziękuję w imieniu dalii i floksów! Floksy widziałam na fotografii z pradziadkami męża. Rosły przy cembrowinie studni. Floksy muszą być, to takie tradycyjne w polskim ogrodzie!

Mariola! Ja Ci dam "lichutka"! Toż to poszukiwana i upragniona dla mnie odmiana! "Wiatraczki" to moja pasja zaraz po pomponach i kulistych. Szczerze mówiąc, nie kręcą mnie te wielkie nowoczesne odmiany z kwiatem o średnicy 25cm. Jakoś tak przytłaczają wielkością i często są takie potargane. No jedna, wie w ogrodzie nie zaszkodzi , ale całe pole potargańców, to już nie na moje siły.

Weekend rodzinie, uroczystościowo więc nie w ogrodzie. Może dziś nadrobię, jak po pracy będzie ładnie. Cały czas się cieszę, ze od czasu do czasu pada i podlewa. Rok temu codziennie ponad godzinę latałam z wężem i konewkami
Codziennie jakaś dalia wypuszcza kwiaty. Chyba czas, żeby zrobić inwentaryzację. Już widzę, ze kilka odmian to pomyłki, ale ja się nie gniewam z tego powodu

Na dziś:

A-Peeling


Cherish


Franz Kafka


Tutti Frutti


Honka Red


Zingaro


Anna Donatz


Gamelan


Color Spectacle

[kropelka]

OJ tam... mnie bardziej łapią za serce te wielkokwiatowe Ale o gustach się nie dyskutuje. I tak oglądam je wszystkie z ekranu monitora

[LadyK]

Gdyby wszystkim podobało się to samo to by było trochę nudno. Ja kiedyś lubiłam tylko niskie odmiany dalii do tych ogromnych nie miałam dostępu i nie wiedziałam też, że istnieje tyle odmian. Natomiast wysokie o małych kwiatach dostałam kiedyś od koleżanki ale trochę mnie denerwowały bo zawsze się wyciągały i przewracały po deszczu, ale nadal mają swoje miejsce w ogrodzie. Pomponowe są śliczniutkie chciałam choć jedną na razie i jak wiadomo tym co czytają wątek Stanisława zgubilam bezpowrotnie
No ale jednak jestem największą fanką tych wielkich. Miłko jakie tam one potargane? No chyba, ze w porownaniu z pomponikami

[ewelkacha88]

Witaj . Dalie masz wspaniałe i zachwycają mnie a co do chwastów to na prawdę ich nie widać, pewnie się kamuflują . Prawdę mówiąc rozumiem ,bo jak ktoś pracuje to ma mniej czasu na ogród. Ja mam to szczęście (albo i nieszczęście właściwie ), że nie pracuję zawodowo więc w wolnej chwili mogę podłubać w ziemi. Mimo to chwasty też mam bo to jest niemożliwością żeby nie było żadnego. Och podagrycznik znam, paskudny jest i ciężko nad nim zapanować. U mnie jeszcze częstym gościem jest powój. Ten to dopiero mnie denerwuje . Inne chwasty też mam ale nie będę się chwaliła . Pozdrawiam .

[Florian Silesia]

'A-Peeling' nie znam a śliczna! I 'Gamelan' - jakiś taki bardziej wystrojony niż ten którego znam od siebie. Ale mój choruje i może dlatego nie pokazuje w pełni, na co go stać

[vimen]

A ja tam kocham je wszystkie Oczywiście przez to obrywam w domu, bo moja mama uznaje tylko te pełne, wielkie kwiaty, a maluchy, na dodatek pojedyńcze, to najchetniej potraktowałaby jak chwasty i zawsze usiłuje mnie przekonać, zebym ich już nie wykopywała, bo nie warto....
Cherish i Zingaro są cudne - zaklepuję

[ewka36jj]

Na temat różnorodności i urody Twoich dalii wypowiadać się nie będę. Jesienią lub wczesną wiosną 9 Ty zadecyduj) wyciągnę rękę w żebraczym geście. Mogę nawet ustawić się przed kościołem i wcale nie grosików będę oczekiwać od wielmożnej Pani. Miłko - super, super, super! Czy Tahoma Moonshot rozwinie się, czy taka jej uroda? Chyba wolę pełniejsze, taka A-Peeling, bledziutka i ładniutka. Zresztą , każda z nich ma w sobie to coś. U mnie zakwitła czwarta, i to już chyba niestety ostatnia. Żeby było ich ciut więcej, karpy od Ciebie porozdzielałam, więc sztuk może i będzie więcej, ale gatunków nie.

[PEPSI]

Anna fajna Ale Franz....Miłeczko nie śmiem, aż się boję normalnie, ale czy to ona na pewno? To była moja pierwsza dalia, która mnie zauroczyła. Ona była bardziej fioletowa, i układ kwiatków miała inny. Przywiozłam ją sobie z daleka, i jak zaginęła ...do dzisiaj nie mogę jej odszukać.

[christinkrysia]

Miłko przy takiej ilości dalii faktycznie trudno wybrać tą naj ..
Ja sobie wybierałam na dany dzień taką osobistą faworytkę w zależności od nastroju i poświęcałam jej więcej uwagi. teraz mam dużo mniej więc ogarniam je wszystkie w krótkim czasie.
Złota Miłka cudeńko ale ... kształt i wyrafinowanie ułozone płatki u >>>Cherish budzą zachwyt i podziw dla natury.

[Tolinka]

Miłka ja tylko sobie tak siedzę i wzdycham ...ach jak pięknie Chylę czoła ,tyle pracy wkładasz w te roślinki,ale one nie pozostają ci dłużne oj nie

[takasobie]

Marta! Wzdychaj do woli! Ja też to robię! Szkoda, że zrobiło się chłodno. Przy wysokiej temperaturze ochotniej kwitną, ale tez kwiat jest mniej trwały

Krysiu! Zawsze miałaś dalie! Czasami sporo, czasami mniej, ale widzę,z e nie rezygnujesz. Odmiany od Ciebie niestety poszły na wieczne łąki. Bardzo sobie ceniłam Barbarossę i White Star. Ale teraz kolej na inne i zauważyłam, ze tych co juz nie mam jest tyle, co tych, co obecnie mam. Cały czas skład się zmienia. Tych pierwotnych zostało niewiele... Ja teraz chodzę wkoło Anny Donatz i A-Peeling, ale za chwilę kolejna pokażą swoje walory!

Małgosiu! Spieszę wyjaśniać, że to on, ale taki pąk zakała się zdarzył oraz światło przekłamane. On zimny fiolet jest w naturze Jeśliby dobrze rokował - polecam się na wiosnę po podziale! Ale mi przypomnij, bo na pewno zapomnę!

Ewka! Żebraj do woli - miłe to dla mnie jest! Tahoma ma taką urodę i wdzięczna jej jestem za to. Uwielbiał dalie orchideowe. Zamierzam je kolekcjonować! Miałabym całkiem sporą kolekcję, ale znów trzy mi wypadły w tym roku

Kasiu! Zanotowałam! Potem zrobię po sezonie tabelkę, co komu, bo zginę! Ja się uśmiechnę o anemonki i inne takie tam! Mamie wytłumacz, że to pożytek pszczelny i już!

Florek! Mi też kilka choruje i ryczeć się chce, ale Gamelan przyzwoity i ma sporo pąków A-Peeling jest zza oceanu, nowość u mnie. Zobaczymy, jak się rozrośnie

Ewelina! Też mam powój i nie nadążam z wyrywaniem Z ta pracą, to często jest tak (obserwowałam u innych), że jak ktoś ma za dużo czasu, to często nie potrafi go wykorzystać Ja często latem siedzę w ogrodzie (tzn dłubię) do zmierzchu, czyli od 18 do 21 i wychodzą z tego 3 godziny. To sporo czasu. Ale bywają dni, kiedy trzeba robić po południu coś innego i wtedy ogród już nie wygląda fajnie

Lady Kasiu! A widzisz! Dostęp do dalii dinnerplate już mamy, a ja uparta! Potargane, nieuczesane i ... przytłaczające swoją wielkością!

Mariola! Kontynuując to, co pisałam Kasi, wielkie dalie robią wrażenie na pewno! Mam nawet kilka takich powyżej 25 cm, ale jakoś ... Pokażę, pokażę, jak się rozwiną, bo dopiero się rozkręcają!

Ja wiem, ze wszyscy czekają na dalie, ale przed domem rosną mi takie kanny. Są zdrowe niezawodne (pewnie już o nich pisałam) i dobrze się przechowują. Najlepsze jest to, ze pośród nich rosną Wyomingi, gdzie zazwyczaj osiągają 2m i więcej, a tu ... się dostosowały i maja metr.





I ciekawostka daliowa. Wyłamane wiatrem pędy wsadziłam do ziemi i puszczają pędy. Jestem ciekawa, czy jakąś bulwkę puszczą!




I inna sadzonka wsadzona po złamaniu do ziemi:


Dalie na dziś:

Sugar Cane


Crazy Legs


Preference


Noa's Ippenburg


Kennenmerland


Dad's Favorite




Pinneland Princess


Nuit d'Ete i Goldorange


Caribbean Fantasy - prawie biała


Duet


Alaska


Gamelan


Silver Wedding


Jeszcze nie jestem pewna, co to, ale podejrzewam Gallery Salvador

[ewelkacha88]

Witaj. Moją szczękę właśnie zbieram z podłogi . Niesamowite de dalie . Kolory mają po prostu fantastyczne . Kanny bardzo ładne i prawdę mówiąc nigdy nie widziałam ich w takim kolorze . Człowiek uczy się całe życie . Pozdrawiam .